Yukiya Sato bryluje na Okurayamie

@EmiI

Jestes pewien z ta ostatnia szansa Kota?

@janbombek

Umówmy się, że w żaden dyscyplinie polegającej na ściganiu się na dystansie dłuższym niż kilku kilumetrowy nie jest zbyt ciekawy ani nadający się do oglądania. Chód na 50 km nie jest tu wyjątkiem. Nikt nie obejrzy tego w całości, tak samo jak biegu narciarskiego na 50 km czy Maratonu lekkoatletycznego.

@EmiI

Taki Fettner nie był przez moment w kadrach (bo już w zimie w zasadzie był) ale i tak miał szansę startu gdziekolwiek również w PŚ i na MŚ, a taki dowolny Japończyk (nie tylko Kasai) będący po za kadrami w zasadzie na żaden międzynarodowy start po za swoim krajem nie ma szans i to nawet przy bardzo dobrej formie. Taki system (i geografia)..

@andbal

Rywalizacja byłaby ciekawa. Wszyscy wymienieni mieli problemy z punktowaniem na arenie międzynarodowej w zeszłym sezonie. Krzak, który dzisiaj ma urodziny, jako jedyny z nich zdobył marne 3 pkt w PK i podium w FC, ale to były jego jedyne wynikowe pozytywy z tamtego sezonu(miał też pozytywny test na COVID, ale nie w tym rzecz), bo w pozostałych startach dał plamy, tylko za występy w PK w Zakopanem można go usprawiedliwić, bo tam dochodził do siebie po COVIDZIE miesiąc nie skacząc.
Juroszek w PK nie punktował, w FC nawet w słabo obsadzonych konkursach nie wyróżniał się.
Kasai startował, o ile się nie mylę wyłącznie na PK w Engelbergu, gdzie nie punktował.
Reasumując byłoby bardzo ciekawie i w tym przypadku trudno wskazać kto zwycięży.

@andbal

No ciekawie by było

5 groszy

Skoro dyskusja na temat poziomu Noriakiego to ciekawy byłbym jego konfrontacji z Jarkiem Krzakiem czy Kacprem Juroszkiem. Oczywiście pomijamy wiek tych zawodników i ich perspektywy tylko tak sportowo kto z tej trójki byłby najlepszy.

@Pavel

Interesowała po fakcie, gdy okazało się, że mamy złoty medal. Chociaż są pewnie i tacy, których pociąga "kręcenie dupką".

@Kolos

W Austrii w zeszłym sezonie w szkoleniu centralnym nie było Fettnera. Teraz z kadry wyleciał Schlierenzauer. W Polsce ostatnią szanse ma dużo lepszy od Kasaiego Kot. W Słowenii z kadr wylatywali też lepsi Damjan i Tepes.

@Pavel

Pragamatyzm Japoński :) Mogę się tylko uśmiechać na takie stwierdzenia, kiedy Kasai swego czasu skakał w PŚ przez znaczą część sezonu tylko dlatego, że był w Japońskim top 6 PŚ poprzedniego sezonu. Mimo iż czysto sportowo by się w tej kadrze na PŚ nie znalazł.

Japoński system startowy jest nieco absurdalny ale to pokłosie czynników geograficznych, (dalekie podróże) no i nie mogą w praktyce robić tak jak ekipy europejskie i wymieniać skoczków w składzie między konkursami.

Gdyby Japończycy byli pragmatyczni to by Kasai nadal w kadrach/szkoleniu centralnym był bo sportowo wciąż się na to łapie.

@kwak11234@wp.pl

Tak szczerze to nikt mi nie wmówi, że kogokolwiek ta konkurencja interesowała :)

W Sapporo to brylował Dawid Tomala (;

@Kolos

Pewnie tylko u Niemców bo oni mają ten system strasznie rozbudowany i 30 kilku zawodników w różnych grupach. Oczywiście pisze tylko o aspekcie sportowym bo z litości i "za zasługi" mniej pragmatyczne od Japończyków ekipy mogłyby go dokleić.

@Pavel

Skacze na poziomie top 15 (no dolnych rejenów tej 15-nastki) w Japonii. Co do PK to przez Japońską specyfikę, Kasai prawie w nim nie skakał w minionym sezonie więc trudno mówić o jego poziomie względem tych zawodów.

W europejskich reprezentacjach łapałby się do kadr prawie wszędzie - niekoniecznie do kadr A ale do B i innych rezerwowych na pewno.

@Kolos

W kadrach prawie wszystkich reprezentacji? :) Toż on skacze poniżej poziomu punktowania w PK. No chyba, że piszesz o kadrach ekip spoza czołowej 6.

Kasai ciągle solidnie, szczególnie jak na swój wiek.

W europejskich warunkach to ciągle byłby poziom obecności w kadrach w prawie wszystkich reprezentacjach.

fajnie że funaki ciągle skacze... szkoda że małysz tak nie robi