Janni Reisenauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Janni Reisenauer odniósł kolejne zwycięstwo w zawodach z cyklu FIS Cup. Dla 24-latka to czwarta wygrana w tym sezonie w Villach na trzecioligowym szczeblu międzynarodowych zmagań. Punkty zdobyło czterech Polaków, ale żaden z nich nie znalazł się w czołowej "10".
Janni ReisenauerAustriak zapewnił sobie wiktorię skokami na odległość 97,5 oraz 92,5 metra. Tuż za Reisenauerem znalazł się Patrik Vitez. Słoweniec mający polskie korzenie uzyskał 95,5 metra oraz 97 metrów, a od triumfatora okazał się gorszy o niespełna punkt. Dla 23-latka to pierwsze podium FIS Cup w karierze. Na trzeciej pozycji został sklasyfikowany kolejny z przedstawicieli gospodarzy - Stefan Rainer (95 oraz 97,5 metra).
W finale pokazało się czterech Polaków. Jan Habdas (94 i 94,5 metra) zajął 12. miejsce, Tomasz Pilch (90,5 oraz 92 metry) i Jarosław Krzak (89 i 90 metrów) uplasowali się kolejno na 18. i 23. lokacie, a na 27. pozycji niedzielne zawody zakończył Tymoteusz Amilkiewicz (89,5 oraz 87,5 metra). 17-latek - debiutujący tej zimy w młodzieżowej kadrze narodowej - dzięki temu zdobył prawo startu w Pucharze Kontynentalnym.
Tym samym Reisenauer zdominował trzecioligową rywalizację na Villacher Alpenarenie (HS98) w sezonie olimpijskim. Członek narciarskiej sekcji klubu sportowego z Sankt Veit im Pongau najpierw wygrał oba wrześniowe konkursy na igelicie, a następnie lutowe zawody na śniegu w ramach cyklu FIS Cup.
Na 26 i 27 lutego zaplanowano finał FIS Cup 2021/22. Areną zmagań będzie Rennsteig-Schanze (HS100) w Oberhofie. Sukces w klasyfikacji generalnej na pewno odniesie reprezentant Austrii. Aktualnie prowadzi Francisco Moerth (817 punktów), a matematycznie szanse na pokonanie go utrzymali Janni Reisenauer (650 punktów) i Clemens Aigner (636 punktów).
WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup >>>
Zobacz aktualną klasyfikację 6. periodu FIS Cup >>>
-
Arturion profesor
A jednak Vitezia moglibyśmy naturalizować, zwłaszcza, gdy nie korzystamy z Lei. :-)
-
dejw profesor
Reisenauer wygrał oba konkursy i wszystkie serie treningowe, to nawet jak na standardy FC jest wyczyn warty odnotowania.
Pavlovcić z wynikiem tuż za podium i wygraną drugą serią - czyżby wreszcie zaczął zbijać masę? Już teraz, w końcówce lutego?! Niedawne wakacje na Zanzbiarze, o czym raczył informować na swoich społecznościówkach widać musiały mieć na niego zbawienny wpływ.
Woergoetter wreszcie wraca na międzynarodowe podium, niemniej jego sportowy zjazd jest wielki. Dwa lata temu to był ich junior nr 1,2, pewnie zdobywający złoto na YOGu i punktujący w PŚ, rok temu już spadł do nr 5, który ledwo zmieścił się i to tylko jako rezerwowy na MŚJ, a teraz jest daleko w tyle za krajowym juniorskim nr 5 i drugą kolejną zimę nie powącha pewnie nawet startu na arenie PK.
Amilkiewicz zdobywający uprawnienia w PK - spoko, ale jeśli się ogarnie że w II konkursie oprócz co najwyżej baaardzo przeciętnego lidera Habdasa jest to jedyny junior zdobywający punkty w tej obsadzie to można się tylko załamać. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, szpital u Słoweńców i katastrofalnie niski poziom drużynowy juniorów poza Austrią. To rokuje w tej chwili nawet na porażkę z Japonią... -
-
-
Ondraszek stały bywalec
14 Austryjaków, 7 Słoweńców to daje 21 miejsc. Ciekawe ilu Norwegów by weszło do 30-stki ?
-
INOFUN99 profesor
Tak jak niektórzy tutaj pisali, Amilkiewicz zdobywa pierwsze punkty FC, a tym samym prawo startu w PK.
Nieźle Habdas. Pilch bardzo słabo. Krzak słabo. O innych lepiej się nie wypowiadać. Joniak od momentu przebywania z kadrą narodową na COC w Vikersund i w Ruce nie może się pozbierać. Z tych, którzy przepadli w I serii najbardziej mi szkoda właśnie Joniaka i Niżnika. -
Adrian AZ profesor
Amilkiewicz z prawem startu w PK.
-
Xander1 profesor
Na duży plus Janek i Tymek. Tomek średnio się tu prezentuje, daleko jest od dobrej formy. Jarek całkiem nieźle. Po raz kolejny pokonuje miernych juniorow.
Szczerze to nie wiem kogo wybiorą do piątki na MŚJ bo nikt z wyjątkiem Habdasa nie zasługuje. Chyba Tymek wyrasta na numer dwa tej kadry.
Bracia Jojko chyba walczą o być albo nie być w kadrach na przyszły sezon. Podobnie zresztą coraz słabszy zmarnowany talent Niżnik -
Lataj profesor
Pozytywnie Habdas, a tym bardziej Amilkiewicz. Dla niego taki plus, że zdobywa punkty w mocno obsadzonych zawodach. Gorzej, że Pilch znów w II dziesiątce, a do tego poza nimi mamy w finale tylko Krzaka, który bez wątpienia jest najsłabszym skoczkiem kadry narodowej. Ale i tak pokonuje większość naszych juniorów.
-
adm888888 początkujący
Bardzo ładnie Habdas i liczę na poprawę w drugiej serii. Amilkiewicz z punktami więc też jest progres.
Bracia Jojko faktycznie skaczą zawsze tak samo i to nie na wysokim poziomie. -
Fan Tkaczenki i Aalto profesor
Fajnie że Tymek zapunktował
-
Prekursor Skoczni Vip weteran
Pierwszy skok Habdasa bardzo dobry, pozytywnie Amilkiewicz. Bracia Jojko(Jajko) znów skaczą identycznie. Zawodzi tu Joniak. Khodykin z punktami.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się