20 lat temu podpadł Hoferowi. Thurnbichler wspomina podwójny skok

  • 2023-01-06 02:20

Dziś mija dwadzieścia lat od dnia, kiedy trzynastoletni Thomas Thurnbichler zasłynął z powodu podwójnego skoku na obiekcie im. Paula Ausserleitnera. Austriacki młodzieniec po krótkim locie postanowił ponownie odbić się z buli skoczni w Bischofshofen, po czym przekroczył punkt konstrukcyjny. Niezadowolenia z zaistniałej sytuacji po fakcie nie krył Walter Hofer, ówczesny dyrektor Pucharu Świata w skokach.

- Byłem dość młody, pełniłem tu rolę przedskoczka. Nie miałem szansy pokonać buli <śmiech>... Nie było mowy o skoku. Osiągałem prędkość o 4 km/h gorsze od zawodników z Pucharu Świata. Nie dysponowałem siłą i brakowało mi techniki. Wylądowałem na buli, a Ernst Wimmer, trener do dziś odpowiedzialny za przedskoczków, powiedział mi: hej, Thomas! Jeżeli znowu skoczysz tak krótko, możesz wybić się po raz drugi z buli! Pomyślałem o tym... - wspomina trener polskiej kadry.

- Sądzę, że żartował ze mnie, ale spróbowałem w oficjalnym treningu i zadziałało <śmiech>! Wtedy powiedział, że skoro działa tak dobrze, to mam spróbować podczas zawodów. Dał mi dobry numer startowy, skakałem tuż przed zawodnikami. Wtedy wykonałem podwójny skok i wszyscy byli naprawdę podekscytowani. To była najbardziej szalona rzecz podczas mojej kariery - kontynuuje przed kamerą Skijumping.pl.

Thurnbichler podpadł Walterowi Hoferowi i jego asystentom. - Nie byli zadowoleni, ponieważ to było niebezpieczne. Na narty nagle zadziałały duże siły, od spodu nart natychmiastowo dostało się sporo powietrza, a do tego falowałem w locie. Postanowiono, że nie zostanę już dopuszczony do skakania <śmiech>... - opowiada.

Trzynastolatek podbił serca kibiców, ekspresyjnie celebrując swój wyczyn na wybiegu austriackiej areny. - Myślę, że taka była moja natura... Po prostu lubię się dobrze bawić. Moja reakcja była miłym efektem ubocznym. Na trybunach panowało spore podekscytowanie - dodaje.

Jak doszło do tego, że Thurnbichler już w wieku trzynastu lat dostał możliwość sprawdzenia się w roli przedskoczka podczas Pucharu Świata? - Zacząłem skakać dość wcześnie. Miałem talent, a tata zabrał mnie na dużą skocznię już w wieku 11 czy 12 lat. Skakałem dość bezpiecznie i dość dobrze. Uznano, że mogę skakać, bo sobie poradzę - kończy.

Pięć lat później, 6 stycznia 2008 roku, Thomas Thurnbichler zaliczył jedyny występ w zawodach z cyklu Pucharu Świata w karierze. Aktualny szkoleniowiec Polaków otwierał konkurs, a lot mierzący 111,5 metra dał mu 45. pozycję.

Korespondencja z Bischofshofen, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10345) komentarze: (17)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • fridka1 profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Gdyby był Polakiem to bujałby się w kadrze A niczym "wieczny 13-letni talent" Klimek M.

  • fridka1 profesor
    @Christian

    Zgadzam się. Wiele osób zarzuca mu, że jest młodszy od zawodników, których trenuje. W przypadku duetu Małysz-Kruczek to się nie sprawdziło, ale czasami warto wyjść ze strefy komfortu i zaryzykować. Tu się, póki co, udaje. Sprawia wrażenie pozytywnie zakręconego, a nasi zawodnicy, szczególnie Kamil, musieli odzyskać radość z tego co robią.

  • Kolos profesor
    @Vow_Me_Ibrzu

    Najbardziej obszerna baza p. Kwiecińskiego nie wykazuje żadnych występów w zawodach Lepistoe. Jeśli w ogóle kiedykolwiek skakał, to skończył przygodę ze skokami zanim na dobre zaczął.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Masz rację. W Polsce na pewno zrobiłby większą karierę.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Może przez 15 lat medycyna sportowa poczyniła jakieś postępy na tym odcinku (chociaż nie jest to jakiś długi czas).

  • Pavel profesor
    @Adrian D.

    Nie brzmi to obiecująco w kontekście Juroszka, ma podobne problemy.

  • Adrian D. redaktor
    @Kolos

    Był bardzo utalentowanym skoczkiem. Ale bardzo wcześnie zaczął mieć problemy z plecami. Wypadał mu dysk. Przez długi czas skakał z bólem, aż w końcu musiał dać sobie spokój. Sam Thomas o tym nie powie, bo jest skromnym człowiekiem, ale wszystko wyjaśnił jego brat Stefan.

  • kubilaj2 weteran
    @Vow_Me_Ibrzu

    Jeden rodzynek. Dziękuję :P

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Lepistö sam kiedyś skakał? Nie pamiętam informacji z dawnych czasów, a według dostępnych artykułów urodził się, nie robił nic godnego wzmianki, a później został trenerem.

  • Ergo bywalec
    @wesolbrd

    Całe nasze forum ekspertów :D

  • wesolbrd bywalec
    @Rawianek

    Jakiś konkretny przykład?

  • Rawianek weteran
    @Farad

    Możesz być dobrym trenerem, który nawet nie trenował w danej dyscyplinie.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Jakby był Polakiem to może coś z kariery więcej by wycisnął. Jednak w PK skakał przyzwoicie, oczywiście sporo lepszy był jego brat, prawdziwy król PK, ale jakby konkurencja w Austrii była mniejsza to spokojnie mógłby skakać jeszcze kilka lat.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Farad

    Thurnbichler trafił na czasy, gdy w Austrii dominował Schlieri czy Morgi - to były talenty, nie on. On był dość dobry na przedskoczka jak miał 13 lat. Ot co.

  • Kolos profesor
    @Farad

    Akurat Thomas Thurnbichler żadnym obeciującym skoczkiem nie był. Zwłaszcza jak na czasy w których skakał. Nie bez powodu tylko jeden, jedyny raz skakał w PŚ.

    A czy będzie dobrym trenerem to się dopiero okaże za kilka lat. Na razie ma dobre wejście w poważną pracę trenera ale to tyle.

  • Farad stały bywalec

    Jego kariera skończyła się tak, jak u większości "talentów", obiecujący zawodnik kończy karierę z jednym występem w pucharze świata. Ale widać, że sukcesy zawodnika nie są potrzebne do bycia dobrym trenerem.

  • Christian stały bywalec

    Barwna i kreatywna postać, dobrze działa na chłopaków.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl