Opóźnia się remont skoczni w Wiśle. Andrzej Wąsowicz: "Jestem zaniepokojony"

  • 2023-07-14 13:58

Opóźnia się termin rozpoczęcia modernizacji skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle. 10 lipca minął termin otwarcia kopert w związku z przetargiem na remont obiektu. Niewiele jest jednak na ten moment konkretów, a włodarz areny, Andrzej Wąsowicz wykazuje zaniepokojenie obecnym stanem rzeczy. 

- Z tego co mi wiadomo, a sprawdzałem to jeszcze dziś na stronie COS-u, nie wyłoniono wykonawcy remontu. Jako powód tej sytuacji podano przyczyny formalne. Nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć - przyznaje Wąsowicz w rozmowie ze Skijumping.pl. Jak się okazuje Centralny Ośrodek Sportu, który planował przeznaczyć na inwestycję 61 mln 500 tys zł., otrzymał dwie oferty. Jedna z nich opiewa na kwotę około 58 mln, druga 53.

- Wczoraj długo rozmawiałem z dyrektorem COS-u Szczyrk i on mnie zapewniał, że zdążymy, że ma przygotowane pewne rozwiązania. Nie mam podstaw, żeby mu nie wierzyć, ale mimo wszystko jestem w jakimś stopniu zaniepokojony tą sytuacją. Nie wyobrażam sobie, by skocznia nie była gotowa na zimę. Nie po to 10 czy 11 lat walczyliśmy o polski turniej, by teraz organizować go w okrojonej formie, by przenosić te zawody do Zakopanego czy Szczyku. Turniej od początku zakładał wykorzystanie trzech obiektów i nie powinno to wyglądać inaczej. To wszystko straciłoby trochę racje bytu, a ja w takim przedsięwzięciu nie brałbym już udziału - tłumaczy zarządca obiektu imienia Adama Małysza.

- Zakres prac, które trzeba wykonać jest ogromny - wymiana praktycznie wszystkiego na zeskoku i przeciwstoku. W drugim etapie, w przyszłym roku, nastąpi wymiana kolei linowej. Cała inwestycja miałaby się zakończyć w czerwcu, ale w obecnej sytuacji trudno mieć pewność, że tak się faktycznie stanie, zatem nie zakładamy jeszcze powrotu Letniego Grand Prix do Wisy za rok - informuje działacz. Przypomnijmy, że tego lata Wisłę w Kalendarzu LGP wyjątkowo zastąpi Szczyrk. 

Wspomniany przez Wąsowicza polski turniej ma się odbyć w dniach 13-21 stycznia 2024. Według planu rozpocznie się zmaganiami duetów w Wiśle. Nazajutrz rozegrany zostanie konkurs indywidualny, 17 stycznia skoczkowie przeniosą się do Szczyrku na kolejne indywidualne zawody, a całość zakończy się w Zakopanem. W sobotę odbędzie się tam tradycyjna drużynówka, a w niedzielę rywalizacja indywidualna. 

Tymczasem wczoraj w Domu Handlowym Świerk w Wiśle odsłonięto makietę omawianej, czekającej na remont skoczni, zbudowaną z klocków Lego w skali 1:120. Odsłonięcia dokonali burmistrz Wisły Tomasz Bujok oraz wspomniany Andrzej Wąsowicz. Budowla składa się z siedemdziesięciu tysięcy elementów. Nad konstrukcją przez trzy miesiące pracowało siedem osób. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7965) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • eLman stały bywalec
    @Kuba_23

    To napisałem. Zarządcą jest Śląsko-Beskidzki Związek Narciarski, jako „oddział” PZN. Właścicielem jest COS Szczyrk.

  • Kuba_23 doświadczony
    @eLman

    Skocznią zarządza PZN nawet Winkiel o tym już dawno temu mówił

  • eLman stały bywalec
    @Kuba_23

    Skąd takie info? Skocznia jest własnością COS Szczyrk. Zarządcą ŚBZN.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Arturion

    Ja się zastanawiam dlaczemu wyłanianiem wykonawcy zajmuje się COS skoro skocznia jest własnością PZN . Skocznia Adama Małysza w Wiśle iest jedyną skocznią którą posiada na własność PZN bo zarówno Skalite w Szczyrku jak cały kompleks skoczni w Zakopanym jest własnością COSu

  • Arturion profesor
    @eLman

    Można mieć wątpliwości, czy system wyłaniania wykonawców jest w Polsce prawidłowy...

  • eLman stały bywalec
    @Kuba_23

    Nie do końca. Nie zmienili wszystkiego. Konstrukcja najazdu pozostała ta sama i przeszła lifting. Podniesiono i cofnięto próg. Nowa bula nie została usypana jak w Planicy, tylko zbudowana na sztucznej konstrukcji. Dół zeskoku poza symboliczną korektą kątów nachylenia nie został zmieniony.

    Nie zmienia to faktu, że wartość remontu wiślańskiego bubla jest astronomiczny! Za tę cenę zostaną rozebrane i wybudowane od zera DWIE olimpijskie skocznie w Val di Fiemme. A myślę, że kosztów pracy (wynagrodzeń) włoskich i polskich nie ma co porównywać. Ciekawe ile jest tu winień spartolony projekt tej beznadziejnej skoczni, który utrudnia wszystko, od budowy, przez użytkowanie i oglądanie tego w telewizji. Wtopa projektowa na miarę stadionu Wisły Kraków. Tam, żeby doprowadzić stadion do stanu pozwalającego na użytkowanie musieli jeszcze płacić projektantowi za możliwość ingerencji w prawa autorskie, a później za ich przeniesienie na miasto. Teraz konkretny remont przed IE był nieopłacalny właśnie ze względu na koszty. Oby tu nie skończyło się podobnie.

  • Lataj profesor

    "Cała inwestycja miałaby się zakończyć w czerwcu, ale w obecnej sytuacji trudno mieć pewność, że tak się faktycznie stanie, zatem nie zakładamy jeszcze powrotu Letniego Grand Prix do Wisy za rok"
    W takim razie nie można zakładać, że kolejny PŚ odbędzie się na 100%. Na szczęście to tylko wymiana elementów, a nie kompleksowy remont, choć kwota powala na kolana. Tylko aby było bezpiecznie, powinni wiosną wyłonić wykonawcę, a w czerwcu ruszyć z remontem. Tak to muszą się streszczać, a nie robić na zasadzie "jeden robi, a dwóch patrzy".

  • Szkocki początkujący
    Pewnie tam pod stołem niezłe wałki idą

    PZN to jak PZPN, ręką rekę myje, przetargi "wygrywają" krewni i znajomi krolika a pracę dostają byli skoczkowie i trenerze OrÄ ich pociotkowie.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Pavel

    A tam przecież zmienili wszystko a w Wiśle ma być tylko wyremtowany zeskok z założeniem nowego igelitu i band oraz nowy wyciąg

  • Pavel profesor

    Tak swoją drogą nikogo nie dziwi koszt tego "remontu"? 14mln euro to kwota zbliżona do tej za jaką przebudowano mamuta w Oberstdorfie ;)

  • skokol90 początkujący

    bo taniej to lepiej. a co7 lat zeskok zmieniac to kasa.komus brakuje
    mieszkam w nieczech i od lat i nieslyszalem zeby spod po kilku latach byl do wymiany

  • kibicsportu profesor
    @Oczy Aignera

    No tak radość, bo skocznia nie nadaje się do skakania...
    Oby się z tym uporali, bo szkoda, aby jej zabrakło w Pucharze Świata.

  • Oczy Aignera profesor
    @blazej0923

    Dla Ciebie zmartwienie, a dla wielu koneserów skoków radość.

  • Arturion profesor
    @ms_

    Tak twierdził. A teraz jest zaniepokojony. Czyli: nie przewidywał, że coś pójdzie nie tak. Jego bym nie winił.

  • ms_ doświadczony

    A pamiętacie jak Wąsowicz jeszcze niedawno twierdził, że LGP w tym roku powinno ponownie odbyć się w Wiśle, bo spokojnie zdążą z remontem. A teraz się okazuje, że jak tak dalej pójdzie to jeszcze PŚ będzie zagrożony, chociaż myślę, że aż tak źle nie będzie

  • kibicsportu profesor

    Oby udało się zdążyć z remontem przed zimą.
    W końcu Wisła ma dobry termin zawodów.
    Jakby patrzeć na historie zawodów w Wiśle w styczniu, to praktycznie były to bardzo dobre konkursy.

    2014 rok, moim zdaniem jeden z lepszych konkursów w Wiśle. Dużo dalekich skoków.
    Weekend w 2017 roku w styczniu też był bardzo fajny. Dalekie skoki, piękna zima.

  • Adam90 profesor

    O czyli Wisła ma kłopoty

  • tomek20 weteran

    Przetarg to powinien być ogłoszony dużo wcześniej, a wczesną wiosną już powinna wchodzić ekipa budowlana, a nie że oni teraz się zorientowali, że trzeba remont zrobić.

  • Kuba_23 doświadczony
    @Adrian AZ

    Dlatego miejmy nadzieję że uda się ten remont jeszcze tego lata przeprowadzić. Oczywiście te opóźnienia to znowu wina COSu tak samo było z Wielką Krokwią

  • Adrian AZ profesor

    Ewentualne odwołanie PŚ w Wiśle byłoby kompromitacją organizacyjną. Będzie to przecież pierwsza (i możliwe, że ostatnia) edycja tego turnieju i przekładanie konkursów, a tym samym ograniczenie go do zaledwie 2 skoczni to byłaby kolejna już po MŚJ 2021(2) porażka organizacyjna Polski, która napewno nie pomogłaby w staraniach o MŚ seniorów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl