„To będzie wymagające” – Thurnbichler przed intensywną niedzielą w Vikersund

  • 2024-03-16 18:43

Zaplanowany na sobotę konkurs lotów na Vikersundbakken nie doszedł do skutku. Ze względu na silny wiatr rywalizację przełożono na niedzielę. – To będzie trudny mentalnie dzień – mówi Thomas Thurnbichler o wizji dwóch konkursów jednego dnia, w ramach finału Raw Air 2024.

– Te dwa konkursy sprawią, że to będzie długi dzień. Pierwszy, jednoseryjny, konkurs mężczyzn, ruszy przed południem, o 11:05, a później będziemy mieli długą przerwę. Drugi konkurs, z trzema seriami, odbędzie się o 15:30 – mówi Austriak o nowym planie na niedzielę.

Trener Biało-Czerwonych nie ukrywa również, że zmęczenie dobiegającym końca sezonem może mieć wpływ na jego podopiecznych.

– To długi sezon, więc dwa konkursy jednego dnia mogą dać się we znaki. Dla zawodników, którzy są w dobrej formie, będzie to trochę łatwiejsze. Ale dla tych, którzy mają trochę kłopotów z formą, będzie to wymagające. Nie dość, że jest to końcówka sezonu, to są to loty. Nie będzie łatwo – stwierdził Thurnbichler.

Szkoleniowiec podkreślił przy tym, że charakter skoczni też może przyczynić się do większego zmęczenia.

– Każda skocznia do lotów jest trudna. Być może Vikersund nie wygląda na taką, bo zawodnicy nie lecą tak wysoko, jak na innych mamutach, ale jest wymagająca. Szczególnie w aspekcie mentalnym – zaznaczył.

Poza konkursami mężczyzn, w niedzielę w Vikersund odbędzie się rywalizacja kobiet. O 9:15 ruszy seria próbna pań, natomiast start zawodów zaplanowano na 10:00.


Kinga Marchela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4797) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Pavel profesor
    @ASJ_212

    Do tego bym się nie przywiązywał bo to tylko dywagacje.

  • ASJ_212 doświadczony
    @Pavel

    W tym artykule podano też, że nowym trenerem Kadry B może być Kwiatkowski albo Biegun.

  • Pavel profesor

    Na TVP Sport pojawił się ciekawy artykuł na temat b-kadry i smutnej czeskiej ekipy, tu zarzucę jeden fragment jako wprowadzenie:

    "Jedną z najczęściej powtarzanych uwag była ta, aby na rozbiegu "utrzymywać dobry balans". Albo żeby "inaczej ruszać z belki". Nie padały jednak konkrety. Jak ten balans utrzymać? Inaczej ruszać, to znaczy jak? Po drugie, czeski duet miał kilkakrotnie nadużyć zaufania w kontekście przykładania się do swoich obowiązków. Słyszeliśmy o historii, w której na wyjeździe na zgrupowanie zapomniano zabrać kamer i komputerów do analizy skoków. Albo nie rezerwowano na czas salki do ćwiczeń, przez co trening należało wykonać w korytarzu. Albo że w ogóle pojawiały się problemy z logistyką, która momentami miała przerastać trenerów. Odrębną kwestią pozostaje dostarczanie i implementacja planów treningowych, z czym zwłaszcza w pierwszych tygodniach pracy Jiroutka miał być poważny problem. Ten problem generował chaos: zawodnicy nie bardzo wiedzieli, co mają robić i w jaki sposób. W kuluarach wokół grupy słychać też, że szkoleniowiec zbyt rzadko był obecny w Polsce. W okresie, kiedy go nie było, kadrowicze byli zdani na siebie, ew. na pośrednictwo innych członków sztabu. System pół-zdalny oczywiście ma prawo dobrze działać. Ale tylko pod warunkiem, że między zainteresowanymi jest nić porozumienia. I konkretne uwagi w dół."

  • Pavel profesor
    @Janeman

    Dokładnie, mając kadrę złożoną z 4 emerytów i jednego wchodzącego powoli w wiek emerytalny trzeba uważnie patrzeć na aspekt wytrzymałościowy, bo jest on kluczowy. Inna kwestia, że nawet w pierwszych treningach, będąc na śwież, skakali marnie prócz Zniszczoła.

  • Janeman profesor

    Po prostu trener zdaje sobie sprawę z wynikających z wieku ograniczeń swoich zawodników - i zaczyna nieśmiało łamać to kuriozalne w naszych skokach tabu i publicznie zwracać na to uwagę.
    Moją uwagę bardziej niż ta wypowiedź trenera wzbudziła reakcja na nią w studiu TVN gdzie wszyscy komentując ją kluczyli jak tylko mogli, by nie oddać prawdziwego sensu tej wypowiedzi.

  • Kuba_23 weteran
    @Qrls

    Thurnbichler przecież wiadomo że pozostanie na stanowisku

  • Qrls weteran

    Jeśli są jacyś mądrzy ludzie w PZN to doskonale zdają sobie sprawę że wymiana trenera nic nie da. Lata zaniedbań i klakierów samouków na stanowiskach trenowania juniorów i niższych kadr teraz dają swoje żniwo. Niestety Maciusiak i spółka zniszczyli pokolenie roczników które teraz powinny być naszą siłą napędową. To że dziadki będą miały powolny zjazd do bazy to chyba każdy wiedział, prawda? Więc po pierwsze to nie wina trenera po drugie ktokolwiek by tu był, wyglądało by to tak samo ;)

  • Kuba_23 weteran
    @alo

    Nic mu się nie pali bo od dawna jest wiadome że pozostanie na stanowisku

  • alo profesor

    Się tłumaczy bo wie dobrze że się mu pali grunt pod nogami. I że tylko Zniszczol może coś zdziałać. Kto jest w formie to temu nie przeszkadza czy skoczy dwa skoki czy cztery

  • Adick27 stały bywalec
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Wszystko co piszesz to prawda. Tylko, że Klimek ma dopiero 13 lat, dajmy mu czas

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran
    @Adick27

    Oj jeszcze będziesz przepraszać Pana Arturiona. Ja mu wierzę. Jutro cała piątka wystąpi w serii kończącej RAW Air. Conajmniej 2 skończy na podium a od następnego sezonu zacznie się marsz ku chwale Klimka Murańki. Rekord podiów Krafta będzie zagrożony.

  • Robert Johansson252 profesor

    Plus taki, że nie ma ryzyka, że Alek Zniszczoł w drugiej serii zamieni się w Alka Bulszczoła. Myślę, że ma duże szanse na top 5

  • Adick27 stały bywalec
    @Arturion

    Wiemy jak jest, szkoda się rozwodzić. Petardy zycia już niestety za nimi

  • Jasiu_Smietana początkujący
    Piotrek

    Żyła jutro odpali razem z Olkiem

  • Arturion profesor
    @Adick27

    Coś nie wierzysz w naszych doświadczonych orłów. A mogą w drugim skoku wyjść im petardy życia... I będzie głupio? ;-)
    Ale i tak dadzą radę skoczyć cztery razy, nawet na mamucie.

  • Adick27 stały bywalec

    Przecież geriatria i tak odda jutro dwa skoki, jeden przed południem i drugi po 15. Nie widzę tutaj nic bardziej obciążającego niż zwykle

  • Arturion profesor
    @atalanta

    Któż może wiedzieć więcej o trudach latania, niż motyl... ;-)

  • atalanta weteran

    Teraz mówi o zmęczeniu i że takie dwa konkursy jednego dnia to za dużo. Bo koniec sezonu. A w Oberstorfie (przy okazji treningów plus duety) twierdził, że razem z Hornem są za powiększeniem limitu lotów do 5 jednego dnia.
    Przecież gdyby zwiększyli limit, to na wszystkie zawody, nie tylko na te w środku sezonu. I nie, takiego powiększenia nie uważam za dobry pomysł. Nikt z nas, laików, nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo loty są wyczerpujące fizycznie. A są.

  • jestemnowy123 stały bywalec

    No pewnie, że wymagające. Szczególnie dla zawodników źle przygotowanych do sezonu przez gościa który na naszym zespole uczy się zawodu...

  • cavalierjan19 profesor

    W skrócie- Zniszczoł da radę, geriatria- może być różnie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl