Stoch pokona Schlierenzauera? Małysz: "Wystarczą dwa lata, jeśli będzie dobrze skakał"

@SebaSzczesnyy

'I tak w sumie nie wiadomo jak doszło do tego że on Małysza dogonił.'
Nawet taka oczywista rzecz to za wysokie progi żeby wiedzieć dlaczego? 🤷🏻‍♀️ Cóż, szkoda... Proponuję nie myśleć dalej i tak do niczego to nie zaprowadzi konkretnego.

@Robertlotnik_Kranjec

Opieram się na tytule "Wystarczą dwa lata, jeśli będzie dobrze skakał", bo skijumpingowe pseudo-dziennikarze/pismaki znowu się bawią w YT i nie wrzucili transkrypcji, a ich durnych filmików z reklamami nie oglądam. Jeśli faktycznie Małysz tak powiedział, to ciężko to nazwać nawet truizmem. Bardziej głupkowatej wypowiedzi mogę udzielić ci ja, że jak Stoch wygra 15 następnych konkursów, to przegoni Austriaka jeszcze w tym roku. Równie "inteligentne" i realne.

@Naczelny Ironista

A jakie bzdury powiedział? został zapytany to odpowiedział co sądzi

Stoch wielokrotnie pokazywał, że potrafi zaskoczyć, ale są pewnie granice absurdu. Adaś, ty się może kombinacją trochę zajmij, zamiast marnować czas opowiadając bzdury w wywiadach, które nikomu i niczemu nie służą.

Tylko Polacy o tym "pompowaniu balonika" Nie ma czegoś takiego

@Nikt_ważny

Co to za pompowanie balona? Dostał pytanie to odpowiedział, powiedział to co myśli.

@SebaSzczesnyy

Śmiechu warty to jest twój komentarz.

@Pogromca.Helmutów

W przypadku Krafta własnie są większe szanse, bo ma 27 lat. A on od sezonu zawsze jest w czołowce. Ciekawe kto będzie takim Stochem. Nawet NIemcy nie mają takiego zawodnika.

Do rekordu jeszcze daleko

Trudna sprawa, 14 wygranych w skokach to bardzo dużo, a Kamil z reguły wygrywa kilka konkursów na sezon. W skokach nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro. W 2007 roku, po zdobyciu 4-tej KK wydawało się, że Małysz (wówczas 29-latek) będzie gonił Nykanena (tracił wtedy tylko 8 zwycięstw), a tymczasem do końca kariery odniósł jeszcze tylko 1 zwycięstwo. Gdy Schlierenzauer osiągnął 50 wygranych w wieku 23 lat (wow!) wydawało się, że "sky is the limit", a tymczasem to już był w zasadzie koniec jego sukcesów. Stoch jest równym zawodnikiem i dokładał wygrane w 10 z ostatnich 11 sezonów, więc przypuszczam, że dołoży jeszcze przynajmniej kilka wygranych, ale rekord Gregora wciąż jest daleko. Dogonienie Nykanena wydaje się bardziej realne (ale też nie jest formalnością).

Myślę że realne wydaje się być zbliżenie lub wyprzedzenie Nykanena, ale i to nie będzie łatwe. Kamil już swoje lata ma i może nie wytrzymywać trudów sezonu. Gregor jest raczej poza zasięgiem. Stoch musiałby wejść na taki poziom żeby ta sztuka udała mu się w dwa lata. Też nie oczekujmy ze Kamil będzie wygrywał konkursy do 40. I tak szacun że w takim wieku potrafi tak wymiatać w PŚ.

Będzie bardzo ciężko, ale nie jest to niemożliwe. Szczerze to tylko Kamila widzę z szansą na to, do czasu aż nie pojawi się jakiś nowy "masakrator". Drugi w kolejce byłby Kraft, ale między Kamilem a nim jest już przepaść, więc marne szanse. Ewentualnie gdyby Ryoyu się odrodził, ale on mi wygląda na zawodnika dwóch sezonów, coś a'la Peter Prevc, więc i tu szanse raczej marne. To, co Schlieri zrobił przez te swoje najlepsze lata było też zasługą faktu, że w odróżnieniu od dzisiejszych czasów, nie było kilku mocnych rywali. Gdyby wtedy skakało tak wielu potężnych zawodników jak w ostatnich latach ma to miejsce (od prawie dekady), że poza dwoma sezonami faworytów jest kilku, to jego dokonanie nie byłoby tak wielkie. Po części to samo można powiedzieć o takich zawodnikach jak Matti Nykkanen, czy nawet o Adamie Małyszu. Co innego Stoch, który swoją potęgę budował w tych najtrudniejszych czasach. Dlatego też jego dokonania są tak potężne.

Moim zdaniem może dogonić Nykkanena ale Gregora? No cóż życzę mu tego, wszystko zależy od tego ile lat będzie jeszcze skakał., jeśli 3 lata to jest to jak najbardziej możliwe

Myślę, że w tym sezonie realne jest wygranie jeszcze kilku konkursów. Kamil jest w świetnej formie, mówią że najlepszej w życiu to jeszcze pewnie łyknie Nykanena w tym sezonie. Ale nie zapominajmy, że Gregor jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. 😂

@SebaSzczesnyy

Jezeli ty to piszesz, to znaczy ze Kamil ma te 14 wygranych w kieszeni. Teraz wygral 3 raz z rzedu, wygra jeszcze kolejne 4 ustanawiajac rekord 7 z rzedu. A jeszcze Planica, Vikersund, bedzie dobrze!

Zgadza sie ,ze może przegonić. Tylko problem może być taki,że już ma swoje lata. Mówicie ,ze im starszy tym lepszy .Zgoda. Ale też nie musi w cale tego rekordu pobijać.

Śmiechu warte.

I tak w sumie nie wiadomo jak doszło do tego że on Małysza dogonił. Bo przez ostatnie 2 lata miał tylko 5 wygranych. A teraz brakuje do Szliriego mu 13 to nagle ma tyle wygrać będą jeszcze starszym?

Bez przesady. Każda wygrana może być tą ostatnią i równie dobrze może skończyć kariere mając 39 wygranych.

Gdy Małysz w 2007 roku wygrał 38 raz to nikt się nie spodziewał że to już jest prawie ostatnia wygrana.

Stoch w zasadzie im starszy, tym lepszy. Przecież on ostatnio zebrał najwięcej punktów spośród wszystkich trzech wygranych w TCS, a mimo to wygrał też dwa dni później. Po drugim triumfie bodajże nie wszedł do drugiej serii, co jest zrozumiałe, bo TCS jest strasznie wyczerpujący. Teraz, będąc jednym z najstarszych zawodników w stawce ma szansę wyrównać swój rekord zwycięstw z rzędu.

Nic mnie już zatem nie zdziwi w jego wykonaniu. Ani pobicie Schlierenzauera, ani 3 złota na najbliższych MŚ, ani nawet pokonanie Geaneruda na koniec sezonu.

@Bocian

Nie miałem możliwości, liczyłem na to, że ten portal nie traktuje słów rozmówców wybiórczo.
Możliwe, że się przeliczyłem.

@Nikt_ważny

Jakbyś zobaczył wywiad, to wiedziałbyś, że żadnego pompowania Małysz nie uskutecznił.

Małysz jak zwykle pokazuje, że wywiady nie są jego mocną stroną. Rzuca tezami wziętymi znikąd niepotrzebnie nakładając precesję na zawodnika. Co więcej zawodnika, który już młodszy nie będzie. Do Schlierenzauera brakuje mu 14 wygranych, te 14 konkursów to niemal 4 lata skakania włączając w to sezon gdzie wygrał KK z 9 wygranymi. Kolejna dwa sezony to 5 wygranych i w tym 3 kolejne. Musiałby takie tempo utrzymać niemal do 40-tki, a zapewne po IO skończy karierę.

Bez sensu takie pompowanie balona. Adam powinien wiedzieć, że to nic dobrego...