"To normalne" - Eisenbichler o kontrowersjach wokół ocen sędziowskich

Co do not jakoś długo nie było burzy z tym jak oceniano przez wiele lat markowany telemark Ammanna, który wiedząc, że sędziowie są mu przychylni celowo moim zdaniem stosował taki telemark. Mówię o tym dlatego, bo latami mnie to irytowało.. Oczywiście przypadek tych skandalicznych not Markusa też trzeba piętnować. Dawid nieraz też np. dostawał zawyżone noty, a umówmy się wielkim stylistą nigdy nie był i nie będzie. Jego lądowania wątpię, że kiedyś będą piękne przez to szerokie ustawienie nart przy telemarku.

-----
Ogólnie zastanawiam się już od paru lat nad uproszczeniem not i odejmowaniem punktów np. tylko za upadek i podpórkę. Zlikwidowałoby to obecne kontrowersje przy ocenianiu.

Propaganda zachodnia nie śpi.Już dzieci z popkultury dowiadują że
Co Niemi to jest lepsze od wszystkiego ,a jury ma pomagać, kto inny by tego skoku nie ustał ...to noty i tak dostał za małe

@Xenkus

Statystycznie to polscy sędziowie częściej dają wysokie noty Polakom niż niemieccy Niemcom:
https://mobile.twitter.com/ski_excel/status/1354434631823720452
Co nie zmienia faktu, że wypowiedź Markusa niezbyt mądra (tak jak napisała @Funegosum, "a u was Murzynów biją"...).

@Man_of_the_Day

Świetna i bardzo zrównoważona wypowiedź

@marlos

Ma. Jako jeden z nielicznych skoczków.
Niektórzy mówią "ma jaja", ale jak wtedy powiedzieć o kobietach z osobowością?

@Arturion

Żyła ma jakąkolwiek osobowość... Nie mam pytań...

@Edi Orzeł

No i dziennikarze i kibice, gdy widzimy takie wałki. Nie pierwszy raz. A wałek był niemały - świadczy o tym, że i my zajmujemy się tą sprawą. A ona nas w zasadzie nie dotyczy. Więc uwaga Biśli o sędziach polskich jest wyjątkowo haniebna. Bo nie dość, że nieprawdziwa, to dotycząca nacji nie będącej tu w głównym nurcie oburzenia.

@dejw

No i masz we wszystkim rację.
Ale Biśla, jeśli jest sportowcem z klasą, to powinien założyć ów wór (ale mocno przypasany). Na 1. serie w Insbrucku. I będzie OK. ;-)

@RubenBlanco

Jak to czego? Dyscypliny wypowiedzi! ;-)))

@Vow_Me_Ibrzu

Akurat obydwaj mają osobowość i żaden z nich nie odpowiada za oceny sędziów. Fakt, że Marcus mógłby się powstrzymać z nieprawdziwymi informacjami na temat polskich sędziów. Bo ci, siedem razy się obejrzą na kolegów, nim dadzą przeciętną notę polskiemu skoczkowi.

...

Lata obserwacji skoków i not za styl skłaniają mnie do stwierdzenia, że poczynania sędziów nie pozwalają na wychwycenie jakichś konkretnych reguł. No, może poza jedną, która obowiązuje już od ładnych kilku lat, a która polega na tym, że oceny 19,5-20,00 można dostać tylko wtedy, gdy do świetnego stylu dołoży się znakomitą odległość. Takie założenie rodzi jednak patologię, której przejawem jest to, iż sędziowie czasem większą wagę przywiązują do uzyskanych metrów niż do stylu. Przykładem są takie potworki, jak noty dla Markusa (wszystkie były zawyżone). Co ciekawe, kiedyś (np. w latach 90-tych) normą były dwupunktowe rozbieżności w ocenach.

A czy znaczenie ma nazwisko lub narodowość? Nie sądzę. W każdym razie nie jest to regułą. Przykładowo Wolfgang Loitz, wybitny stylista, który miał i nazwisko i narodowość, jeśli nie skakał w okolice rozmiaru skoczni, dostawał zwykle noty po 18,00-18,5 punktu. Lubiany i ceniony Kasai, stylem przypominający słynnego Funakiego, podobnie. W obu przypadkach mowa jest o czasach, gdy o wysokie noty nie było tak trudno. Z kolei w przypadku Polaków mamy do czynienia z ciekawym zjawiskiem. Otóż fantastyczny technik i najwybitniejszy obecnie startujący skoczek świata, Kamil Stoch, rzadko jest przez sędziów przeceniany. Odwrotnie niż Piotr Żyła czy Dawid Kubacki. Pierwszy z tej dwójki zazwyczaj lata niestabilnie i jeszcze gorzej ląduje, drugi natomiast o ile fazę lotu ma dobrą, o tyle lądowanie miewa dość "ciężkie". Mimo to obaj, gdy byli w formie, mogli liczyć na przychylność sędziów. Podobnie jak Adam Małysz, o którego stylu i notach dzisiaj częściej wspomina się w kontekście jednego, osławionego konkursu w Engelbergu (2001 rok).

I chyba właśnie aktualna dyspozycja zawodnika wydaje się być tym czynnikiem, który najbardziej oddziałuje na wyobraźnię sędziów. Do tego dochodzi aspekt techniczno-fizyczny, czyli położenie wieży sędziowskiej, z której skoki, w porównaniu z kamerą telewizyjną, obserwowane są z innego kąta (bardziej z tyłu, dzięki czemu lepiej widać równość trzymania nart w locie i fazę odjazdu, a gorzej - ułożenie sylwetki przy telemarku).

@cavalierjan19

Wypowiedź może i żenująca, ale przynajmniej Biśla ma jaja by to powiedzieć. Lepsze to niż "dobra praca" Stocha.

Gdyby Stoch tak wylądował i polski sędzia dał mu 18,5, to też bym się wkurzył. Takie coś nie powinno mieć miejsca, a ten jeszcze się cieszy.

@Kubalant

Polacy też niejednokrotnie dostawali zawyżone noty i to nie tylko od swoich arbitrów, taki Kubacki, który ma pokraczne telemarki niejednokrotnie dostawał bardzo wysokie noty za styl.

Ta Polakom noty zawyżają. To Niemcom niemieccy sędziowie zawyżają noty i tak jest od dawna

@Julixx05

Eisenbichler też nie podparł.

Chyba jakaś nowa świecka tradycja zawitała do świata skoków. Drugi TCS z rzędu ktoś z czołówki wykazuje się żenująca wypowiedzią.

Komentarz Markusa niepotrzebny, świadczący jednocześnie o złej pracy sędziego. Dobrą praktyką w różnych dyscyplinach sportowych jest powstrzymywanie się od komentowania pracy jury przez sportowców. Od oceny pracy sędziów są dyscyplinarne komisje sędziowskie.

System oceny pracy sedziów jest tak skonstruowany, że jedni sędziowie kryją drugich. Jeżeli większość zawyży to ten jeden czy dwóch może zawyżyć jeszcze więcej. Jeżeli sędzia niemiecki ma świadomość, że koledzy z innych krajów zawyżą, to może dołożyć od siebie do tego zawyżenia jeszcze dodatkowe pół punkta. Razem się nazbiera.

Machlojki najlepiej widać poprzez porównanie ocen rożnych skoczków. W tym przypadku porównano jakie oceny Niemiec dał za skok Joju (18.0) i za skok Biśli (18.5). Ale to są porównania przeprowadzane przez obiektywnych obserwatorów. Komisja sędziowska czy jakieś inne ciało które "rozlicza" sędziów bada jedynie odchyłki not w ramach jednego skoku i reaguje tylko wtedy sędzia przegnie pałę w stosunku do własnego rodaka dając mu o 1 punkt więcej niż reszta. Jak wszyscy albo większość przegina pałę albo jak ktoś bardzo zaniży notę to żadnych konsekwencji nie ma bo podobno przed przekrętami ma chronić reguła odrzucania skrajnych not. ;)

