Bawarskie loty z udziałem polskiego kwartetu, piątka leci do USA

  • 2024-02-20 14:37

Polski Związek Narciarski (PZN) ogłosił skład naszej reprezentacji na zawody z cyklu Pucharu Świata w Oberstdorfie, które odbędą się na obiekcie do lotów narciarskich im. Heiniego Klopfera (HS235). W Bawarii zaprezentuje się czterech Biało-Czerwonych. Z kolei Stanach Zjednoczonych – w Pucharze Kontynentalnym w Iron Mountain (HS133) pokaże się pięciu naszych rodaków.

W tym tygodniu światowa elita powalczy w trzech konkursach na mamucie w Bawarii. Czwartek przeznaczono na oficjalny trening i kwalifikacje do sobotnich zawodów indywidualnych, na piątek zaplanowano potyczkę duetów, natomiast niedziela to kolejny konkurs indywidualny, który zostanie poprzedzony rundą kwalifikacyjną.

– Czas na Puchar Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie (22-25 lutego), gdzie wystartuje czterech naszych zawodników. Będą to Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła. Klemens Murańka był ujęty w planie na Oberstdorf, natomiast nie czuje się w stu procentach pewny, by wziąć udział w lotach narciarskich, więc postanowiliśmy, że wróci do domu – przekazał we wtorkowe popołudnie Thomas Thurnbichler, trener Kadry Narodowej A w skokach.

W tym samym czasie Jan Habdas, Kacper Juroszek, Maciej Kot, Andrzej Stękała i Jakub Wolny polecą za ocean, by stanąć na starcie drugoligowych zmagań w stanie Michigan. W USA łącznie odbędą się trzy konkursy indywidualne.

– Bilety lotnicze zostały już zakupione, więc reszta zawodników poleci na Puchar Kontynentalny do Iron Mountain. Nadal jest szansa, by wywalczyć dodatkowe miejsce startowe na finałowy okres Pucharu Świata. Maciej Kot traci cztery punkty do ostatniego miejsca premiowanego podniesieniem limitu. Mamy nadzieję, że uda nam się to osiągnąć i w ostatnich konkursach sezonu będziemy dysponować sześcioosobową kwotą – kontynuuje 34-latek.

Trener Thomas Thurnbichler we wtorkowym komunikacie przygotowanym przez PZN zdradził, iż Kadra A wróciła do Europy nie bez kłopotów.

– Z powodu na strajków niemieckich linii lotniczych Lufthansa pojawiły się pewne problemy na drodze powrotnej z Japonii. Plan zakładał, że zawodnicy wrócą do domów w poniedziałkowy wieczór, by we wtorek odpocząć i spędzić czas z rodziną. Strajki sprawiły jednak, że ekipa utknęła we Frankfurcie. Postanowiliśmy, by stamtąd udać się prosto do Oberstdorfu, co było prostszym rozwiązaniem. W przeciwnym razie zawodnicy wróciliby we wtorek wieczór do domów, by w środę rano znów ruszać do Niemiec. Zdecydowaliśmy, by uniknąć stresu związanego z podróżami. Zawodnicy wyszli z inicjatywą, by udać się prosto do Oberstdorfu. Naprawdę doceniam tę decyzję, jest ona najlepsza w kontekście przygotowań do zawodów. Mniej podróżowania i więcej regeneracji. Już we wtorek dotrą do Oberstdorfu – słuchamy.

Najlepsi skoczkowie świata mają za sobą starty w Stanach Zjednoczonych i Japonii, a już od czwartku będą latać w Oberstdorfie.

– Generalnie trzeba zwrócić uwagę na naprawdę napięty harmonogram zawodów. Myślę, że Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS) musi wziąć pod uwagę okoliczności takie jak te w kontekście planowania kalendarza w przyszłości i nie dopuścić do nich. Staramy się jak najlepiej wybrnąć z tych problemów – zapewnia Thurnbichler.

W najbliższym czasie na arenie międzynarodowej zabraknie Pawła Wąska, który w ostatnich dniach trenowali pod okiem Austriaka.

– W trakcie Pucharu Świata odbyłem z nim pięć sesji treningowych, towarzyszył nam także Tomasz Pilch. Chodziło o znalezienie pewności siebie na skoczni, szczególnie w przypadku Pawła. Za nim naprawdę solidne treningi. Pracowaliśmy nad problemami z symetrią w locie i ogólną techniką na skoczni. Był dość zadowolony z tych zajęć. Plan na Pawła? Jeżeli będzie będzie w wystarczająco dobrej formie, wówczas wróci do Pucharu Świata w Lahti. Głównym warunkiem jest forma sportowa. Na ten moment sprawy wyglądają obiecująco, ale decyzje zapadną po kolejnych treningach Pawła, które odbędą się w Polsce pod okiem Krzysztofa Miętusa – kończy Thurnbichler.

Program PŚ w Oberstdorfie (HS235)
Czwartek, 22.02.2024

9:30 - Odprawa techniczna
14:15 - Oficjalny trening
16:40 - Kwalifikacje
Piątek, 23.02.2024
15:45 - Konkurs duetów
Sobota, 24.02.2024
14:30 - Seria próbna
16:00 - Konkurs indywidualny
Niedziela, 25.02.2024
14:30 - Kwalifikacje
16:00 - Konkurs indywidualny

Program PK w Iron Mountain (HS133)
Piątek, 23.02.2024

16:00 - Odprawa techniczna
20:00 - Oficjalny trening
Sobota, 24.02.2024
17:00 - Seria próbna
18:00 - Pierwszy sobotni konkurs
20:00 - Drugi sobotni konkurs
Niedziela, 25.02.2024
18:00 - Seria próbna
20:00 - Niedzielny konkurs
* wszystkie godziny według czasu polskiego


Dominik Formela, źródło: PZN
oglądalność: (33315) komentarze: (191)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Janekx1 weteran
    @waldemarsson

    Po co ma Kubacki siedzieć w domu? Chce się męczyć szukając formy cały sezon startując to niech się męczy a potem gada głupoty w wywiadach odrażając kibiców od swojej osoby, powinien trenować i tyle a że mu się nie chce to jego sprawa.

  • Arturion profesor
    @ASJ_212

    Zrezygnował Kasai ze skoków w Obersdorfie, ponieważ się dowiedział, że Murańka zrezygnował. ;-)

  • Arturion profesor
    @Vanhalen

    "nie chce żebyście mu później wypominali w komentarzach, że na mamucie klepnął odległość pasującą do dużej skoczni a tak zapewne by było"
    No to teraz będą mu wypominać tchórzostwo, Robią to zresztą niektórzy. W Polsce jak nie jesteś mega mistrzem, to zawsze cię obsikają. Dlatego warto tu być "trenerem na dorobku" - potężna szkoła charakteru! ;-)

  • Arturion profesor
    @acka

    "Coś drgnęło w juniorach".
    Akurat nic nie drgnęło, bo poprzedni sezon mieli lepszy. Ale, można uznać, że ten jest niewiele gorszy.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Była w zeszłym roku o tym dyskusja. Po prosu związek może poprosić inny związek. Ale wiele o to prosi, więc jest niełatwo. Teraz bardzo wielu skoczków chciałoby być przedskoczkami na mamutach.
    A co do formy Murańki na loty, to rok po roku mieścił się w składzie. Tylko sam nie chciał. I nie to, że boi, bo nie. Nie wiadomo dlaczego.

  • Debiutantka bywalec
    @waldemarsson

    Wydaje mi się, że takie rozwiązanie też mógłby uznać za swoją porażkę w przygotowaniach i duma mogłaby na to nie pozwolić.

  • waldemarsson doświadczony
    @Debiutantka

    Ale ja właśnie mówię że nie miał by w tym czasie trenować skoro nie lubi w trakcie sezonu, tylko po prostu nieco odpocząć przed ostatnią częścią sezonu.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony

    Co prawda nie dotyczy artykułu ale ogłaszam powrót moich quizów!
    Polega to na tym że zadaje od 5-6 pytań dotyczących danej skoczni. Zadaje też czasem jedno cięższe trudniejsze pytanie. Ten kto odpowie na nie wszystkie wygrywa!

  • King profesor
    @Janusz11

    No to jeśli wiatr pod narty był z tej 20 belki, ale nie jakiś mocny można podejrzewać, że poziom Amilkiewicza nie jest jakiś najgorszy skoro jest w stanie dolatywać tak daleko z tej belki. Wiadomo z tej samej belki pewnie byłoby dużo gorzej z mocnym wiatrem w plecy. Ale to tak jakby przykładowo w PŚ odwrócił się wiatr, Amilkiewicz to wykorzystał i skoczył nawet te 130m.
    Myślę, że jego poziom jest jednak ciut wyższy od kadry B. W Brotterode szału nie było, ale też jak pisałem tam raczej skakał poniżej swojego poziomu. Realnie może w PK byłoby go stać na spokojne TOP15-20.
    W każdym razie tak jak pisałeś przy lekkim wietrze w plecy to byłby już dobry poziom. Jeśli Amilkiewicz zaprezentował tu jakiś świetny poziom to powinno to nawet znaleźć odzwierciedlenie w powołanie na PŚ w Lahti. Zapewne tak się nie stanie, bo raczej już wróci Wąsek lub wezmą Murańkę/Kota nawet jeśli Amilkiewicz byłby na ich poziomie. Oczywiście do Kota w formie z PŚ czy PK w Lillehammer to na pewno nie ma podjazdu, ale do takiego z Brotterode?

  • Janusz11 stały bywalec
    @King

    Dodam, że w kategorii junior młodszy wygrał Łukaszczyk o 10 pkt przed Tomasiakiem, dalej różnice były większe, Szozda przegrał jeszcze z Jarząbkiem.

    Rzut oka na wyniki ze strony olimpiady pokazuje, że kategoria junior skakała w I serii z belki nr 20, natomiast w II serii z belki nr 23, z kolei junior młodszy odpowiednio z belek 22 i 23.

    Niestety brak danych o wietrze nie pozwala określić, jaki był poziom zawodów. Na pewno warunki musiały się mocno pogorszyć po I serii kategorii junior, bo w innym przypadku nie byłoby podwyższania belki po skoku Amilkiewicza na 140 metrów.

    20 belka to poziom, z którego zaczynano styczniowy konkurs PŚ, ale wtedy wiało mocno w plecy. Niemożliwe, by wczoraj były podobne warunki, bo to implikowałoby kosmiczny poziom. W I serii juniorów był niemal na pewno wiatr pod narty, pytanie tylko, jak mocny. Jeśli I seria juniora miała lekki wiatr pod narty, a potem odwróciło się to na wiatr w plecy, to można mówić o dobrym poziomie, jeśli natomiast na początku był huragan pod narty, który potem zamienił się w lekki wiatr pod narty, to już niekoniecznie.

  • ASJ_212 bywalec
    @King

    Raczej Amilkiewicz tak dobrze bo Wróbel a w szczególności Joniak nie skakali jakoś słabo.

  • Debiutantka bywalec
    @waldemarsson

    Gdyby teraz zrezygnował z udziału, to byłoby to sprzeczne z jego twierdzeniem, że sezon zimowy jest od startowania, a nie od treningów. Co oznaczałoby przyznanie się do błędu i w sumie zgodzenie się z wieloma osobami, że jego "bunt" przeciwko trenerowi wyglądał jak zachowanie dzieciaka, który się obraził, że ktoś mu radzi, co ma robić, bo przecież on sam wie lepiej.

  • King profesor

    A tymczasem na OOM w Zakopanem Amilkiewicz na Wielkiej Krokwi uzyskał ponad 30 pkt. przewagi nad Wróblem i blisko 20 pkt. przewagi nad Joniakiem. Pytanie czy to Amilkiewicz spisał się tak dobrze, czy tamta dwójka tak słabo? W PK w Brotterode Amilkiewicz odniosłem wrażenie skakał słabiej niż podczas MŚJ.

  • waldemarsson doświadczony

    W sumie to dziwię się np Kubackiemu że nie chce odpuścić sobie tych lotów. Już nie mówię nawet żeby miał w tym czasie trenować, ale mógłby zostać w domu i zresetować głowę oraz odpocząć przed ostatnią częścią sezonu - Lahti, Raw Air i Planica.

  • Mesq2004 bywalec
    @kwak11234@wp.pl

    A twój ulubiony Kapustik będzie na COC w Iron Mountain czy dopiero w Zakopanem?

  • Mesq2004 bywalec
    @kwak11234@wp.pl

    Kto ze Szwajcarii jedzie?

  • King profesor
    @ASJ_212

    No mnie też trochę to dziwi, że Tittela nie wystawili w takiej sytuacji on byłby najsensowniejszym uzupełnieniem składu. Niemcom też jak widać coś brakuje odwagi w wystawianiu młodszych, a akurat Tittel w Brotterode skakał w sumie bardzo dobrze na czołówkę. Także jego wzięcie do krajówki nie byłoby jakieś na wyrost. Może też sam zawodnik nie chciał?

  • ASJ_212 bywalec
    @King

    Dziwne. Skoro Schmid jedzie na PK to w jego miejsce na Oberstdorf mogli dać Tittela albo nawet Hoyera.

  • King profesor

    Ciekawe. Niemcy również nie skorzystają z pełnej kwoty na ten weekend, bo wystąpi jedynie 9. Schmid również wygląda na to jedzie na PK przyklepać limit, bo nie ma go w składzie.

  • ASJ_212 bywalec

    Eisenbichler wystąpi w Pucharze Kontynentalnym w Iron Mountain

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl