"Dokonaliśmy wielkiego przełomu" - Chińczycy podsumowują sezon

@Klovy propaganda sukcesu

A ja byłem na piwie z Kamilem Stochem. Mam na imię Marcin, 23 lata. Bo jestem prawdziwym fanem skoków, a nie to co ty stary dziadzie z milionami kont tutaj, co to nie ma innego życia poza prowokowaniem na forum o dyscyplinie która go niezbyt interesuje.
Lepiej zakończ działalność na tym forum, zrób miejsce młodszym. W ogóle można tu kogoś zablokować po IP, moderator z tego co pamiętam wymieniał tu wszystkie jego konta.

A co do tematu, to cóż, tak działa komunizm, peany ku czci skoków kobiet, o męskich skokach zero, gdzie jest wyraźny regres.

@Klovy

Thurnmiś mi się podoba. A reszcie?

Ale to tak jak w Polsce Oni mają jakieś sukcesiki w skokach kobiet i o nich piszą a męskie pomijają milczeniem jak by nie istniały u nas dokładnie tak samo tylko odwrotnie Skoki mężczyzn opisywane i chwalone a kobiet tak jak by ich nie było. Ja nie widzę większej różnicy w podejściu obu federacji.

@jma

Oby nie.

U Chińczyków to nigdy nic nie wiadomo. Mógł mieć kontuzję kolana, a równie dobrze mógł wylądować w obozie pracy. Shuai Peng coś o tym wie.

lepiej, że się chwalą niż by mieli zwijać interes

@Skokownik

Polecasz któraś? Zacznijmy coś załatwiać, to okrężną droga wywalimy Maciusia :)))
8-osobowa kadra Thurnmisia. Ktoś ma przeciw, oprócz ,,jakubowego"?
Zacznijmy wywoływać wpływ, tyłu tu chojraków na czele z Arturem i Siemionem. Ja będę pisać do Fis. Nie boje się, gadałem na żywo z Jachira, czy Kukulska. Byłem na piwie z Iwaszkiewiczem i Grzechnikiem, typ z Konfy do PiS poszedł buhaha ;)

@Klovy

Pod tym linkiem są wymienione różne drogi kontaktu z Międzynarodową Federacją Narciarską:
https://www.fis-ski.com/en/international-ski-federation/contact-fis

@semion

Ja wolę ,,Austryjaków" :)
Powinni najlepsi mieć domyślnie kwotę 7. Top5, czyli Polacy takze.
Podniosłoby to poziom dyscypliny, który upadł po wywaleniu mocnej Rosji. Mniej więcej 5 skoczków brakuje do pełni szczęścia:
1 Austryjak
1 Norweg
1 Polak
1 Niemiec
1 Sloweniec

Fis ma jakieś forum, albo maile dla społeczności? Proszę dać, jeszcze dziś napiszę w tej sprawie.
7+1 Polak z PK
Trzeba walczyć, wtedy będzie sens szerokiej kadry Thurnmisia, Thurnbichler od dziś jest Thurnmisiem, bo jest dobry.

@atalanta

Ale jeśli ograniczyć się do kobiet to Chińczycy z rzeczywistością się bardzo nie rozmijają.

U kobiet jakby nie patrzyć nie było najgorzej. Wracająca po wielu latach do Pucharu Świata Qi Liu zajęła ósme miejsce w Hinterzarten, zdobyła 42pkt PŚ i dwa razy wchodziła do trzydziestki na MŚ w Planicy. Punktowały też Xueyao Li, Qingyue Peng oraz Lingyao Wang. W zeszłym sezonie punktowała tylko jedna Chinka - Bing Dong, która jednak w tym sezonie nie startowała. Nie wiem z jakich powodów. Wie ktoś może? Jest zatem progres u płci pięknej. Gloryfikacja wyników jest jednak przesadzona, a zwłaszcza na MŚJ, gdzie najlepsza z reprezentantek Państwa Środka była dwudziesta pierwsza. U mężczyzn jest natomiast wielki marazm. Na MŚ chińscy skoczkowie skakali żałośnie, na dużej skoczni wygrali tylko z Gobozovim oraz ze skoczkami zdyskwalifikowanymi. Qiwu Song i Weije Zhen skakali również w Rasnovie, ale skakali tam słabiutko. Nie wierzę w to, że Chińczycy mają wielkich specjalistów od techniki skoków, którą rozkładają na czynniki pierwsze, bo u Songa i Zhena widzieliśmy ogromne ubytki techniczne podczas ich startów w Rasnovie i w Planicy, gdzie niezbyt dobrze skakali też ich koledzy. Jedynym pozytywnym akordem tego sezonu dla męskiej reprezentacji Chin są punkty Qiwu Songa na PK w Sapporo zdobyte w zrywie, bo oprócz tego startu najlepszym wynikiem Songa w tym sezonie w PK była 42 pozycja. Kontuzja Qiwu odniesiona na treningach przed Mistrzostwami Chin w Zhangjiakou to olbrzymi pech dla tego chłopaka i cios dla całych chińskich skoków mężczyzn. Może zacząć skakać jeszcze mizerniej niż skakał do tej pory, o ile w ogóle wróci do skoków, bo nie zdziwiłby mnie koniec kariery po tej kontuzji. Nie wiemy jaka to kontuzja, ale obawiam się, że może to być zerwanie więzadeł - dość częsta kontuzja kolana dla skoczków i niestety jest po niej bardzo ciężko wrócić do pełni formy. O ile Wellingerowi się udało, choć i tak bardzo mozolnie, o tyle Fannemel już do końca kariery nie wrócił do formy sprzed urazu. A on jako jedyny z chińskiej drużyny był w stanie w porywie coś tam skoczyć.

Dawać ich! Więcej egzotyki!

skoki

ta?
to
bajlando

No cóż. To po prostu chińska wersja propagandy sukcesu.

Aż chciałoby się napisać nie "wielki przełom" tylko "wielki skok" :)

Ci komuchy myślą, że są zabawni. Gdzie są wyniki ich mistrzostw? Póki nie ma protokołu mam prawo sądzić, że Heung Choi wygrał, a Qiwu Song zakończył karierę, bo przestał się pojawiać...