Hautamaeki wygrywa - Małysz znów słabszy w II serii

  • 2005-03-06 15:49

Matti Hautamaeki zwyciężył w dziesiejszym konkursie indywidualnym rozgrywanym w Lahti. Drugie miejsce dla Roara Ljoekelsoeya a trzecie dla Thomasa Morgensterna. Adam Małysz po słabszym skoku w II serii na miejscu 7.

Nie obyło się i tym razem bez kłopotów. Po skokach 20. skoczków przerwano zawody i zarządzono podniesienie belki startowej z 9-tej na 12-tą. Skoczkowie z numerami od 1 do 20 musieli po raz drugi pojawić się na belce by dokończyć I serię konkursu. W II serii belkę zmieniono na 14.

Matti Hautamaeki utrzymał pierwsze miejsce, mimo słabszego skoku w II serii. Atakował jego pozycję Roar Ljoekelsoey (128,5m w II serii). Z drugiej pozycji spadł poza podium Janne Ahonen, czym z pewnością zawiódł miejscowych fanów.
Osłabiony chorobą Jakub Janda, nadal w dobrej formie. Czech uzyskał 124 i 125,5m i zajął 5 miejsce.

Adam Małysz ponownie zepsuł swój drugi skok w konkursie. W I serii uzyskał 125m., w drugiej (z podniesionej belki) 3m. mniej. Trudno jednak uznać, wysokie 7. miejsce za porażkę, choć trzeba powiedzieć, że apetyty po I serii były większe. Robert Mateja po skoku na 101m. zakończył starty na I serii.

Mistrz świata, Słoweniec Rok Benkovic po skokach 114,5m i 123m dopiero na 15. miejscu.
Słabo spisał się Bjoern Einar Romoeren, który po swoim I skoku znajdował się dopiero na 27. pozycji i przesunął się o kilka miejsc po swoim drugim skoku na odległość 122m.

Ładnymi skokami popisali się Niemcy Georg Spaeth (szczególnie w II serii gdzie uzyskał 126m) i Michael Uhrmann (również w II serii skok na odległość 127m.).

W drugiej serii zobaczyliśmy również reprezentanta gospodarzy, Kalle Keituri, który z bardzo dobrej strony pokazał się już podczas serii próbnej. W konkursie Fin uzyskał 118,5m. oraz 115m. i zajął 20. pozycję.

Ponownie fatalne skoki oddali Japończycy - Daiki Ito (101,5m.) Kazuyoshi Funaki (97,5m.), Hideharu Miyahira (92,5m.) i Akira Higashi (91m.). Lepiej skakał Noriaki Kasai (110,5m.) i był jedynym Japończykiem w II serii. Zresztą, nie odegrał większej roli w konkursie.

Z pewnością więcej można oczekiwać od Dmitrija Wassiliewa. Rosjanin uzyskał tylko 104m. w I serii konkursu i nie miał szansy pojawić się ponownie na rozbiegu. Denis Korniłow, który w swoim pierwszym skoku (przed przerwaniem konkursu) lądował na 121m., swój drugi skok miał zdecydowanie słabszy (108m.) i nie awansował do II serii. Zabrakło w niej także zwycięzcy serii próbnej Stephana Hocke. Niemiec zajął 34. miejsce z wynikiem 107m.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata »


Bartłomiej J. Boczek, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7219) komentarze: (58)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    STENSRUD

    Stensrudowi redakcja zgubiła 1 punk i błąd powiela dalej.Ten Norweg ma 230 punktów a nie 229 jak podajecie.

  • anonim

    Tak to prawda,czym dalej w głąb sezonu tym gorzej.Gdyby nie ADAM to równamy do Kazachstanu,Korei,Białorusi czy Estoni.

  • anonim

    Jak braknie ADAMA to będzie po POLSKICH SKOKACH.

  • ataman początkujący

    Dość już popisów nielotów, po co ich i nas męczyć dalej następnymi konkursami ? Śmieszne to jest coraz bardziej a co do przeniesienia ich do kombinacji to ja bym wcale głowy nie dał, ze na skoczni taki Bachleda czy inny rodzimy gladiator przeskoczy Ackermana, Tallusa, Koivurantę czy Stechera

  • ppppp początkujący
    brak logiki

    słabe występy Adama mają źródło głębsze niż nam się wydaje. chciałbym tu zwrócić uwagę na fakt testowania nart poczas zawodów. jakim trzeba być szalonym człowiekiem żeby testować narty i smary podczas konkursu. to nie było treningów żeby to zrobić???? to po pierwsze. po drugie relacje pomiędzy ludźmi w PZN co słyszymy z mediów są ostatnimi czasami nie za ciekawe. a to ma na pewno jakiś negatywny wpływ na całą pracę zespołu. a kwestia że Adam jest już zmęczony i że ma lat ile ma to bzdura. uważam że nasz mistrz ma w sobie ducha walecznego i chce nadal wygrywać a już w najgorszym przypadku być w czołówce. on to kocha robić i jest sportowcem jak się patrzy. nie jak inni którzy ubiorą się w kombinezon i czekają aż dostaną wypłatę żeby pójść sobie wypić.

  • anonim

    Kiedy ten emeryt Mateja przestanie udawać że skacze .Niedobrze mi się robi jak oglądam jego "wyczyny"

  • anonim

    @ZKuba

    WŁAŚNIE!!!!!! NIEVH PZN STWORZY KADRE W KOMBINACJI NORWESKIEJ I ZALATWI W KONCU DOBRE SMAROWANIA DLA BIEGACXZY I SKOCZKOW I NIE OSZCZEDZA NA PSYCHOLOGACH I FIZJOLOGACH BO ONI SA W DZISIEJSZYM SPORCIE TAK SAMO WAZNI JAK TRENER A JESLI SIE KUTINOWI NIE PODOBAJA TO NIECH KRUCZEK Z FIJASEM OBEJMA KADRE A KUTIN I HORNGACHER KADRE B I MOZE DOCZEKAMY SIE JAKIS EMOCJI NASTEPNEJ ZIMY!!

  • anonim
    malysz

    @xyz
    popieram, czasami ma sie przesyt tych dyskusji o Adamie. W przyszlym sezonie musza sie pokazac nowe twarze, inaczej bedzie to bardzo nudne.

  • xyz stały bywalec
    już wystarczy

    Eee tam, przejmujecie się nieudanym występem Adasia w Lahti! Jemu już starczy tych zwycięstw, nie da szanse na wygraną innym skoczkom!

  • anonim
    propozycja

    Proponuję aby 22letni skoczkowie /i starsi/ dla których nie ma miejsca w kadrze, zajęli się bieganiem na nartach. Może w ten sposób doczekamy się niezłych zawodników w kombinacji norweskiej. Jednocześnie satysfakcję sprawią im długie skoki /dwuboiści skaczą ze znacznie wyższych rozbiegów/.

  • xxx doświadczony
    :)

    Adaś zawalił drugi skok... no i bardzo dobrze!

  • anonim
    malysz

    tak przegladam sobie Onet, i inne serwisy, i komentarze : "Małysz ZAWALIŁ drugi skok".
    Ludzie!!!!!!! 122 metry, 6 metrów POZA punkt K, to ma być ZAWALONY SKOK???zawalony to moze byc skok 90,albo troche ponad 100 metrowy ale nie taki na 122!!!po prostu inni skoczyli dalej, czy to tak ciezko pojąć???
    swoją droga ktos tu ma racje: Adas niestety jest coraz starszy a kilka lat startow na najwyższym światowym poziomie i ciężkich treningów robi swoje...WIĘCEJ ZROZUMIENIA !!!

  • anonim
    Jakub górą!

    Małysz jest do bani, tyle skacze na treningach i nie może skoczyć porządnie w konkursie. A taki Jakub Janda - po chorobie, miał przerwę w skokach a spisał się świetnie i (co najważniejsze) wyprzedził Adasia w klasyfikacji generalnej, hehe! Jandys górą!

  • anonim

    Goldi powtarzał skok i uzyskał taki sam wynik jak w poprzedniej próbie, czyli 90 m

  • anonim
    Goldiiiiiiiiiii

    A co z Goldim nie powtarzał skoku?????Niech ktoś mi odp

  • anonim

    nadajecie NA ADAMA A ON ZAJA 7 MIEJSCE WIEC NIE PIEPRZCIE ZE ZAWIÓDŁ KTO MOZE TAKIE MIEJSCE PROCZ JEGO ZAJAC NIE ROZUMIEM OSOB WYPOWIADAJACYCH SIE TUTAJ JAK KTOS WEJDZIE DO FINAŁU Z POLAKOW TEZ JEST ZLE PRZECIEl swietnieZ NIE Da suie kórwa wszystkiego wygrywac adam skacze nadal skacze switnie a zapmnieliscie o miejscach roberta na 4 skoczniach wy nic nie umiecie docenic

  • Stacho bywalec
    @Emigrantka,

    Twierdzenie o przyszłości Adamowego wyczynu świadczyłoby o wątpliwej znajomości skoków przez uczestniczących w dyskusji internautów. Natomiast Twoje poglądy jakoby Adamowi nie mogłoby 10 Blecharzy i Kojonkowskich jest bardzo ryzykowne. Niemal zgodne z rozumowaniem Kuttina.Tutaj nie chodzi nawet o to, że Adam nie zajmuje 1 czy 2 a nawet 3 miejsca w konkursie. Batalia idzie o to, iż ten zawodnik ,szczególnie w w bieżącym czasie ma tudności z obroną zajmowanego miejsca po pierwszwj serii. Dość dodać, że mimo satysfakcjonującej nawet niekiedy lokaty jego skoki / a tym samym lokaty/ na tle osiągnięć innych zawodników osiągane w drugiej seri bywały niskie.Przykład dzisiaj I seria 4: II seria 17 !!!.ogólnie w konkursie 7. Niby to dobre miejsce ,ale nie obroniona 4 lokata z I serii. Analiza zjawiska ukazuje jednak straszny regres. Na przekór Jakub Janda nie tylko się porawia,ale wychodzi przed Adama i w konkursie i w generalce. Proponuję przeanalizować skoki Adama wykonywane w II seriach konkursów w kontekście ich rangi statystycznej zwłaszcza w serii. Dla zajmującego się profejonalnie szkoleniem wynikają z tego wnioski oczywiste. Jeśli przytoczę okrutną prawdę , że Adam był też często niekoronowanym królem treningów i eliminacji, to zarzut owego "biadolenia" i "wołania o psychologa"odnoszący się w rzeczywistości nie tylko do spsychologa lecz również do trenera, jest właśnie nieracjonalny.

  • anonim
    no cóż..............

    z przykrością stwierdzam ze Adam coraz częściej kwasi 2 skok :/

  • anonim

    chyba o tym sezonie Polacy chcieliby jak najszybciej zapomnieć
    zapraszam na mojego bloga
    www.foczkaskoczkowie.blog.onet.pl
    jest w 100% o skokach narciarskich
    zapraszam zostawcie komenta dzięki z góry

  • anonim

    Wiekszosc tu pisze o braku psychologa-Nie czytaliscie wypowiedzi Malysza ,ze on nie potrzebuje taki juz jest sam wyszkolony w tej dziedzinie.
    Potrzebny jest nie psycholog a psychiatra dla bolkow z PZN

  • anonim

    Malysz ma poczatki syndromu wypalenia i nad czym tu dyskutowac-jeszcze do konca PS spieprzy drugie skoki i pojdzie po porade do Hannawalda.
    Juz zaczyna gadac na Kuttina-najpierw byl Tajner nie dobry teraz Kuttin.Tajner mowi tylko o swiezosci i swiezosci.Niech im areodynamiczne butle tlenowe pozaklada na plecy.
    Wszystko jest winny PZN-nie bede sie plul dlaczgo.Siedza dupki nic nie reaguja a beda reagowac po fakcie po sezonie.Nie mozna korekt wprowadzic w trakcie-podpowiedziec stworzyc warunki a nie wysylac skoczkow na MS samochodem a samemu fruwac samolotem.Mamy tego skutki-wszyscy bez wyjatku skacza 10m blizej.

  • anonim
    będzie lepiej

    Nie wieszajcie psów na zawodnikach. Nie znam skoczka, który nie chciałby skoczyć daleko. Szczegółowe przyczyny słabych skoków Polaków opisałem w komentarzu do wiadomości:"Norwegowie pewnie triumfują w Lahti".Teraz konkursy skandynawskie będą rozgrywane tak często, że Kutin chyba nie będzie miał szans "wlepić" zawodnikom treningu siłowego. Wprawdzie skoki treningowe są też rodzijem treningu siłowego, ale będzie ich stosunkowo mało i myślę, że Polacy będą z konkursu na konkurs skakać coraz lepiej. Ostatni konkurs może wygrać Adam,a w 30 może być 3 Polaków.

  • anonim
    Malysz i inni

    Zamiast biadolic nad Malyszem i jego forma, a takze wolaniem o psychologa, moze wreszcie zaczniemy myslec logicznie i uznac za prawde - chociaz to troche smutne- ze najlepsze lata ma Adam za soba. Nie pomoze tu 10 Blecharzy, Kojonkoskich i diabli wiedza kogo. On na pewno jeszcze nieraz stanie na podium, miejmy nadzieje, ze bedzie mial szczescie na olimpiadzie, chociaz mysle, ze zloto znow pojedzie do Szwajcarii : )( to zart oczywiscie ).
    Lepiej zajac sie bardzo mlodymi i im dac szanse , nie skreslalabym tez Rutka, niech sie tylko wezmie w garsc. A nowy trener, bo ja wiem ?
    Mateja, Skupien , Bachleda, itd, dziekujemy, bez zalu, do widzenia w innych rolach.

  • anonim
    hyvä matti!!!

    Hyvä matti olet paras

  • obserwator doświadczony
    prędkości

    Zmiana nart nic nie pomogła.W pierwszej serii najwolniejszy Mateja a w drugiej Małysz.Jak oni to robią?Prowadzą jakąś dodatkową konkurencję,np.ten kto najwolniejszy wygrywa pół litra czy co??Oj trenerzy,trenerzy.Szkoda słów.

  • Stacho bywalec
    @ E ; @Realista (rzeczywisty)

    @ E .Inne ekipy narodowe, jeśli nawet nie mają w znaczeniu obsadzenia etatu w sztabie szkoleniowym wykwalifikowanego psychologa, to jednak korzystają z osiągnięć psychologii. Stosują tzw. trening mentalny, o czym czytałem w wywiadzie norweskiego skoczka. Działanie psychologa, to nie tylko rozmowa z zawodnikiem, lecz także wykonywanie rożnorodnych ćwiczeń i seansów, których zestaw ,podobnie jak terapia, czy profilaktyka lekarska zależy od wielu czynników. Sam kiedyś, /a było to już kilkadziesiąt lat temu !!!/, wykonując z powodzeniem stresujący zawód, poddawany byłem określonenu oddziaływaniu, które wtedy jeszcze nie nazywało się "treningiem mentalnym", czy psycholobgicznym, lecz "ćwiczeniami uodparniającymi".
    Dlatego zaskoczyło mnie , żenujące stwierdzenie Kuttina, że sztabie szkoleniowym nie jest potrzebny psycholog. Tę profesję najlepiej wypełnia trener. Dlatego z całą świadomością mojej złośliwości wobec wymienionego używam nazwy Nad-trener. A stwierdzenie, iż Rutek i Robi odmówili wspołpracy z psychologiem uważam, za brak umiejętniści pedadogicznych trenera.Być może,
    położyła się na tym cieniem bariera językowa ale i inne braki o których nie wypada rozważać publicznie. Tak,
    jak nie powinny wychodzić na forum mediów pewne sprawy wychowawcze.Skoro,zostały one przez trenera , a poten jedneginz zawodników upublicznione to zamiast efeków, mamy niekończące się pouczenia i kontrowersyjne dyskusje..
    @ Realista(rzeczywisty) GRATULUJĘ , Twoje znowu RZECZYWIŚCIE na wierzchu!!!!!!!!

  • anonim

    I znowu narobił nadziei w 1 serii a potem skok spieprzył. Brak psychologa? niedopuszczalne!!!

  • Du Du doświadczony
    burdel

    No cóż, ekipa rządzaca polskimi skokami niech idzie do diabła ,bo to co mówi Tajner w TVP wyrażnie świadczy o burdelu w PZN w którym zresztą on sam miesza.

  • anonim
    TRENER

    WALDUŚ CO TY CHCESZ OD KRUCZKA WLASNIE ON POWINIEN BYC PIYRWSZYM TRYNERYM A KUTTIN PRECZ!!!!!!!!!!

  • anonim

    Małysz siódmy.I nie ma się co dziwić,bowiem jego trenerem jest Łukasz Kruczek.

  • anonim

    Nie wiem. czy inne ekipy mają w składzie psychologów, ale Adam najwyrażniej potrzebuje, i to dobrego.
    Czy PZN rezygnuje już z kasy , gwarantowanej im przez sukcesy Adama, że Włodarczyk nagle tak spokorniał? Być może w tym sezonie faktycznie nie da się nic zrobić, bo pan Kutin nie toleruje niczyich rad i sugestii. Być może Wódka nie odpowiada Małyszowi i dlatego sie o niego nie upomina.
    Ale najbardziej martwi mnie możliwość, że Włodarczyk tak głęboko uwikłany jest w uzależnienie od E.Federera, że boi sie mu przeciwstawić i woli ratować swoją posadę niz polskie skoki.
    A co do Stocha, zgadzam się, nie powinien teraz startować, o czym pisalam pod innym artykułem.

  • anonim
    No i znowu moje na wierzchu

    Gdy pisałem, że Małysz ma szansę na pierwszą dziesiątkę w Lahti, pierwszą piątkę w PŚ i pierwszą piątke w lotach niektórzy zarzucali mi kolosalny pesymizm. A tu patrzcie państwo: znów wszytsko się sprawdza co do joty. Dodam, że przy rosnącej formie dzisiejszego zwycięzcy ta pierwsza piątka nie jest już taka pewna.
    Ale nie traćmy nadzieji: cele pierwsza "10" w Kuopio, pierwsza "10" w Turnieju Nordyckim, pierwsze "5" w obu PŚ ciągle sa w zasięgu Adama Małysza!!!
    Pisałem też, że poza Małyszem tzw. "polskich skoków" nie ma i nigdy nie było. Tu chyba wszyscy się zgodzą, choć na przykład taki Stoch ma szansę na pierwszą "15" w MŚ juniorów.

  • anonim
    Kuttin

    Przykre ale niestety Kuttin nie sprawdza się w polskich warunkach.Polska to nie Austria. Tak źle nie było od kilku sezonów .Małysz skacze nierówno chce ale nic mu nie wychodzi. Reszta zawodników jest tłem dla rywali. tylko zmiana trenerów może zmienić sytuację. Nowy trener powinien podziękować takim zawodnikom jak Bachleda, Pochwała,Mateja czy Skupień . Błędem jest forsowanie Stocha któremu niepowodzenia zaszkodzą w dalszej karierze.Rutkowski zachował się honorowo i sam poprosił aby odpuścić mu dalsze starty gdyż bez sensu jest kompromitowanie nie mogąc wejść do konkursu.

  • realista doświadczony

    czy skocznia w ga-pa ma zostać przebudowana?:)
    jeśli nie to rekord nalezec będzie dla Adama na zawsze:))

  • anonim

    Najgorsze jest to, że to nie tylko wina nieco słabszej formy, ale także psychiki. Już nie pierwszy raz w tym sezonie Adam nie wytrzymuje presji (może jednak psycholog?).

    A Tajner się kompromituje w studiu. Drugi skok Adama - wyraźnie słabszy ocenił jako lepszy od pierwszego (3 metry krótszy z wyższej belki). Przecież na logikę wiadomo, że musiał być słabszy. Trochę logiki Panie Tajner!

  • realista doświadczony
    haha

    ale miał minę ljoekelsoey gdy dowiedział się gdy przegrał hehe:))

  • Malyszomaniak profesor
    Polo

    Polo ma racje i w jego wypowiedzi własnie tak to odczułem i się z tym zgadzam . Adam jest przetrenowany on nie może być tak trenowany on jest delikatnym skoczkiem . A terningi siłowe tylko zwiększają jego rozregulowanie. To błąd mocniej ćwiczyć . I Polo o tym wie a tu kiedyś już to mówił.

  • anonim

    Adaś ostatnio nie wytrzymuje psychicznie, chyba jednak przydałby się psycholog...

  • anonim
    trener

    Kuttin się strasznie wymądrza.Tymczasem jest coraz gorzej.Czemu Stoch zamiast trenować przed MŚJ, jeżdzi po świecie tracąc resztki formy?I tak ostatnia szansa na osiągnięcie czegokolwiek w tym roku się rozmywa!

  • anonim

    czy loty narciarskie zaliczaja sie do pucharu swiata??

  • Stacho bywalec
    Zbyt wysoka cena nauk pobieranych przez Kuttina

    Koniec dyrdymałów Kuttina, może on myśli, że jego naiwnych wypowiedzi nie tłumaczy się na język polski. Koniec mitu /już od dawna/, że Adam jest mistrzem koncentracji i drugiego skoku. Po raz kolejny w tym sezonie słabo. W I serii-4; w II serii 17!!!,ogólnie 7. gdy tymczasem schorowany Kub odpowiednio 6 i 3. no i przed naszym Mistrzem.
    Cóż pomyśleć, szkoda , wielka szkoda Adama, szkoda Jego ogromnej sławy , która za sprawą Nad-trenera odchodzi. Wreszcie pora , mówić o winie i pomyłce prezesa Włodarczyka w sprawie rozbicia dawnego sztabu szkoleniowego. Zmarnowany sezon to skanal spowodowany błedami prezesa i trenera. Zapłaciliśmy wysoką społecznie moralnie i sportowo cenę za, nieudolność działaczy i niekompetencje fachowe trenera..

  • anonim

    i niech sie Kutim nie wspomaga w swoich tłumaczeniach osiągnięciami z LGP, bo wtedy Adam był wypoczęty długą przerwą i jeszcze nie przetrenowany!

  • anonim
    MAŁYSZ OK

    co by nie mówić o klasę przerasta tych pozostałych patałachów typu Stoch etc.

  • anonim
    TRENER

    ŁUKASZ KRUCZEK NA PIERWSZEGO TRENERA KUTTIN WON!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    ADAM.MAŁYSZ

    ADAM I TAK JESTEŚ NAJLEPSZY

  • anonim

    brak psychologa to jest wogole bezsensowny!! bylby i bronzowy medal i dzis podium gdyby byl psycholog to chyba oczywiste!!

  • anonim

    chociaz do lillehamer i oslo niech pojedzie 3 innych bo juz nie moge patrzec na tych slabiakow

  • anonim

    Popieram Tajnera, ktory znów powtórzył, że skoczkom należy sie jak największa dawka świeżości, a nie CIĘŻKIEJ PRACY!!!!
    Adam, nie daj mu się!(Kutinowi) wykończyć!
    Poza tym znow brak psychologa!!!

  • anonim
    z pewnością

    7 miejsce można uznać za odczarowanie mitu mistrza. Brawo Janda chore ale daje radę! Ten sezon jest dla Polaków bardzo kiepski

  • anonim

    a ktos wie czy na mistrzostwach swiata juniorów polska bedzie mogal wystawic 5 skoczkow?? chyba tak! przeciez rutkowski jest mistrzem

  • anonim

    No i Adam niestety nie miał 2 równych skoków...

  • anonim

    nie no mam nadzieje ze zmieni sie sklad na kuopio.. MALYSZ ŚLIŹ SKUPIEN i URBANSKI ALBO SOBCZYK ALBO KTOS

  • anonim
    Kasztan

    Najwyższy czas wywalić Kuttina, póki nie zniszczy Adama do końca. Kuttin spadaj na kasztany do tej swojej Austri.

  • Kibic profesor

    to nie trenera trzeba zwolnic, ale servismena, wg mnie powinno sie zrobic, ze wszyscy uzywaja tego samego smaru, zeby byly rowne szanse

  • popo bywalec
    Prędkości

    wszyscy Polacy mają słabe prędkości.

  • manxz stały bywalec
    Errata

    "Nie obyło się bez kłopotów. Po skokach 18. skoczków przerwano zawody..."

    Chyba po 20...

  • anonim

    Oby Adam miał tym razem 2 równe skoki...

  • anonim
    ADAM.MAŁYSZ

    ADAM MISTRZ-JEST OKI

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl