To już niemal pewne - zimowe igrzyska 2030 we Francji, 2034 w USA

  • 2023-11-30 08:19

Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował w środę, że ukierunkowany dialog dotyczący organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2030 roku będzie prowadził wyłącznie z Francją (Alpy Francuskie), a ten odnoszący się do igrzysk w 2034 roku z USA (Salt Lake City). Oznacza to, że prawdopodobnie znamy już gospodarzy tych olimpijskich zmagań. 

To jednocześnie koniec marzeń Szwecji i Szwajcarii o przeprowadzeniu ZIO w pierwszej połowie lat 30. XXI wieku, choć Helweci otrzymali obietnicę "uprzywilejowanego statusu" dotyczącego organizacji białych igrzysk w 2038 roku. Oznaczałoby to, że w ciągu najbliższych piętnastu lat zimowa olimpiada nie odbyłaby się w Azji.

W 2030 roku konkursy skoków odbędą się zatem najprawdopodobniej na skoczniach w Courchevel, które rolę aren olimpijskich pełniły już w 1992 roku przy okazji igrzysk w Albertville. Z najcenniejszych medali cieszyli się wtedy Fin Toni Niemienen i Austriak Ernst Vettori. W 2034 roku skoczkowie rywalizowaliby na arenach w Utah Olympic Park, na których w 2002 roku medale olimpijskie zdobywał Adam Małysz, a dwa złota zgarnął Simon Ammann. Francuzi jak dotąd trzykrotnie organizowali zimowe igrzyska (Chamonix'24, Grenoble'68, Albertville'92), Amerykanie robili to czterokrotnie (Lake Placid'32 i '80, Sqaw Valley'60, Salt Lake City'02).

Ostateczna decyzja ze strony MKOl zapadnie krótko przed rozpoczęciem letnich igrzysk w Paryżu zaplanowanych na przyszły rok. Światowa olimpijska centrala przewiduje, że z uwagi na ocieplenie klimatu, w ciągu najbliższych dziesięcioleci tylko piętnaście krajów świata będzie w stanie organizować kolejne edycje imprezy.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6466) komentarze: (36)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @ms_

    Cóż ja też pamiętam za dziecka, takie zimy, że budowaliśmy igloo, a niemal co roku od połowy grudnia dało się jeździć na nartach. Teraz jest mimo wszystko jakby mniej śniegu.
    Klimat stałe się zmienia, są pewne cykle, póki co wciąż nie ma niczego co by wychodziło po za normę. I na tym należy poprzestać.

  • ms_ doświadczony
    @Kolos

    Pamiętam jak jeden z moich profesorów jeszcze na studiach ok. rok albo dwa lata temu mówił, że te wspomnienia, że kiedyś były takie zimy, a teraz to nie ma, są często jakąś taką tęsknotą za tymi latami i w wyniku nostalgii, takiej tęsknoty za czasami młodości, wiele osób mówi właśnie, że kiedyś to były takie zimy. Ten profesor ma około 50 lat mnie więcej i mówił, że często te opowieści o śniegu po kolona są wyolbrzymione i z kilku czynników to wynika, raz, że pamięć może szwankować, dwa, że właśnie te wspomnienia za czasami młodości na to wpływają, słynne kiedyś to było, teraz to nie ma. Sam ze swoich obserwacji mówił, że zazwyczaj zimy były trochę mroźniejsze, ale nie ma pod tym względem jakiejś wielkiej różnicy niż w czasach gdy był dzieckiem. Owszem dawniej było zazwyczaj trochę zimniej, chociaż też nie w każdym roku, także bez przesady, że teraz mamy jakieś wielkie ocieplenie. Jeszcze na zakończenie podam cytat innego profesora, z którym miałem zajęcia na pierwszym semestrze studiów, czyli już dobre kilka lat temu, "Jako historycy wszyscy dobrze wiemy, a przynajmniej powinniśmy wiedzieć, że tzw. ocieplenie klimatu to jedna wielka bzdura". Ale ci którzy wierzą w ocieplenie klimatu i tak pewnie zostaną przy swoim zdaniu i podobnie jak np. w sprawie rzekomej pandemii nie przekonają ich żadne argumenty.

  • ms_ doświadczony
    @CzarnyOrzel

    Naprawdę myślisz, że ci migranci z Afryki są w Europie z powodu temperatury? To kolejna bzdura wykreowana przez media, żeby jakoś wytłumaczyć ludziom wierzącym w to co te media mówią, dlaczego tak się dzieje. No i jest to również kolejny argument do prowadzenia tzw. działań w celu ochrony klimatu, bo nadal jest wiele osób, które wierzą w te kłamstwa podawane przez media.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Przeliczyłem i 13 państw organizowało IO.

    Zapewne FIS miał na myśli większą liczbę państw europejskich.+ Azjatyckie przyległości.

    Z państw typowo zimowych nigdy igrzysk nie organizowali ani Finowie ani Szwedzi. Co jest dość zaskakujące.

    Do ew. kandydatów na organizatora można też doliczyć Nową Zelandię mają tam całkiem nie najgorszy ośrodek sportów zimowych.

    Swoje aspiracje mają czy mieli też Turcy oraz Gruzini.

    Natomiast Bośnia i Hercegowina (de facto Jugosławia) należy do państw które igrzyska już zorganizowały.

  • Kolos profesor
    @CzarnyOrzel

    Tam też nie m a żadnych rekordów temperatury.

    Zresztą rekord temperatury nie pochodzi wcale z Afryki czy Azji tylko Amerykańskiej Doliny Śmierci.

    Generalnie to nie temperatura jest powodem migracji. Gdyby była to migracji z Afryki to by byli większości mieszkańcy okolic równika. Tymczasem imigranci z Afryki to głównie Arabowie ze stosunkowo chłodnego północy Afryki - Maroko, Tunezja, Algieria... + kraje objęte jakimś działaniami zbrojnymi jak Sudan czy Somalia.

  • Arturion profesor

    IO we Francji, Zarówno letnie jak i zimowe... Padaka.
    Nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa obywatelom i turystom na co dzień. A takie IO to dopiero wyzwanie dla terrorystów...

  • Arturion profesor
    @CzarnyOrzel

    "masy ludzi stamtąd będą uciekać na północ..."
    Już to od dawna robią i klimat nie ma nic do rzeczy.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Można dodać jeszcze Hiszpanię (bo rozważała to), no i Bośnię z Hercegowiną (Sarajewo!). -)
    Generalnie, to ciągle te same kraje i żadne zmiany klimatyczne nie mają znaczenia dla organizacji zimowych IO.

  • CzarnyOrzel doświadczony
    @Kolos

    Oczywiście typowy błąd myślenia bo mówiąc "my się nie smażymy" masz na myśli Europę Środkową a może nawet tylko Polskę.
    Tymczasem w Afryce północnej i środkowej, rejonach Azji rzeczywiście niedługo nie da się mieszkać i masy ludzi stamtąd będą uciekać na północ...

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Kabaret, bo te same 15 państw jest od zawsze. ;-)

    Można tu doliczyć co najwyżej KAZ, Polskę, Czechy i Słowację.
    No i można też takie kraje, które mogą zrobić, jak zechcą, zimowe igrzyska w tropikach (np. Arabia Saudyjska).

  • Kolos profesor
    @Arturion

    A właściwie co w tym kabaretowego? 15 państw zdolnych do organizacji Izo to jak na sporty zimowe dużo. Bodaj w całej historii tyle różnych państw nie organizowało ZIO....

  • Kolos profesor
    @Mucha125

    Swoją drogą odbyłem szereg różnych rozmów że starszymi osobami, nawet takimi pamiętającymi czasy przedwojenne. I w ich opowieściach były zarówno wspomnienia, że w grudniu chodzili boso bo tak było ciepło jak i o śniegach w maju czy czerwcu.

    Po prostu zawsze były i są wachania pogodowy, a do tego klimat się okresowo zmienia ale nie ma czegoś takiego jak ocieplenie klimatu.

    Wbrew katastroficznym wizjom jeszcze z przed paru lat nie smażymy się w upałach, wręcz przeciwnie.

  • Kolos profesor
    @Mucha125

    Nie przesadzajmy, mniej jest mrozu ale zimy są.

    Pamiętamy dobrze sezon 00/01 i prawie wszystkie konkursy przed TCS zostały odwołane, tak było ciepło... Co prawda technologie nie były tak zaawansowane jak obecnie ale jednak o czymś to świadczy.

  • ms_ doświadczony

    Nie zaprzeczam, że zmiany klimaty występują, jednak są to zjawiska cykliczne, niezwiązane z działalnością człowieka. Jeden wulkan powoduje dużo większą emisję co2 do atmosfery, niż by dały te wszelki idiotyczne ograniczenia w stylu zakazu latania samolotem, zakazu jedzenia mięsa, zakazu aut spalinowych i wiele innych głupich pomysłów, które mają zniewolić zwykłych ludzi, bo oczywiście bogacze nie będą przestrzegali tych restrykcji, dla nich będą wyjątki. Teraz właśnie w Dubaju odbywa się szczyt klimatyczny i jakim środkiem transportu tam się udali ci wszyscy którzy niby tak się o nas troszczą i o klimat. Chyba wszyscy wiemy w jaki sposób tam dotarli. Problem jest taki, że z naturalnego zjawiska zrobiono kolejny pseudo problem, który teraz bohatersko trzeba rozwiązać, poprzez narzucanie ludziom samych zakazów, niby w trosce o dobro klimatu.

  • ms_ doświadczony
    @Mucha125

    U nas nie ma, ale to pewnie kwestia czasu. W końcu w Polsce bardzo powszechny jest ten kompleks zachodu, więc pewnie i do nas to przyjdzie. Z tymi zimami to bez przesady, co prawda nie mam prawa pamiętać zim z lat 90, bo urodziłem się pod koniec XX wieku, jednak z tego co nawet na skijumping kiedyś czytałem, w Polsce było wtedy kilka zim, gdy śniegu w wielu miejscach nie było w ogóle lub było go bardzo mało, dlatego też nie ma co tak mówić, że kiedyś to takie zimy były, a teraz już nie ma. W pewnym sensie to prawda, bo generalnie zimy były kilkadziesiąt lat temu zazwyczaj bardziej mroźne niż obecnie, jednak w dawnych latach też bywały zimy cieplejsze niż np. w ostatnich dwudziestu latach. Nie powiedziałbym też, że zima jest rzadkością. Jak ktoś mieszka w Szczecinie to może i tak, ale w większości kraju przynajmniej przez jakiś czas w ciągu roku śnieg się pojawia, na krócej lub dłużej, ale jednak jest. No a w tym roku zima zapowiada się bardzo fajnie, u mnie już z tydzień jest na minusie i śniegu pod dostatkiem i taką zimę właśnie lubię.

  • Mucha125 profesor
    @ms_

    U nas przecież takich oznaczeń nie ma. Zmiany klimatu świadczy o tym jak skrajność jedna przechodzi w inna. To już samo to że zima u nas jest rzadkością to świadczy o tym że coś źle się dzieje.

  • Roxor profesor
    @ms_

    Pamiętam jak jeszcze 10/kilkanaście lat temu co lato bywały fale upałów po 35 stopni+, które utrzymywały się przez tydzień (w Beskidach, gdzie teoretycznie powinno być trochę chłodniej). Jak się szło schłodzić nad rzekę, to wchodząc do wody człowiek się czuł, jakby wchodził do wanny, woda potrafiła być tak ciepła. Nie pamiętam kiedy po raz ostatni coś takiego miało miejsce. W tym roku w lipcu raptem 4 dni z temperaturą powyżej 30 stopni i to niewiele, w sierpniu już takiej statystyki nie robiłem, ale wiele lepiej nie było. A to lato było i tak dużo cieplejsze niż w zeszłym roku.

    Oczywiście to tylko obserwacje z mojego otoczenia.

  • ms_ doświadczony

    Widzę, że sporo osób jest świadomych, że nie ma żadnego globalnego ocieplenia. Słusznie @janbombek zauważył, że teraz coraz częściej się słyszy o zmianach klimatu, a coraz rzadziej używa się określenia ocieplenie klimatu. Jednym z przykładów na to, że tzw. ocieplenie klimatu to medialna ściema, można sobie znaleźć w internecie zdjęcia z prognozy pogody w wielu krajach, gdzie jeszcze w latach 90 i nawet później, gdy powiedzmy w Monachium było 32 stopnie Celsjusza no to po prostu tak było, nikt nie robił z tego powodu jakiejś specjalnej grafiki, natomiast obecnie prognozy pogody w lecie przy takiej temperaturze często mają specjalnie podkreślony kolor na czerwony na tych rzekomo najgorętszych obszarach.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Nie ma żadnego ocieplenia klimatu. Są natomiast zmiany klimatu czemu nikt nie zaprzecza przecież.

    Najbardziej mnie śmieszą tezy ekologistów, że kilka dni zimna o niczym nie świadczy, za to kilka dni ciepła to już na pewno ocieplenie klimatu :)

  • janbombek doświadczony

    Zmieniła się narracja, kiedyś mówiło się ocieplenie klimatu, ale że sprawa jest bardzo śliska, wystarczy wyjrzeć przez okno, to teraz używa się terminu "zmiana klimatu".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl