Heinz Kuttin będzie operowany

  • 2004-12-21 12:05

Pierwszy trener polskiej kadry A - Heinz Kuttin - prosto z zawodów Pucharu Świata we szwajcarskim Engelbergu - udał się do Austrii. Trener Kuttin przejdzie tam operację, która ma pomóc mu w pozbyciu się nerwobóli kręgosłupa, na skutek czego austriacki szkoleniowiec nie ma w pełni czucia w ręce.

Ostatnie przedświąteczne treningi - dziś i jutro - poprowadzi więc asystent Kuttina - Łukasz Kruczek. Również na trenerze Kruczku spocznie obowiązek wyboru trzeciego polskiego reprezentanta, który pojedzie na prestiżowy Turniej Czterech Skoczni, rozpoczynający się już 29 grudnia, w niemieckim Oberstdorfie.

Pewne miejsce w składzie mają już Adam Małysz oraz Robert Mateja, którzy tym samym oddadzą mniej skoków treningowych od, będących w słabszej dyspozycji, kolegów.

Jak zapewnie trener Kruczek, Adam Małysz na treningach prezentuje się bardzo dobrze i brakuje naprawdę niewiele, aby Polak zaczął znów odnosić sukcesy w zawodach.

Czy minimalne błędy Adama Małysza zostaną wyeliminowane do Turnieju Czterech Skoczni? Wszystkim kibicom w Polsce pozostaje wierzyć, że tak i już za nieco ponad tydzień znów będziemy mogli emocjonować się wspaniałymi skokami najlepszego polskiego zawodnika.


Tadeusz Mieczyński, źródło: RP, SE
oglądalność: (7526) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    :0

    Kuttin ma raczej coś z mózgiem!Niech się w końcu zacznie zajmować też tymi młódymi zawodnikami,a nie tylko Małyszem i Mateją!

  • anonim

    No właśnie.Wiedziałem,żeKuttin ma coś z ręką.Bardzo słabo machał chorągiewką.Albo się spóźniał z machnięciem,albo robił to za szybko.Skutek:1.spóźnione odbicie Małysza na progu ,2.przedwczesne odbicie Mateji na progu.

  • Boy profesor

    Rotkowski już dawno powinien zdobyś doświadczenie przecież już długo startował w konkursach Pucharu Świata. Zobaczymy jak wypadnie w onkursie świątecznym w Zakopanem. Śmiałbym się jak by w tym konkursie był poza pierwszą dziesiątką i tak może się stać, bo Rutkowski jest kompletnie bez formy.

  • anonim
    Oczywiście,że Rutkowski

    Jako trzeci powinien jechać Mateusz Rutkowski.Powinien zdobywać doświadczenie,bo talent już ma!Wierzę,że jest to skoczek na miano Adama Małysza!!! A Mateja jest zwykłym lizusem,jednak trzeba mu oddać,że nieżle się prezentuje.

  • Boy profesor

    Jestem ciekawy kogo Kruczek wybierze jako trzeciego na Turniej Czterech Skoczni. Mój typ to... nie ma takiego trzeciego skoczka aby mógł zdobywać punkty PŚ na TCS. Kto według was może być tym trzecim na TCS???

  • anonim
    piotrek88

    AAAAAAAAAAAAAA, niech będzie jak chce, Zamiast Kruczeka Bachleda albo Tonio, zzobaczymy na TCS jestem bardzo ciekawy

  • anonim
    X

    Trochę to xle napisałem. Małysza mógłby trenować marcina Bachleda a nie Małysz Bachledę,

  • anonim
    Trener

    To wszystko jest dziwne.
    Małysza do TCS ma przygotowywać Łukasz Kruczek ?? Równie dobrze mógłby sam trenować, albo Marcina Bachledę.

  • anonim
    juz nic

    Adamowi już nic nie pomoże. J wiedzialem że juz nie będzie najlepszy kiedy odeszli doktorzy, fizjolodzy, itp. Te zmiany nic nie dadzą. Szkoda

  • anonim
    @nieznany

    Ujawnij sie.

  • anonim
    zosia grabowska

    pewnie jak tu stosować zasadę najlepsza baba to własna graba, bez czucia

  • anonim

    to niech mu panienka ta reka porusza

  • anonim
    @mmm_krakow

    Cos mi sie wydaje ,ze Adam tez mieszal w tym palce.

  • anonim
    @incza

    Woda została zmącona, jak wywalono "profesorów" :) A spróbuj ustalić, kto był temu winien :) Z jednej strony PZN - bo nie chcieli wydawać zbyt dużo kasy, z drugiej - sam Tajner, bo uznał, że bez "doktorów' sobie sam poradzi.

  • anonim
    @mmm_krakow

    Wszystko jest OK.Tylko nie odpowiedzials na pytanie Kto zmacil wode jak byla wg. Ciebie czysta?

  • anonim
    @incza

    Dla mnie wejście do tej samej wody to prowadzenie tej samej ekipy przez tego samego trenera - bo jednak odpowiadałby dalej za szkolenie skoczków.
    Z wymienionych przeze mnie przykładów - byłoby to coś podobnego do sytuacji, w jakiej znaleźli się Austriacy po śmierci Lipburgera - poszukiwanie trenera "na gwałt" parę dni przed MŚ. I Dyrektor Sportowy [a niegdyś trener ekipy - po części nawet w tym samym składzie] staje się na powrót trenerem :)
    PS -nie chcę być aż taką pesymistką, nie zrozum mnie źle.

  • anonim
    @mmm_krakow

    Jesli mialby byc powrot to na innych warunkach i to jest ta inna woda.Porzednia woda nieco byla metna.Kto ja zmacil?

    @Henio- tzn ,ze stoi jeszcze w brudnej wodzie?

  • anonim
    @Henio

    Napisałam po prostu chyba "w druga stronę" - ale chodzi przecież o prowadzenie tej samej ekipy przez tego samego trenera :)

  • anonim
    wyszedł z wody?

    @ incza
    Nie zostałeś chyba dobrze zrozumiany.
    Ja jestem zdania, że z tej wody jeszcze zainteresowny w ogóle nie wychodził.

  • anonim
    @incza

    Jeśli już chcesz porównywać sytuację:
    - Austriacy po śmierci Lipburgera weszli do tej samej wody :)
    - Włosi teraz też weszli do tej samej wody :)
    Więc powroty chyba są możliwe :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl