Antonin Hajek nie żyje

  • 2023-03-10 13:34

Czeski Związek Narciarski poinformował w piątek, że w wieku 36 lat zmarł Antonin Hajek. Były skoczek narciarski i trener od października był uznawany za zaginionego. Na ten moment nieznane są okoliczności jego śmierci.

Policja poszukiwała byłego reprezentanta Czech od 2 października ubiegłego roku. Hajek w czasie swojej pracy z czeskimi skoczkiniami nawiązał romans z jedną z podopiecznych, a ubiegły rok spędzał głównie na sali sądowej podczas burzliwych rozpraw rozwodowych. To właśnie problemy osobiste miały być powodem, dla których zdecydował się na daleką podróż do Azji, podczas której zaginął po nim słuch.

Antonin Hajek zadebiutował w Pucharze Świata w 2004 roku, przy okazji domowych zawodów w Libercu. Po pierwsze punkty sięgnął w lutym 2005 roku - na Okurayamie. Przez lata dał się poznać jako znakomity lotnik. W 2010 roku ustanowił rekord Czech w długości skoku - lecąc w Planicy na odległość 236 metrów. Dotąd żaden z jego rodaków nie zdołał poprawić tego wyniku. Najbliżej pucharowego podium był sezonie 2009/10, kiedy dwukrotnie finiszował czwarty. Raz w Sapporo, a raz na Kulm w Bad Mitterndorf. Trzy razy zajmował trzecie miejsce w zawodach zaliczanych do klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix - dwukrotnie w Hakubie (2006) i raz w Ałmatach (2013).

W 2010 i 2014 roku Hajek reprezentował swój kraj podczas zimowych igrzysk olimpijskich. Szczególnie udane były dla niego zawody w Vancouver, gdzie na dużej skoczni indywidualnie wywalczył 7. lokatę. Dwa razy znalazł się w kadrze na mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym - w 2005 i 2007 roku, a do tego czterokrotnie brał udział w mistrzostwach świata w lotach narciarskich (2006, 2008, 2010 i 2014). Zakończył sportową karierę w 2015 roku, po czym został trenerem. W styczniu 2020 roku przejął obowiązki głównego szkoleniowca męskiej reprezentacji Czech, a następnie odpowiadał za skoczkinie ze swojej ojczyzny.

10 marca Czeski Związek Narciarski poinformował, że Antonin Hajek zmarł w wieku 36 lat, nie podając okoliczności śmierci.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (92400) komentarze: (75)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    A co ja napisałem? Sens był właśnie taki. :-) Grek i Kirgiz tylko reprezentowali te kraje.

    PS. "AbdYl Frasheri " - a może jednak "AbdUl"? :-)

  • Bernat__Sola profesor
    @Skokownik

    @Shoutaro chyba nie miał na myśli, że rekordziści Hiszpanii, Australii, Litwy i Gruzji nie żyją, tylko że gdyby nie żyli, to by nie dziwiło, bo to już tak odległa historia.
    Cakadze żyje, była o nim wzmianka w artykule Chmielewskiego o gruzińskich skokach na stronie TVP Sport.
    Z Kiwertem był wywiad w 2014 roku, więc wtedy na pewno jeszcze żył, myślę, że wciąż jest z nami, bo Polacy na Litwie pewnie by o tym wspomnieli, gdyby umarł.

  • Skokownik weteran
    @Bernat__Sola

    Czechy są zatem krajem z najlepszym i najpóźniej ustanowionym rekordem przez osobę zmarłą. Rekord Grenlandii jest liczony ponieważ Grenlandia ma swój własny związek narciarski, nie będący co prawna w FIS, ale zamierzający do niej dołożyć. To tak jak w piłce nożnej startują osobno reprezentacje Anglii, Szkocji, Irlandii Północnej oraz Walii, z tą jedynie różnicą, że są one uznawane przez FIFA.
    @Shoutaro - rekordzista Hiszpanii - Bernat Sola nadal żyje(nie tylko u nas na forum) i ma 57 lat. Widziałem też wspominanie o rekordach Litwy, Australii i Gruzji. Rekordziści tych krajów(według Wikipedii) żyją. Koba Cakadze(Gruzja) ma 88 lat, Zbigniew Kiwert(Litwa) jeśli żyje, bo zaznaczam, że mówię że nikt nic nie mówił żeby umarł ma 83 lata), a Bruce Neville(Australia) ma 58 lat.
    @Lataj - Rekord Australii(pochodzący z konkursu PK w 1997 roku) jest młodszy niż rekord Hiszpanii(pochodzący z MŚwL w 1986 roku)

  • Bernat__Sola profesor
    @Shoutaro

    Co do zmarłych rekordzistów, na pewno nie żyje rekordzista Argentyny, co do pozostałych nie ma informacji, ale można przypuszczać, że ci, którzy wyniki osiągali w zamieszłych czasach [tj. rekordziści Chorwacji (tu nawet można znaleźć w Internecie informację o śmierci Josipa Šporera, pytanie brzmi, czy to on, czy jakiś jego imiennik), Nowej Zelandii, Bośni i Hercegowiny, Macedonii Północnej, Chile, Grenlandii - swoją drogą Grenlandia nie jest przecież niepodległa, więc nie wiem, czemu uznaje się na Wikipedii jakiś jej rekord] już odeszli z tego świata.

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    No w Grecji i Kirgistanie też skoczni nie było, a skoczkowie już tak :P.

  • Bernat__Sola profesor
    @Kolos

    Jeszcze raz się do tego wróciłem - i rzeczywiście, artykuł był autorstwa Szoltysa: https://pl.wikipedia .org / wiki/Wikipedia:Poczekalnia/biografie/2011:12:17:Abdel_Frasheri
    Swoją drogą, został usunięty już 11 lat temu, a z angielskiej Wikipedii zniknął 16,5 roku temu (!).
    Z tym że sam fakt, że dodał go wiarygodny wikipedysta, nie musi nic znaczyć. W podobnym okresie czasu na angielskiej odsłonie Wiki jakiś w tamtych czasach "zaufany" użytkownik dodał informację nt. imienia maskotki Pringlesów, która to rzekomo miała mieć na imię "Julius", co było wyssane z palca. Nazwę podchwyciły media, a kilka lat później sam producent zaczął jej używać (nie zamierzam tutaj oskarżać Szoltysa o kłamstwo, ale mimo wszystko nie można takiego scenariusza wykluczyć).
    A swoją drogą był ktoś taki jak AbdYl Frasheri - działacz na rzecz autonomii Albanii w czasach osmańskich.

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    Z tego, co wiem, to w Albanii nigdy nie było żadnych skoczni. Ale, oczywiście, domniemany Abdel Frasheri mógł się wychować i skakać gdzie indziej.

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    Przydałoby się w końcu wyjaśnić tę kwestię. O ile pamiętam to tę informację na wiki o Frasherim dodał ktoś w miarę wiarygodny, no ale faktycznie niezbitych dowodów na istnienie Abdela Frasheriego nie ma.

  • Bernat__Sola profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    O ile dobrze pamiętam, Abdel Frasheri to postać dodana do Wikipedii kilkanaście lat temu przez kogoś, kto twierdził, że czytał książkę, w której o nim wspomniano, ale nie może sobie przypomnieć tytułu - co najpewniej oznacza, że to po prostu wymysł kogoś bujnej wyobraźni.

  • Bernat__Sola profesor

    R.I.P. Antonin Hajek 1987-2022. [*]

    Smutna informacja, niby się tego spodziewałem, biorąc pod uwagę to, jak długo go poszukiwali i jakie wypływały informacje (zdrada, rozwód, wyjazd do Malezji), ale jednak przeszły mnie ciarki, gdy to przeczytałem.

    Sezon 2009/10, kiedy znikąd wyskoczył i pokazywał skoki na top 10 PŚ, IO i MŚwL (a zaczął sezon od 43. i 29. miejsca na PK w Rovaniemi), to na pewno jego największe osiągnięcie - szkoda, że zarówno w Bad Mitterndorf, jak i Sapporo kończył wtedy na 4. miejscu, choć Bogiem a prawdą nie był tam blisko podium, miał sporą stratę w obu przypadkach. Ale dokonał wówczas czegoś, co już przetrwało na lata, a całkiem możliwe, że przetrwa na zawsze - bo czeskie skoki idą w kierunku wymarcia. Chodzi oczywiście o ten niesamowity wówczas rekord Czech - 236 m.
    Talent potwierdzały też 4. i 9. miejsca na MŚJ za młodu.
    Przez wiele lat był solidnym punktem czeskiej kadry, choć jednak nie osiągnął tego, co Janda, Koudelka, Matura i Hlava. Stawał na podium w LGP, PK, LPK i FC.

    Pogubił się w życiu prywatnym, zdradzając żonę ze skoczkinią, ale oczywiście nie oznacza to, że zasłużył na tak tragiczny los. Nikt nie zasługuje na śmierć w wieku 35 lat.

    Czy to był wypadek, czy samobójstwo - ciężko powiedzieć, po publikacji "Blesku" skłaniam się ku tej pierwszej opcji.

    I jeszcze raz - niech spoczywa w pokoju.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    kompromitacja FIS, zero informacji ani gestu dot. smierci Hajka podczas konkursow w Oslo

  • sheef profesor

    Przykro czyta się takie wiadomości. Bardzo smutna ale niestety spodziewana informacja tym bardziej, że od zaginięcia minęło już sporo czasu a jak wiadomo czas w akcjach poszukiwawczych odgrywa bardzo ważną rolę - z każdą kolejną dobą szansę na odnalezienie człowieka żywego maleją. Co było przyczyną śmierci? Nie mnie to oceniać, jedyną dobrą stroną tej sprawy jest to, że rodzina będzie go mogła pochować i w spokoju przeżyć żałobę.

    Antonin może i nie był jakimś wybitnym zawodnikiem ale bez wątpienia miał kilka dobrych momentów (IO 2010, MŚwL 2010, kilka miejsc w TOP 10 PŚ, przyzwoity rekord życiowy, który pewnie jeszcze długo pozostanie rekordem Czech w lotach). To mimo wszystko spora strata dla czeskich skoków.

    Spoczywaj w spokoju Antonin, wyrazy współczucia dla rodziny.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Adrian AZ

    Odnoszę się do poniższej dyskusji, polecam lekturę zanim zaczniesz się czepiać.

  • Adrian AZ profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Co ma to do tematu tego artykułu?

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Swoją drogą jeśli chodzi o skoki w Albanii - w artykule z 2007 roku (na tej stronie) jest napisane o niejakim Abdelu Frasherim. Ale w sumie wszystkie informacje sprowadzają się do tego, że był po prostu. Żadnych wyników nie ma podanych, jest tylko, że prawdopodobnie skakał w latach 60.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Wojciechowski

    Owszem, historia skoków na Litwie to czasy republiki radzieckiej

  • Wojciechowski profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Najprawdopodobnie żadni zawodnicy z Litwy przed wojną nie startowali w zawodach międzynarodowych, a po odzyskaniu niepodległości przez Litwę po 1990 to już na pewno nie.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Shoutaro

    No niestety - nie wszystko się zachowało, więc trzeba polegać na tym co jest.
    A swoja droga to o Albańczykach wszelkie źródła milczą. Nawet baza Pana Kwiecińskiego, w której można znaleźć zawodników z Grenlandii, którzy oddali jeden skok na mistrzostwach Islandii w latach 60.
    I swoją drogą tam nie ma nic wspomniane o skoczkach z Litwy, w przeciwieństwie do Wikipedii

  • jma profesor
    @Shoutaro

    Co do najdalszych skoków z prehistorii to akurat się zgadzam. Skoro dotarli do takich wyników to je uznajemy bo innych nie ma. Do tego w tamtych czasach najdalsze skoki zakończone bez upadku oznaczały w 95% przypadków wyższą lokatę.
    Co do oficjalnych rekordów wymazałbym wszystkie treningi indywidualne. Niech to będą zawody o Puchar Burmistrza Pcimia, albo oficjalny trening przed zawodami z użyciem aparatury, a nie jakieś tam treningi z belką w lesie i pomiar okiem trenera. Przez taką metodologię mamy Chiny daleko przed Rumunią.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @kubilaj2

    Absolutnie tego nie neguję - jak na czeskie warunki skoczek świetny, ale mimo wszystko napisanie jeden z najlepszych skoczkow w PŚ o zawodniku, który nigdy nie stanął na podium jest nieco na wyrost...

  • Absurdas początkujący

    Dziennikarze "Blesk" jako pierwsi przekazali wieści o zaginięciu, a następnie śmierci Antonina Hajka. Podali teraz, że odnaleziono jego ciało w Malezji, a dokładnie w morzu w okolicach wybrzeża wyspy Langkawi, które jest oddalone 20 km od lądu. Zginął prawodopowdobnie w styczniu lub lutym, czyli i tak kilka miesięcy Czech się ukrywał z dala od wszystkich. Lubił surfować, stąd nie można wykluczyć, że to nie żadna deprecha go zgubiła, tylko przedobrzył (morze tam jest często mocno wzburzone i o wypadek nietrudno, a pewnie surfował sam).

  • kubilaj2 weteran
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Jak na Czecha skakał nieźle - chyba w pewnym momencie nawet numer 2 w kadrze Jirzutka.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Nie przesadzajmy z tym jeden z lepszych. Hajek niewiele osiągnął w swojej karierze, na pewno miał dobre wyniki i należy go dobrze wspominać, ale nie piszmy o skoczku co najwyżej niezłym że był jednym z lepszych.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Najlepiej by każdy powstrzymywal się co do dyskusji na temat, jak zginął/umarł itp. na pewno na czas pogrzebu, z przyzwoitosci.
    natomiast mam nadzieje, ze FIS dzis pokaze klase i chociaz zwykly "niedzielny" kibic dowie sie o smierci jednego z lepszych skoczkow w PS

  • Shoutaro doświadczony
    @jma

    Pamiętałem, że był rekord krajowy podany dawno temu na Wikipedii, z odniesieniem do skanu wyników z jakiejś gazety.

    Ale przeszperałem w archiwalnych wersjach artykułu na Wikipedii - to był jednak Islandczyk w Squaw Valley (notabene, w Ameryce dziś się tę nazwę cenzuruje, bo "politycznie niepoprawna", a sama miejscowość nazywa się dziś Olympic Valley). Nie wiem, dlaczego mój mózg zapamiętał, że to był Albańczyk. Najwyraźniej pomieszałem dwie różne informacje.

    A co do Kiwerta i Cakadze to w 100% się zgadzam. W ogóle, ta metodologia z Wikipedii jest głupawa - ze względu na to, że 1) uznają wszystko (nawet indywidualne treningi z belką w lesie, gdzie skoki są mierzone "pi razy oko", pewnie często życzeniowo), 2) w przypadku tych "prehistorycznych dziejów" za rekord uznają najdalszy skok, do którego udało się dotrzeć w źródłach - czyli nie da się w żaden sposób zweryfikować, czy to rzeczywiście był najdalszy skok, czy nie.

  • jma profesor
    @Shoutaro

    Pierwsze słyszę o Albańczyku. Jeśli są jakieś dane to podaj źródło albo chociaż na której olimpiadzie miało to miejsce. Bardzo w to powątpiewam bo na wikipedii jest cisza na ten temat. Skoro szperacze potrafią dokopać się do wyników lokalnych zawodów w Ameryce Południowej w latach '50 to dotarcie do protokołów z igrzysk byłoby dziecinnie łatwe i od dawna Albańczyk byłby na liście rekordzistów. No chyba, że to był Albańczyk z Kosowa w barwach Jugosławii w co też szczerze powątpiewam. Nawiasem mówiąc obecność Kiwerta jako Litwina czy Cakadze jako rekordzisty Gruzji są mocno dyskusyjne.

  • StochMistrz{29465894} profesor

    Żródło meczyki.pl

    Aktualizacja Według czeskiej gazety"Blesk"ciało Antonina Hajka zostało odnalezione w Malezji, gdzie Hajek udał się przed zaginięciem. Podobno Antoni Hajek zmarł ok 15 lutego, ale jego identyfikacja była utrudniona z powodu braku dokumentów osobistych przy zmarłym Hajku

  • grindavik stały bywalec
    girl

    Pisałem nawet do byłej dziewczyny Hajka pare miesiecy temu, ale nic sie nie zainteresowala a podobno się mocno pokłócili a mogli się jakoś dogadać/ wybaczyć mu. Teraz już za późno. Nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji.

  • Shoutaro doświadczony
    @Lataj

    To były tylko przykłady. Podałem je jedynie dlatego, że są to kraje na tyle dawno skaczące, że taka sytuacja (że rekord krajowy należy do osoby zmarłej) nie byłaby w żaden sposób dziwna. A czy rzeczywiście tam tak jest, to nie wiem. W Hiszpanii przynajmniej chyba nie.

    A Albańczyk wystąpił w skokach na jakiejś olimpiadzie dawno, dawno temu. Są zachowane jakieś wyniki o tym świadczące.

  • Lataj profesor
    @Shoutaro

    W Hiszpanii byli jeszcze skoczkowie, kiedy był PŚ, w Australii też się skakało, ale dawniej. Niewiele wiem o Albanii.

  • Arturion profesor

    Tyle, że na pewno nie wiadomo... Utajnienie wszystkich informacji może oznaczać po prostu, że na wniosek rodziny został uznany za zmarłego. Co nie oznacza, że na pewno nie żyje. Może nie mam racji, ale tak to wygląda.

  • Rawianek weteran

    Tragiczna wiadomość.

  • Arsendis doświadczony
    @Cinu Pełna zgoda

    Tak, powinni go jakoś uhonorować

  • Arsendis doświadczony
    RIP

    RIP, szkoda mi go...młody facet jeszcze :(

  • Karpp profesor
    @Cinu

    Też mam taką nadzieje, że o tym wspomną. Przede wszystkim to był kolega z kadry Borka Sedlaka.

  • Janekx1 weteran
    @Lataj

    Co to za różnica ile lat miał? Wiek 35-36 to nie wiek na umieranie.

  • Wojciechowski profesor
    @Lataj

    W czeskim oryginale komunikatu mowa o niespełna 36 latach. To tłumaczenie jest błędne.

    Niech spoczywa w pokoju.

  • Shoutaro doświadczony

    Tragiczna wiadomość, ale niestety spodziewana.
    Jeżeli kogoś szukają przez tyle miesięcy (zwłaszcza gdy jest to dorosły mężczyzna - czyli jakiś kidnapping czy stręczycielstwo odpada), to można domniemać, że jest martwy.
    Niech spoczywa w pokoju, nadal jest rekordzistą Czech i obawiam się, że jeszcze długo będzie. Nietypowa sytuacja, żeby w kraju, w którym skacze się regularnie (choć poziom "już nie ten") i wciąż są zawodnicy regularnie występujący w PŚ, krajowy rekord długości skoku należał do osoby zmarłej (co nie dziwiłoby w przypadku jakiejś Hiszpanii, Albanii czy Australii)... wywołuje to we mnie pewien dysonans.

    Mam nadzieję na upamiętnienie w PŚ.

  • JacZ bywalec

    Szkoda, miałem jakiś cień nadziei że uda się go odnaleźć całego, ale jednak spodziewałem się że tak to się skończy [*]

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Lataj

    Wiek jest podany bo nie wiemy kiedy zmarł, a informacje podano gdy miał już 36

  • Lataj profesor
    @Xenkus

    Napisali, że w wieku 36 lat i początkowo stwierdziłem, że po jego urodzinach (12 lutego). Jednak wiek ten mógł być podany w zaokrągleniu.

  • Lataj profesor

    Nie dziwię się, że taka informacja się pojawiła. Ale szkoda, pokój jego duszy.

  • Matrixun doświadczony

    Smutna wiadomość. Mam nadzieję, że kiedyś dowiemy się, co było przyczyną jego śmierci. Czasami ludzie uciekają, by zerwać z dotychczasowym życiem i rozpocząć nowe, ale to bardzo pojedyncze przypadki. Ciągle miałem nadzieję, że Antonin jest jednym z nich, ale niestety wygląda na to, że nie.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Niestety można się był tego spodziewać, skoro od kilku miesięcy nie dawał oznak życia, no ale cóż, odszedł zdecydowanie za wcześnie.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Mucha125

    Cóż, nie dociekniemy w tej chwili.
    Nie było z nim kontaktu przez pół roku, mogło stac się wszystko...

  • erytrocyt_ka profesor

    Miałam nadzieję, że się odnajdzie zdrowy, a tu taka smutna informacja...[*]

  • Mucha125 profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Nawet jak to samobójstwo to mogły się przyczynić osoby trzecie. Namowa, zmuszanie itd.

  • pb88 stały bywalec

    Bardzo smutna wiadomość... RiP...

  • Altena początkujący

    Ten sam rocznik co Stoch, a pierwsze punkty Pucharu Świata zdobył 6 dni przed Kamilem...Spoczywaj w pokoju...

  • Janekx1 weteran

    Jernej Damjan zawsze człowiek z klasą. Brawo!

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Mucha125

    Ja bym obstawiał samobójstwo

  • Mucha125 profesor
    @Xenkus

    Mnie ciekawi czy były odpowiedzialne osoby trzecie. Jak np. ktoś go pobił itd

  • Czapajew początkujący

    ----- moderacja -----
    Są gdzieś granice żenady i właśnie je przekroczyłeś.
    -------------------------

  • Cinu profesor
    @Janekx1

    Zniszczona psychika to nie musi być depresja. Chorób psychicznych jest multum.

  • StochMistrz{29465894} profesor

    Spoczywaj w pokoju Antonin. Zawsze za Tobą będziemy tęsknić, a twój lot Długości 236 m. Na klasycznym mamucie Letalnica HS 215 w Planicy w 2010 r. Pozostanie na zawsze w naszej pamięci i naszych sercach 😱 😥 😭

  • Janekx1 weteran
    @Farad

    Poczytaj co przechodził przez miniony rok, sprawy rozwodowe i to wszystko. To niszczy psychikę ludziom, pewnie dlatego wyleciał do Malezji żeby po cichu zniknąć. Smutne (*)

  • Cinu profesor

    Mam nadzieję, że śmierć Hajka będzie w jakiś sposób upamiętniona podczas najbliższego weekendu w Oslo. Bądź co bądź był to wielokrotny uczestnik Pucharu Świata i znana nam wszystkim twarz, zapewne kolega Romana Koudelki i pewnie niektórych zawodników, którzy będą skakać na Holmenkollen. Nie zasługuje na przejście bez echa.

  • Farad stały bywalec
    @Janekx1

    Skąd wiesz dlaczego zmarł?

  • kibicfinów bywalec

    Co za tragedia... Niech odpoczywa w pokoju (*)

  • Malinek stały bywalec

    Jak to zobaczyłem, nie chciałem uwierzyć...
    Spoczywaj w pokoju Antonin [*]

  • Janekx1 weteran

    Depresja to okropna choroba nie wolno jej nigdy bagatelizować. Spoczywaj w pokoju u bram Pana Antonin (*)

  • Mati2121 stały bywalec

    Przykra informacja. Niech spoczywa w pokoju [*]

  • vvorm stały bywalec

    Mimo że to było raczej do przewidzenia (tyle czasu bez śladu życia), to i tak coś mnie ukłuło. Nadzieja umiera ostatnia... Zwlaszcza że jeszcze stosunkowo niedawno oglądało się go w PŚ, gdzie nieraz potrafił notować niezłe wyniki... Szkoda każdego, którego życie kończy się w tak dziwnych i smutnych okolicznościach. Współczuję Rodzinie i jego byłej Żonie. Rest in peace.

  • Gerwazy doświadczony

    Jestem na nartach w Czechach i właśnie dziś wspominałem go i niepokojące informacje o jego zaginięciu. Kapitalny lot Antonina w Planicy w 2010 na bardzo długo pozostanie w mojej pamięci.
    [*]

  • znawca_francuskiego weteran

    Przykra wiadomość. Odszedł młody człowiek. Każdy z nas zapewne chciał aby Hajek odnalazł się cały i zdrowy. Niestety tak się nie stało...

  • Xenkus profesor

    Zastanawia mnie fakt jak długo nie żyje i czy w Październiku jeszcze żył

  • Mucha125 profesor

    Przykre zdarzenie. Mogło byc gorzej że nigdy by się nie odnalazł. Ile ludzi ginie bez śladu? Jedyny pozytyw że będzie mogła go rodzina pochować. Szkoda człowieka bo mógł jeszcze dużo przeżyć.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    rocznik Żyły, gdyby trzymal forme pewnie do teraz bysmy ogladali go w PS.

  • Skokownik weteran

    Niestety z byłym trenerem reprezentacji Czech Antoninem Hajkiem stało się to co z byłym trenerem drużyny USA - Corbym Fisherem - zaginął i okazało się, że nie żyje. To niezwykle przykra informacja, gdyż Antonin nie zdołał sobie poukładać życia prywatnego, które wcześniej mu się posypało. Nawet była żona, którą zdradził martwiła się sytuacją zaginięcia Hajka. Śmierć rekordzisty Czech należy do tych bardzo przykrych, a zwłaszcza dla rodziny byłego skoczka. Co do kariery skoczka, nie była to może jakaś wybitna kariera, ale miał sporo dobrych skoków i dobrych miejsc, no i miał swoje pięć minut w Planicy, kiedy kapitalnym skokiem ustanowił wciąż aktualny rekord Czech, zresztą niewiele zapowiada, by wynik Hajka miał zostać w niedalekiej przyszłości poprawiony pomimo tego, że mamy większe skocznie niż dawniej. Jest to najlepszy wciąż aktualny rekord kraju(nie piszę, że najlepszy skok) ustanowiony na mamucie starego typu. Antonin pozostanie niezapomniany.

  • Tomek88 profesor

    Przykra informacja. Jeszcze nie tak dawno skakał. Zapamiętam go jako niezłego lotnika, ten pamiętny lot w Planicy w 2010 roku.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Tak jak pisałem i pytałem, czy będą artykuły tutaj, dot. Hajka to nic nie było informacji, a sam fakt że minęło kilka miesiecy od zaginiecia, przekonalo mnie do tego, że musiał już od dawna być martwy.
    Czym dluzszy czas od zgloszenia zaginienia, tym szansa maleje. w tym przypadku, brak oznak zycia, bez kontaktu z rodzina, ta wiadomosc niestety musiala nadejsc.
    RIP [*]

  • Xander1 profesor

    Można było się spodziewać kiedyś takiej właśnie informacji, skoro od miesięcy nie dawał oznak życia. Wielka strata :(

  • KamO doświadczony

    [*]
    Pamiętam jego lot w Planicy 2010

  • Cinu profesor

    O kulisach śmierci możemy się nigdy nie dowiedzieć. Wiadomo jak burzliwe było życie Antonina, jest duża szansa, że rodzina będzie to chciała zachować dla siebie.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Fatalna informacja, nie spodziewałem się tego... niech spoczywa w pokoju

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl