Sandro Pertile: Borek Sedlak wykonał kawał dobrej roboty

Pertile, gdybyś powiedział, że Borek nie miał szans wykonać dobrej roboty,
to byłbyś wiarygodny w swojej wypowiedzi. I było by to zgodne ze stanem faktycznym.
Co wiedzą kibice oglądający te zawody.

Brawo Borek.

Gdzie Pertile miał oczy, jak upadł Campregher? Szkoda mi chłopa, podobnie jak innych Włochów (zwłaszcza Cecona), Mogela, Nousiainena, Bułgara i Polaków (jedynie Zniszczoł z nich może być zadowolony, skoro odwołali). Na szczęście Andrea wyszedł cało, a jego skok przypomina szalony lot Zajca w Willingen. Można było spróbować dokończyć zawody, skoro tylko 10 zostało do końca, ale pewnie obawiali się powtórki z Mazochem. Jednak jeszcze lepiej, jakby sprawdzili przed konkursem prognozy i odwołali próbną, bo na wuj była ona?

A jeśli chodzi o organizację PŚ w Szczyrku w następnych latach, to mogliby założyć dodatkowe siatki na wiatr i już dałoby się oglądać tamtą skocznię w następnych latach. Niestety, ta lokalizacja nie ma szczęścia. Jak będzie PT w kolejnych latach, to też chętnie bym ją widział.

@Introverder

Trudno mówić żeby Polacy mieli jakieś nadzwyczajne szczęście wczoraj. Do tego i tak nic z tego nie ma bo konkurs odwołano.

Pertile jak zwykle plecie trzy po trzy. Ale prawdą jest, że przy wczorajszych warunkach nie dało się inaczej. Ta 40-dziestka skoczyła względnie normalnie. Fakt paru skoczków wycięło ale wyniki nie były wypaczone jakoś nadzwyczajnie. Nie raz bywało gorzej.

Natomiast definicja "sprawiedliwych" warunków u Pertile jest dość osobliwa. Teraz się nie dziwię, że skoki pod jego rządami wyglądają tak jak wyglądają...

Borek i dobra robota - dla Polaków - tym razem - raczej tak, dla reszty niekoniecznie. Tym bardziej, że co najmniej paru zawodników puścił na stracenie.

Razem z Sandro pan pan Borek wykonał kawał dobrej roboty. Z przewagą kawału.

Wielki talent literacki - minął się z powołaniem?

Bracia Grimm mogliby czyścić mu buty.

@semion

Przestań trollu głupoty pisać

Sandro Peretille jak zawsze z trzeźwą oceną rzeczywistości. Oczywiście,że konkurs był bezpieczny i sprawiedliwy. Każdy wie, że ten Forfang to pseudoskoczek, ubijacz buli a Andrea Campregher to dominator z atomowym odbiciem co pokazał w dzisiejszym konkursie.

No i wychodzi niewiedza odnośnie skoków. Myślałem że sprawiedliwe warunki to takie, gdzie wszyscy mają albo dodane albo odjęte pkty, i tak różnica max 5 pkt. Dziś od +10 do -15,5 pktów. No ale dyrektor PŚ to się zna...chyba

Tylko jutrzejsze dokończenie ostatnich 10 skoków może uratować sprawiedliwość tego.


A jeśli nie to mam nadzieję że kibice którzy tam byli dostaną odpowiedni zwrot kasy.

Nie widzę żadnych przeszkód dla rywalizacji w Szczyrku. Jeśli ktoś po zawodach w Szczyrku myśli, że to już nie możliwe, to musi zadać sobie pytanie, dlaczego zawodnicy w Kusamo od lat skaczą na Ruce?

Polska totalnie się skompromitowała. Na Twitterze wszyscy zawodnicy nie zostawiają suchej nitki. Koniec polskich skoków i skoków w polsce też przy okazji :)

Szczyrk już nie powróci do Pucharu Świata. Dzisiejsze wydarzenia (choć niezależne od nikogo) to był już ostateczny gwóźdź do trumny

"Dla pierwszych czterdziestu zawodników warunki były nie tylko bezpieczne, ale i sprawiedliwe."

Sprawiedliwe? :) Bajkopisarz z niego niesamowity.

Brzmi jak wyrok dla Szczyrku, ale i tak nie miał on szans być częściej w kalendarzu.

Bardzo nam Skalite urosła - na HS140 ten nieoficjalny rekord Lei w ogóle nie robi wrażenia ;-)
ps. Ale widzę, że Sandro to dopiero potrafi zażartować: "warunki sprawiedliwe"...