@dybekbruce

Mógłby. Albo mógł rzucić jakimś zdawkowym określeniem, że takie są skoki, no i życie. Ale postanowił to trochę rozwinąć i tak naprawdę poza tym przytoczonym fragmencie o podziękowaniach dla sędziego (gdzie nie znamy dokładnego kontekstu, bo to przecież równie dobrze mogło być podziękowanie w stylu pewnego polskiego heheszka), nie powiedział nic specjalnego i odkrywczego.

@dejw

Mógł skomentować krótko i po męsku: tak, to była zbyt wysoka nota za mój skok. Koniec i kropka.
Od takich uczciwych słów do worka pokutnego (którego nikt od niego nie wymaga) jest bardzo daleko.

Ja bym powiedział, że winien jest system doboru i oceniania pracy sędziów. Sędziowie po prostu wiedzą, że za zawyżanie not Niemcom nie tylko nie będą karani ale jeszcze zostaną nagrodzeni w postaci otrzymywania częstszych przydziałów do sędziowania a co za tym idzie do zarabiania.

Chyba nikt nie wierzy, że te pomyłki w przeważającej części dotyczące oceny skoków skoczków niemieckich są randomowe i bezinteresowne. Poszperajcie sobie w archiwum ile w przeszłości było komentarzy o skandalicznych ocenach i ile z nich dotyczyło skoczków niemieckich.
EDIT
W przypadku tego skoku Biśli tylko ocena sędziego z NOR (17.0) była w miarę adekwatna. Reszta zawyżyła. Gdyby 4 sędziów dało ocenę taka jak dał NOR (czyli maksymalnie korzystną dla skoczka ale mieszczącą się w dopuszczalnej normie tzn dającą się obronić) to sędzia niemiecki za swoje 18.5 podlegałby karze z urzędu. O ile ktoś kto za takie kary odpowiada chciałby to rozgrzebywać.

@dejw

Mógłby na przykład w ogóle tego nie komentować. Czy któryś ze skoczków dziękuje sędziom? Zupełnie niezrozumiała wypowiedź, do tego jeszcze dziękuje sędziemu rodakowi i jeszcze wiedząc, że to jest kontrowersja.

Cytując staropolskie przysłowie: "Jak świat światem, Niemiec NIGDY Polakowi bratem" to wystarczający komentarz.

A co takiego miał powiedzieć, żeby zostało to odebranie pozytywnie? W myśl co po niektórych, to powinien ubrać wór pokutny, kajać się i sypać głowę popiołem w imieniu niemieckiego sędziego i w ogóle w geście solidarności dla wszystkich oszukanych samemu sobie skorygować noty na 15 punktów.

Problemem w żadnym wypadku nie są takie opinie, problemem jest cały obecny system oceniania, przyznawanie not za narodowość (w tym także dla Polaków i to też jest fakt), za odległość i za nazwisko, lub jego brak, a do tego chroniczne uczulenie na przyznawanie not maksymalnych przy skokach, do których przyczepić się nie ma do czego. O tym mówi się już od lat i pewnie będzie mówiło jeszcze przez następne, bo nic nie wskazuje aby beton miał w tym wypadku zostać skruszony.

Typowe niemieckie myślenie. Oni po prostu uważają, że przywileje im się nalezą. Od zawsze tak było. W każdym sezonie najwięcej "pomyłek" sędziowskich dotyczy właśnie ocen dawanych skoczkom niemieckim. A w TCS to są bite wszelakie rekordy gospodarskiego sędziowania.

Nie gadałby głupot, miał ewidentnie zawyżone noty za 1 skok. Ewidentnie były machlojki żeby wygrał, tak samo jak obniżenie belki dla Ryoyu w II serii. Ja sie boje co oni w Innsbrucku wymyślą

Eisenbichler

Można było się spodziewać takiej wypowiedzi, Niemiec nie będzie krytykował swojego rodaka. Te całe sędziowanie to jedno wielkie kolesiostwo. Gdzieś widziałem pomysł od jednego z użytkowników, że sędzia z kraju skoczka, który będzie zaraz skakał, nie może ocenić jego skoku. Możecie wyrazić opinię na ten temat.

Czy czegoś innego można się spodziewać po Niemcu?

Niem.aszki zawsze poszkodowani. A oni są największymi cwaniakami z całej stawki,powinni ich zduskwalifowac dla przykładu. Sędziowie ich faworyzują i w ogóle wszyscy i tak się nie stanie

Zdjęcie Markusa pokazuje jak perfekcyjnie podciągać kombinezon zaraz po skoku i DSQ nie grozi.

Obawiam się, że ta wypowiedź Markusa na długo przytknie mu nieprzychylną "łatkę". Czasami trzeba pomyśleć, zanim się coś powie. Stało się źle z notą - ale jeszcze gorzej z wypowiedzią.

18,5 dla Eisenbichlera było skandaliczne i powinno być poniżej 17. R.Kobayashi wylądował dużo lepiej i nie podparł

Nie ma co się bawić w jakąś poprawność - ta wypowiedź to dno i zaprzeczenie idei sportowej rywalizacji. Bardzo słabe.

Biślera chyba jeszcze trzyma po sylwestrze. Ta gadka o faworyzowaniu Polaków przez polskich sędziów jest bzdurą. W końcu Stękała stracił zwycięstwo w Zakopcu na rzecz Kobayashiego właśnie przez polskiego sędziego. Także można rozbić tezę Niemca o kant tyłka.

" To NIEnormalne".

Nie dziwię się scenie z końcówki zeszłego sezonu, kiedy Markus szczególnie serdecznie żegnał się z Piotrem Żyłą. To bardzo fajne chłopaki, ale jak czasem coś powiedzą, to...

@Xenkus

Poza tym, konkret prosimy od Pana Markusa, a nie: "a u Was biją...."

Ocena Niemca dla Niemca była skandaliczna, nie zapominajmy jeszcze o tych dwóch 18,00, które też są co najmniej o 0,5, jeśli nie o 1 pkt za wysokie.
A Eisebichler wypowiedział się jak bezczelny bachor: a bo u Was też tak mają! I jeszcze to podziękowanie sędziemu!
Mężczyzna powinien powiedzieć: tak, moje lądowanie nie zasługiwało na 18,5, sędzia się zagalopował. Kropka.
Nikt Mu przecież tego 2 miejsca nie odbierze, a zaplusowałby w duchu fair play. A tak - rozpuszczony chłoptaś, ot co...

To tak jakby sędzia podarował karnego z czapy a piłkarze na konferencji mu za to dziękowali. Poważna dyscyplina xD

Już pomijając te wczorajsze noty Biśli, to naprawdę powinni się wreszcie za to wziąć i zreformować cały ten absurdalny system oceniania, bo to co Ci sędziowie czasami robią, to jest zwyczajny żart.

Zwłaszcza, że nie oszukujmy się... Sędziowanie skoków to nie jest niewiadomo jaka sztuka. Praktycznie każdy po kilku dniach przeszkolenia by sobie poradził.


A przy takim sędziowaniu jak teraz to nawet nie trzeba nikogo szkolić

Wiadomo, że 18,5 to za wysoka ocena za ten skok Eisenbichlera, według mnie to był skok na 17, maksymalnie na 17,5, ale 18 i wyżej to nieporozumienie.

" Polscy skoczkowie, gdy są w Zakopanem lub Wiśle, również często dostają wysokie noty od polskiego sędziego - porównuje mistrz świata z 2019 roku."

Przypomnijmy może, że Stoch w Pyeongchang 2018 nie zdobył brązowego medalu na normalnej skoczni dzięki Polskiemu sędziemu, który wystawił absurdalnie niską notę - 17.