Załamany Forfang, skołowany Granerud

@the_foe

Chcieli zostawić jakiś element losowości widocznie. Bez gwarancji na Trondheim takiemu gagatkowi przepadłyby cztery konkursy zamiast dwóch.

@Wojciechowski

no to zamieszanie, ze ch, dlaczego w Trondheim zabezpieczało walke o kulę a Vikersund, które teoretycznie mogłoby decydowac o dwóch mogło doprowadzić do kuriozum?

@the_foe

Ta gwarancja była tylko na Trondheim, ale już nie na Vikersund.

@Wojciechowski

tak mówili redaktorzy z TVN w Oslo, nawet się śmiali "dlaczego trójka, a nie np. dzięsiatka"?

@Mucha125

Świetny pomysł. Tylko dodatkowo nie dawać za to punktów PŚ. ;-D
Wtedy korzyść będzie taka, że sporo poważnych skoczków się wycofa i więcej egzotyki przyjedzie (jak im zapłacą, choć możliwość skoków na mamucie, to niezła zapłata).
No i NOR zdominują konkurs, ku swojej radości. A sprawa na pewno odbije się szerokim echem w mediach.

@kamilgadomski91@interia.pl

Kiedyś 4 skocznie, teraz 3, a za rok 2. Ok wiem że to przez MŚ w Trondheim ale ten turniej traci sens...

@Matrixun

Rewolucja pożera własne dzieci! Głównymi twórcami tego zamieszania byli Norwegowie. Zastawili sidła na innych, ale sami w nie wpadli.

@kamilgadomski91@interia.pl

Aż strach pomyśleć co wymyślą na 2026 rok. Ale do pierwszych dwóch-trzech edycji mogliby nawiązać. Wtedy grało to nawet fajnie.

@tomek20

Za rok mamy tylko Oslo i Vikersund więc na pewno znów będzie inaczej.

@the_foe

Nie gwarantowało.

trochę komedia, dobrze, ze top3 PS była także w top30 RA inaczej pewnie ktoś nie wiedziałby, ze to gwarantowało udział w dzisiejszym drugim konkursie :)

Forfanga i Graneruda mi nie szkoda. Sami napędzili machinę zwolnienia Stoeckla więc jakoś im nie współczuję. Forfanga miałem za równego gościa ale po tej akcji mocno u mnie stracił. Graneruda nigdy nie trawiłem a po jego wypowiedziach popierających Forfanga nie lubię go jeszcze bardziej (tym bardziej że gdyby nie Stoeckl to HEG skakałby teraz w Norges Cupie).

Ciężki to był weekend, oj ciężki, walka z trudnymi warunkami dała się we znaki, samopoczucie takie mocno średnie. Wchodzę sobie na sj, widzę taki tytuł i nastrój od razu się poprawia. 🤩

@Janeman

Włoch jak zwykle gada bajki. Kompletnie nie rzetelna osoba. Jeszcze może powie że te zmiany belek były uzasadnione

@Wojciechowski

Powinni proste zasady przyjąć. A nie zmieniać reguły w trakcie gry to mocno nie profesjonalne i nie zdziwiłbym się jakby ktoś kwestionował wyniki.
1. Prologi do każdego konkursu.
2. Seria KO w konkursach
3. Lista startowa w prologach oraz finale na podstawie RAW AIR
4. Finał składa się na 3 serie: 1 seria najlepsza 40 RAW AIR, 2 seria 30 zawodników, 3 seria ostatnia 15 zawodników(lista serii 2 i 3 na podstawie samego finału). Ale by nie zaszkodzić innym dodać jako ostatni trzeci konkurs. W piątek by się odbył prolog plus konkurs

Te zasady Raw Air to taki bubel, że sami zawodnicy i organizatorzy gubili się w nich w trakcie zawodów. Mam nadzieję, że za rok się z tego wycofają.

Mówiłem, że to im wyjdzie czkawką.

Ekipy powinny na przyszły sezon zatrudnić specjalnych dyrektorów-koordynatorów ds. Raw AIR, najlepiej z doktoratami, którzy od startu sezonu będą mieli gorące linie z Norwegami. Wtedy jest szansa, że wszyscy będą to ogarniać. Z Norwegami na czele.

Ciekawe, jak towarzysz Pertile wytłumaczyłby rezygnację z planowanej kolejności startowej w rundzie finałowej Raw Air?
Kto obserwuje poczynania kierownictwa wesołej rodziny skokowej FIS,w cyrku się nie śmieje. :)

Faktycznie wszystko było jasne i dobrze wytłumaczone a to, że już w trakcie finałowego konkursu zmieniono zasady gry tylko to potwierdza.

Raw Air z lotami zawsze miało ten minus, że występ na lotach bardzo wpływał na układ końcowy całego turnieju. Ten tegoroczny format jest ogółem rzecz biorąc ciekawy, ale znaczenie występu w ostatnim konkursie dla lokat końcowych stało się wręcz ogromne. To jest dość duży problem w kontekście samego Raw Air.

To Norwegowie Norwegom zgotowali ten los