New Star Trophy - znamy kalendarz premierowej edycji

@Lataj

To już pewnie prędzej. Zobaczymy, bo na razie regulaminu NST jeszcze nie ma i znamy tylko bardzo ogólny zarys.

@Wojciechowski

Walnąłem głupotę i teraz nie ma odwrotu. Może zdobycie prawa startu w PK powinno przysługiwać skoczkom, którzy w roku organizacji letniego cyklu ukończą 15 lat?

Ten cykl ma jakiś potencjał i da młodzikom możliwość zrównania się z przedstawicielami innych nacji. Państwa próbujące dogonić 8-9 najlepszych krajów w PŚ (nie wliczam tego z banem na zawody FIS) mogą porównać się do Finlandii czy Szwajcarii, a te kraje z top 6 PŚ.

Ale żeby start największych reprezentacji w NST miał sens, musiałyby mieć możliwość wystawienia swoich zawodników tylko jak są gospodarzami albo ich ilość musiałaby być mocno ograniczona do 1-2 przedstawicieli, co dałoby maks. 6-12 skoczków z mocarstw. Albo można by ograniczyć ilość miejsc dla tych nacji do 9, z czego 3 mogą powalczyć o dodatkowe drugie sloty jak w FC i PK na podstawie rankingów poszczególnych periodów. Jednak z tego rozwiązania najrzadziej albo wcale by nie korzystała Japonia - nie wiem, jak dużo zawodników w wieku 11-15 lat będzie chciało jeździć po Europie.

Gdyby rozpatrywać Vagula jako kandydata do wygrania letniej edycji cyklu, miałby utrudnienie w postaci terminu 30-31 lipca. W tym samym czasie odbywają się zawody w Szwecji i na wyższym szczeblu w jego ojczyźnie, na którym może w końcu po raz pierwszy w karierze wystartować. Miałby do wyboru:
- walczyć do końca o wygraną w zawodach młodzików i zaczekać na debiut na ojczystej skoczni albo
- zaryzykować utratę ostatniej okazji, żeby osiągnąć sukces na najniższym szczeblu i wzmocnić ekipę gospodarzy FC, a także powalczyć o prawo startu w PK, które by mu przysługiwało tylko w sezonie po nadchodzącym (tylko musiałby potwierdzić, że jest wybitnym talentem).

@Lataj

Jak dla mnie byłoby to trochę niespójne z założeniem stojącym za „corocznym” zdobywaniem prawa startu w PK, czyli tym, żeby nie zatrzymywać się w rozwoju.

@Kolos

Dlatego też nigdzie tego nie sugeruję. Po prostu uważam, że ten nowa impreza to element spoza hierarchii dotychczasowych trzech cyklów.

@Kolos

Można przecież zrównać FC z NST i zrobić tak, żeby prawo startu w PK się utrzymywało do pierwszego sezonu po osiągnięciu odpowiedniego progu wiekowego dla PK.

@Wojciechowski

To by było bez sensu żeby uzależniać start w FC od punktów NST, zwłaszcza, że to są (będą) zawody nawet nie dla juniorów a raczej dla młodzików (między 11 a 15 lat).

To już lepsze byłoby zrównanie NST i FC i za punkty New Star Tropy przyznawać prawo startu w PK. Tylko w zasadzie po co skoro większość i tak nie będzie mogła wystąpić w FC/PK że względu na limit wieku?

Geju zwariował. I wszystko.

@Adam90

Ma i to nie tylko w Bańskiej Bystrzycy. Są jeszcze w Selce, gdzie jest czynna, dość nowoczesna skocznia K 65(na New Star Trophy się nadaje, jest też skocznia K 40), jest też czynna skocznia w Kralikach o punkcie K na 22 i ósmym metrze. Nie liczę skoczni amatorskich. Ciągle czynna jest też skocznia normalna w Strebskim Plesie, w przeciwieństwie do dużej, która niestety niszczeje(te obiekty gościły nawet MŚ i PŚ). W 2015 roku na normalnej skoczni w Strebskim Plesie były nawet zawody FC i Uniwersjady. Była też ciekawa skocznia z klimacikiem w Kralikach. Tam były obiekty K 90 i K 120. Ta druga miała hill size na 140 metrze, ale była bardzo "lotna" i można było tam skakać ponad 150 metrów, rekord Mariana Bielcika wynosi 153 metry. Niestety, te skocznie w Kralikach są obecnie zalesione(stan harrachovski jeśli nie gorszy). O tym, że skocznie są na Słowacji to wiedziałem od dawna(w tym o tych w Bańskiej Bystrzycy), a o tych w Selce dowiedziałem się teraz, gdy zgłębiałem informacje. Igelit jest jednak tylko w Bańskiej Bystrzycy i w Strebskim Plesie, jeśli chodzi o skocznie czynne.

@Pavel

W Rumunii robili puchary Karpat i tam stawiali się na start Gruzin, Słowacy czy Turcy. Więc na New Star Tropy też nie zabraknie uczestników z nieco bardziej egzotycznych krajach. A po za tym mamy Włochy i Słowację z tej "całej Europy" oraz tę Skandynawię.

Oczywiście wiadomo kto (z jakich krajów) się będzie bił o wygraną ale to nie zmienia faktu, że bardziej egzotycznych zawodników na starcie nie zabraknie.

@kasztanowyskoczek

Czy poza Rasnovem ktokolwiek potwierdzil, czy Pertile sobie napisal kalendarz?

Trochę trudno mówić mimo wszystko o „czwartym poziomie w hierarchii”, jeśli nie będzie dało się przez ten nowy cykl uzyskać prawa startu w zawodach wyższej rangi. To już trochę inna bajka, zawody kadetów czy coś w ten deseń, bo nawet nie juniorów.

Ale jakiś potencjał jest, dobrze, że FIS stara się schodzić trochę „niżej” z zawodami pod własnym patronatem.

@Pavel

To prawda, ale lokalizacje na razie są nowe :)

@Kolos

No tak brakuje Hiszpanii, wybacz Piotrze. Po prostu kolejny fikcyjny cyrk dla mocnych krajów, które stać na takie wycieczki, a cała gadka o "nowych nacjach" to zwykłe puste frazesy.

Zapowiada się ciekawy kalendarz no ale jestem jeszcze bardziej ciekawszy listy startowej no i sie dowiedziałem ,ze Słowacja posiada jakieś skocznie ;)

@Pavel

Gdzie ty masz całą Europę? Słowacy i Szwedzi są gospodarzami, po za tym Słowacy nie mają daleko ani do Rumunii ani do Włoch a reszta to Skandynawia w ciągu dwóch weekendów pod rząd. Nie jest to nie do przeskoczenia.

Inna sprawa, że te zawody i tak zdominują Austriacy z Niemcami i Słoweńcami.

"We wszystkich miejscowościach rozegrane zostaną konkursy mężczyzn oraz kobiet." No chyba raczej dziewcząt i chłopców.

Ciekawe czy kwestie finansowe nie sprawią, że Austriacy będą walczyć z Austriakami, a w tle gdzieś tam Polacy i Niemcy ;) Jakoś nie wyobrażam sobie wycieczek 12-letnich Słowaków i Szwedów po całej Europie ;)

Zawody FIS na skoczni HS25 - czegoś takiego jeszcze nie było ;) A co do kalendarza, to jest on dość ciekawy. Młodziutcy skoczkowie będą mieć szeroką gamę skoczni - od malutkich, dziecięcych obiektów na których skacze się po 30-40m(w Tarvisio nawet 25), po skocznie, na których można spokojniutko skoczyć ponad 72-73 metry. Trzymam kciuki za nowy cykl i moim zdaniem dołączenie zimą zawodów w Polsce byłoby dobrym pomysłem. Wiem, że ideą tych zawodów jest zwiększenie rozwoju młodych skoczków w krajach, gdzie skoki stoją na słabym poziomie, ale rywalizacja z rówieśnikami z TOP 6 też może mieć na nich pozytywny wpływ. W każdym razie moim zdaniem jeśli włączamy skoczków z TOP 6 to tylko wtedy, gdy są organizatorem i tylko gospodarzy. Można by jeszcze dołożyć zawody w Estonii(Otepaa albo Tallin).

Trzymam kciuki, żeby chociaż połowa konkursów wyszła zgodnie z planem