"Efekty mają być w zimie..." - wywiad z Rafałem Śliżem

  • 2005-09-02 11:18

Rafał Śliż - nowa twarz w naszej kadrze narodowej skoków narciarskich. Rafał urodził się 11 lipca 1983 roku. Swoją przygodę ze skokami rozpoczął w klubie w Wiśle. Przez ostatni sezon startował w zawodach Pucharu Kontynentalnego. Teraz dostał szansę od Heinza Kuttina na starty w I lidze skoków. O przygotowaniach do zimy i swoich marzeniach opowiedział nam w sobotę (27 sierpnia) przed zawodami Letniego Grand Prix w Zakopanem.

Skijumping.pl: Jak się zaczęła Twoja przygoda z kombinacją norweską oraz skokami?
Rafał Śliż: Moja przygoda ze skokami zaczęła się bardzo dawno temu. Do trenowania namówił mnie mój kolega, który mieszkał obok. Na początku trenowałem kombinację norweską, gdyż w moim klubie KS Wisła Ustronianka każdy zaczyna od tej dyscypliny. Dzięki temu, że dobrze biegałem trafiłem do reprezentacji kombinacji norweskiej.

Skijumping.pl: Jednak porzuciłeś kombinację norweską i wybrałeś skoki narciarskie. Czy trudno było dokonać wyboru pomiędzy skokami a kombinacją?
Rafał Śliż: Długo mnie namawiano, abym jednak został przy kombinacji, ale się nie zdecydowałem. Wybrałem skoki narciarskie. Jak startowałem w zawodach zagranicą to po skokach byłem wysoko sklasyfikowany, a traciłem sporo po biegu. To też był powód rezygnacji z tej dyscypliny.

Skijumping.pl: W Polsce nie ma chyba odpowiednich warunków, aby trenować kombinację...
Rafał Śliż: Nie wiem jak wygląda sytuacja teraz, bo już nie trenuję, ale było ciężko.

Skijumping.pl: A jakie są Twoje największe sukcesy jako kombinatora?
Rafał Śliż: W Polsce łatwo jest odnieść sukces, jednak jak się jedzie zagranicę jest już gorzej. Na swoim koncie mam tytuł Mistrza Polski zarówno juniorów jak i seniorów.

Skijumping.pl: Jeszcze niedawno byłeś członkiem kadry C, teraz jesteś w kadrze A. Czy spodziewałeś się tego awansu?
Rafał Śliż: Spodziewałem się awansu, ale nie aż tak dużego. Bardzo mnie to ucieszyło, kiedy się dowiedziałem.

Skijumping.pl: Pomiędzy kadrą C a kadrą A na pewno istnieją znaczące różnice. Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem po pierwszych treningach z kadrą narodową?
Rafał Śliż: Zgadza się, pomiędzy tymi kadrami są ogromne różnice. Jeśli chodzi o sprzęt, nie ma problemów. Jeśli czegoś potrzebujesz wystarczy powiedzieć a od razu dostajesz. Jest więcej wyjazdów zagranicznych. Dzięki temu mamy okazję poznać inne skocznie. W kadrze C nie było pieniędzy na takie wyjazdy. Trenowaliśmy w domu. Teraz jesteśmy cały czas obserwowani przez trenera.

Skijumping.pl: Heinz Kuttin powiedział, że Ty i Piotrek Żyła zrobiliście największe postępy. Co to znaczy, co Wam się udało poprawić, ulepszyć?
Rafał Śliż: Na pewno zrobiliśmy duży postęp. Ja poprawiłem swoją skoczność. W technice skoku też dokonałem pewnej zmiany. Może teraz nie skaczę tak dobrze jak wcześniej, ale forma ma przyjść na zimę. I na razie za bardzo się nie przejmuję.

Skijumping.pl: A jak przebiegły przygotowania do startów letnich?
Rafał Śliż: Specjalnie nie przygotowywaliśmy się do startów letnich. Wszystko, co robimy ma przynieść efekty w zimie. A lato spędziliśmy pracowicie, głównie poza domem, na różnych obozach.

Skijumping.pl: Z iloma trenerami już współpracowałeś?
Rafał Śliż: Trudno jest ich zliczyć, kilku ich było <śmiech>. Najwięcej zawdzięczam jednak trenerowi klubowemu - Janowi Szturcowi. Później przejmowali mnie różni szkoleniowcy i każdy coś wniósł nowego do mojego treningu.

Skijumping.pl: W tym roku FIS wprowadził znowu nowe przepisy, dotyczą kombinezonów. Czy uważasz to za dobre posunięcie?
Rafał Śliż: Nie narzekam na nowe przepisy. Teraz każdy ma równe szanse, nie ma żadnych kombinacji z kombinezonami. Zawody powinny mieć czysto sportowy charakter a nie będą zależały od kombinezonów.

Skijumping.pl: A jaki jest Rafał Śliż prywatnie? Co lubi robić w wolnym czasie, jeśli go już ma?
Rafał Śliż: Mam bardzo mało czasu wolnego. Ale jeśli go już znajdę, to lubię „grzebać" przy samochodzie. Czasami wychodzę ze znajomymi do dyskoteki.

Skijumping.pl: Ostatnie pytanie. Jakie masz cele na nadchodzący sezon zimowy?
Rafał Śliż: Moim celem jest, aby wystąpić na Olimpiadzie w Turynie i pokazać się tam z dobrej strony.

Skijumping.pl: Dziękuję i życzę powodzenia w konkursie.
Rafał Śliż: Dziękuję.

Z Rafałem Ślizem w Zakopanem rozmawiała Anna Szczepankiewicz


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6004) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    To dlaczego Stoch skacze świetnie od czasu do czsu Długopolski a ty jesteś beznadziejny,no ale może trzebza było zająć sie kombinacją!

  • anonim

    Ja dokladnie to samo mówilam , ale doszlo potem do bardzo ostrej wymiany slów ,
    szkoda slów :)))
    dokladnie tak samo myśle jak ty ,
    Pozdrowienia .

  • Ola stały bywalec

    Niektórzy sa naprawdę prymitywni (np. taki Juzek)...

  • anonim

    @Fanka. Chyba masz rację. Ale to trochę bez sensu. Przecież Skupień oskarżał wszystkich,że nie chcą go wziąść do konkursów, a potem się okazało,że to ON odmówił, bo o kasę poszło. Dlaczego kłamał i od razu nie powiedział,że chodzi o kasę i stąd ten problem.
    Ja sama jestem za tym, by wreszcie pojechał i skończyłoby się to gadanie o jego talencie. Jak znam życie , to w najlepszym wypadku skoczyłby 3 razy dobrze i byłoby po formie. (A w najgorszym , to by się nigdzie nie zakwalifikował i byłoby po głupim gadaniu i gdybaniu). Niech go poślą do Japonii, to zdobędzie 200 punktów :)))))))!

  • anonim

    @ Ushuaia , - lepiej tutaj nie poruszać nazwiska Skupień ,
    ja dwa dni temu omalo nie zostalam przez to spalona na stosie , przez takiego jednego ,
    szkoda gadać , ale w końcu doszlismy do jakiegos kompromisu :))))
    ale już myslalam , że będzie po mnie :)))

    nie rozumiem dlaczego jeden tu koleś zaraz mówi o Rafale "ulom" ??
    czyżby sam nim byl ???

  • anonim

    @nieznany. A w czym Ty jesteś dobry,że Rafał i Piotrek są Twoimi fanami ???
    @Juzek. Wojtek już tyle lat skacze i jakoś ciągle NIC. No chyba,że w dawnych latach w Polsce coś znaczył(według zasady "na bezrybiu i rak ryba")

  • anonim

    on jes dobry i Piotrek są moimi fanami

  • anonim

    Powiedzcie mi czy Remi Santiago zakończył kariere czy nie bo na własne lica widziałem go w Courchevel

  • anonim

    szkoda że ten ułom nie został przy kombinacji norweskiej.

  • anonim

    sory to mój brat mi włączył bo chce iść na FOKI ciąg dalszy:No pojedzie na olimpiade chyba Para Olimpiade dla takich d--nów
    2.Wymyśliłem nowe powiedzonko dla mojego ulubieńca Wojciecha Sku[pnia DOSKONAŁY Sponsor - dOSKONAŁE MLEKO

    3.@USHUAIA CO TY PIEPRZYSZ ŹE w Pk są lepsi od Wojtka chyba jesteś chora jak Śliż bo Wojtka Stać nawet na zwycięstwa w LGP a już napewno na miejsca w pierwszej pietnactce zbogiem !!!

  • anonim

    no POjedzie na olimpiade CHyba

  • anonim

    Cieszy fakt, iż przybywa normalnych zawodników, którzy chcą trenować. Oby przyszły wyniki.
    Dosyć już tych "obrażalskich primadonn".
    Mam nadzieje,że naszym "nowicjuszom" powiedzie się w kadrze A ! Powodzenia.

  • anonim

    Wielkie dzięki Redakcji , za kolejny wywiad ,
    co tu dużo mówić , jesteście super ,
    a Rafalowi , życzę wielu sukcesów sportowych .

  • AdJ doświadczony
    szkoda

    ech, szkoda, że w Polsce nie ma ,,koniunktury'' na kombinację. Dziwne, PZN powinien właśnie kłaść nacisk na wszystko poza skokami, które są w stanie same na siebie ,,zarobić''.
    Tymczasem pełni chyba głównie rolę pośrednika czerpiącego zyski za nic :P

  • elf stały bywalec
    ...

    ehh :( szkoda, ze zrezygnowal z kombinacji :( ale mowi sie trudno

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl