Piotr Byrt: "Chciałbym latać jak Ahonen"

  • 2005-09-04 18:25
Piotr Byrt to jeden z najzdolniejszych polskich "młodych wilczków". Jego talent dostrzegł Piotr Fijas, powołując go w tym roku do kadry C, która ma za cel przygotowanie się do MŚJ. Do największych sukcesów tego 16-letniego reprezentanta klubu KS Wisła Ustronianka należą: trzy medale na olimpiadzie młodzieży oraz dwa złote krążki wywalczone w zawodach UKS Lotos Cup. Podczas zawodów z cyklu Letniej Grand Prix w Zakopanem Piotr Byrt startował jako przedskoczek.

Skijumping.pl: Jesteś nowym zawodnikiem w kadrze C, kibice mało jeszcze o Tobie wiedzą, powiedz jak zacząłeś przygodę ze skokami?

Piotr Byrt: Wszystko zaczęło się z synami mojego brata, to oni rozpoczęli przygodę ze skokami i to mnie zmobilizowało. Już jako dziecko w zimie skakałem zawsze na zjazdówkach.

Skijumping.pl: Mieszkasz w Wiśle, rodzinnym mieście Adama Małysza, czy to też wpłynęło na to, że zostałeś skoczkiem?

Piotr Byrt: Tak, wpłynęło to na mnie, gdyż sukcesy Małysza mobilizowały mnie do intensywnych treningów.

Skijumping.pl: Od tego sezonu razem z Arturem Brodą jesteś w kadrze C. Jak Ci się podobają treningi z tą grupą?

Piotr Byrt: Treningi są bardzo fajne, jeżeli źle wykonujemy jakieś ćwiczenia to starsi koledzy podpowiadają nam jak je poprawnie wykonać.

Skijumping.pl: Spodziewałeś się, że zostaniesz przydzielony do kadry C? Jest to dla Ciebie zaskoczeniem?

Piotr Byrt: Zaskoczyło mnie to niesamowicie, ponieważ trenuję tylko trzy lata i nie spodziewałem się takiego awansu, ale bardzo się z tego cieszę.

Skijumping.pl: A czy pamiętasz swój pierwszy skok?


Piotr Byrt: Pewnie, że pamiętam. Skoczyłem wtedy dwanaście metrów, ale niestety wylądowałem w dołku :)

Skijumping.pl: Ile wynosi Twój rekord życiowy w odległości skoku?

Piotr Byrt: Jak na razie mój życiowy rekord wynosi 118 m, uzyskałem ten wynik na Wielkiej Krokwi.

Skijumping.pl: Co w dotychczasowych startach uważasz za największe osiągnięcie?

Piotr Byrt: Myślę, że za mój największy sukces można uznać drugie miejsce indywidualnie oraz pierwsze drużynowo w tegorocznej ogólnopolskiej olimpiadzie młodzieży.

Skijumping.pl: Czy ktoś jeszcze z Twojej rodziny uprawia skoki narciarskie?

Piotr Byrt: Tak, mój młodszy brat oraz dwaj bratankowie.

Skijumping.pl: A czy czasami udzielasz bratu rad?


Piotr Byrt: Czasami udzielam mu wskazówek, ale tylko takich drobnych, ponieważ uważam, że od tego są trenerzy.

Skijumping.pl: Podczas zawodów o Wielki Puchar Crunchipsa zająłeś dobrą 5. lokatę. Możesz powiedzieć coś o tym konkursie?

Piotr Byrt: Warunki pogodowe nie były optymalne, w tym konkursie dużo do powiedzenia miał wiatr.

Skijumping.pl: A jak oceniasz swój występ?

Piotr Byrt: Ogólnie mój występ oceniam dosyć dobrze, chociaż zawsze może być lepiej. Do końca mi nie wyszło to co miałem zaplanowane. Chciałem załapać się na zawody do Garmisch - Partenkirchen, ale nie udało mi się tego zrealizować, gdyż musiałem zająć
czwarte miejsce, a byłem piąty.


Skijumping.pl: Jaka rzecz w tym sporcie Cię najbardziej fascynuje?

Piotr Byrt: Z pewnością dalekie skoki. Chciałbym latać jak Ahonen.

Skijumping.pl: Preferujesz mniejsze skocznie, takie jak k-90, czy raczej te większe? A może nie ma to dla Ciebie większego znaczenia?

Piotr Byrt: Bardziej wolę te mniejsze skocznie o punkcie k-90, ponieważ tam nie popełniam tyle błędów jak na dużych skoczniach k-120. Ale myślę, że już niedługo będę wolał mamuty :)

Skijumping.pl: No właśnie, nigdy nie mialeś okazji skakać na skoczni mamuciej, masz jakieś obawy przed pierwszym skokiem?

Piotr Byrt: Zawsze są jakieś obawy, gdy staje się na rozbiegu takiego mamuta. Bałbym się jedynie wysokości w powietrzu. Ale myślę, że do tego czasu nabiorę sporego doświadczenia.

Skijumping.pl: A kto jest Twoim wzorem do naśladowania?

Piotr Byrt: Janne Ahonen, gdyż w zeszłym sezonie był najlepszy i bił rekordy skoczni. Ma także bardzo ciekawe zainteresowania.

Skijumping.pl: Jak najchętniej spędzasz czas wolny?

Piotr Byrt: Najchętniej gram w piłkę nożną i na komputerze. Lubię też sobie dobrze pospać :) .

Skijumping.pl: Z kim z drużyny przyjaźnisz się najbardziej?

Piotr Byrt: Ze wszystkimi tak samo, z całą drużyną się świetnie rozumiem.

Skijumping.pl: Koledzy mówią na Ciebie "czupa". Skąd się wziął ten pseudonim?

Piotr Byrt: Z początku wołali na mnie "lizak", potem "czupa czups", aż w końcu zostało samo określenie "czupa".

Skijumping.pl: Co chciałbyś osiągnąć w nadchodzącym sezonie? Jakie stawiasz sobie cele?

Piotr Byrt: Moim celem jest po prostu pokazać się z jak najlepszej strony w przyszłym sezonie.

Skijumping.pl: Jakie masz oczekiwania odnośnie MŚj?

Piotr Byrt: Przede wszystkim chciałbym załapać się chociaż do pierwszej piętnastki indywidualnie i zdobyć z kolegami pierwsze miejsce drużynowo na Mistrzostwach Świata juniorów.

Skijumping.pl: Dziękuję bardzo za wywiad i życzę powodzenia.




Katarzyna Socha, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7670) komentarze: (28)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    I kto u licha powiedzial , że ja oceniam skoczka , wedlug narodowości !!!!
    Sama ględzisz , że oceniasz sportowca , wedlug jego zaslug i jakim jest czlowiekiem ,
    a wedlug ciebie Malysz nie ma swoich zaslug , nie ma osiągnięć żadnych ??
    nie jest wspanialym sportowcem i czlowiekiem ??
    dziewczyno , ty lepiej weż się zastanów co ty mówisz !!To dzięki Malyszowi skoki w Polsce zostaly tak rozpowszechnione , dzięki jego osiągnięciom glównie , a w sezonach kiedy z latwościa sięgal trzy razy po krysztalowa kulę , to inni za nim galopowali i nie mogli dogonic , w tym i Janne ,
    poczytaj sobie i posluchaj ci o nim mówią inni sportowcy z calego świata w tym i Janne , jak bardzo ceni Malysza ,
    chcesz mi wmówić , że ADam niczego nie osiągnąl ?? napewno więcej niz ktokolwiek inny ,
    tobie na punkcie twojego idola , chyba cos padlo na oczy !!
    mozna byc tak zaslepionym , ale ty to masz kompletnego chopla na jego punkcie ,
    zastanów się lepiej nad sobą , bo to co ty mówisz zakrawa na kpine i smiech , :)))
    Zresztą co mnie to obchodzi , co mówisz ,
    kończę z tobą , i to na zawsze , niech sie martwi twoja rodzina o to jak ci pomóc , bo żle znosisz oglądanie skoków.

  • anonim

    Jak już wspomnialam , Kamil jest dopiero na początku swej drogi sportowej ,
    i jeszcze nic nie osiągnąl w tym sporcie ,
    ale wszystko wskazuje na to , że moż etak kiedys być , jest barzo zdolnym sportowcem ,
    może ty oglądasz inny sport , gdzie ty widzisz , że Kamil bije w wynikach Adama ??
    oceniasz to po zaledwie , dwoch , trech występach ?
    jesli Kamil osiągnie w PŚ i na Mistrzostwach Swiata tyle co Malysz , wtedy podyskutujemy ,
    teraz nie ma sensu , a ja życzę Kamilowi , żeby choc w polwie osiągnąl tyle co Adam,
    gdyż jego warunki obecne do trenowania są nieporównywalne z tymi co mial kiedys Adam kiedy mial 18 lat ,
    Kamil dzis wlaściwie ma wszystko , doskonale zaplecze , sztab szkoleniowy ,
    Adam kiedy byl w wieku Kamila , czesto nie mial nawet dobrego kombinezonu do skakania , już nie wspomne o sprzęcie ,
    więc , to bez porównania.
    Przy dzisiejszych warunkach szkoleniowych , nasi sportowcy powinni szybciej nieco zacząć osiągać dobre wyniki sportowe ,
    iskończ juz te swoje porównania bo i tak nie masz racji.

  • anonim

    No i proszę , Twój nie medialny książę , udziela wywiadów i to dla polskiej strony ,
    jak się dowiedzialam , jest bardzo medialny , bo udziela wywiadów nie tylko dla nas .:)))
    Caaaala strona , wywiad z Janne :)))

  • anonim

    Mylisz się , nie ja pierwsza zaczęlam o wzorze do nasladowania , jako pierwsza napisala o tym ,
    @rashida ,
    i nie będę juz z tobą dyskutować , na temat , kto jakie ma zaslugi w tym sporcie i ile osiągnąl ,
    i skończ już nareszcie wychwalac swojego księcia , bo to staje się nudne ,
    poczytaj sobie jeszcze raz komentarz ,
    @ niamh ,

    i przestań się juz tak stroszyć , bo nie ma powodu , każdy z tych zawodników ma na swym koncie wielkie sukcesy sportowe ,
    choć ADam przewyższa Janne w medalach olimpijskich i Mistrzostw Swiata ,
    ale obydwaj są wielkimi sportowcami ,
    z tym , że zawodnicy z Finlandii zawsze slynęli z dobrych zawodników ,
    a w Polsce , jak do tej pory największym takim talentem jest nadal Adam Malysz ,
    to on w Polsce dokonal prawdziwej rewolucji w skokach narciarskich , i niestety to Janne musial , równiez umiec mu sprostać w sezonach , kiedy Adam siegal trzu razy po krysztalową kulę , co Janne sie nie udawalo ,
    więc bądż laskawa juz skończyć , bo tylko nerwicy się nabawisz , a ta demagogia do niczego nie prowadzi .
    Poczekamy do zimy i wtedy zobaczymy jak będzie , kto tym razem będzie tryumfatorem , ale każdy z czolowej 15-stki jest bardzo dobrym zawodnikiem ,
    swoją drogą mam nadzieje , że twój książę już nie będzie dominatorem .:))))

  • _An_ stały bywalec

    @Fanka
    Cały raban zaczął się od tego, że to ty przyczepiłaś się do Piotrka, robiąc z Małysza nie wiadomo jakiego mistrza (owszem - był dobrym skoczkiem, ale w historii było wielu lepszych) a z Janne słabeusza, który nic nie osiągnął i tylko powinien się czołgać przed Małyszem. Ja za to pochwaliłam wybór idola przez Piotrka i grzecznie (tak mi się przynajmniej wydaje) podałam argumenty na to, że Janne ma więcej osiągnięć - to znaczy, że jest lepszym zawodnikiem - od Małysza. I na tym możnaby zakończyć dyskusję. A, że ty podałaś mi kontrargumenty to ja również Ci odpowiadam. Po prostu bronię swojego skoczka przed umniejszaniem jego - wielkich - zasług dla skoków narciarskich.
    Janne również ma szerokie grono fanów - dlatego, że jest zawsze sobą. Nie zmusza się do okazywania radości, jest osobą niemedialną - to właśnie mnie w nim przyciąga. Poza tym o Janne można dyskutować bez końca. O jego pasjach - jest przecież świetnym malarzem, odnosi świetne wyniki w dragsterach. To wszystko powoduje, że jest postacią ciekawą, bardzo wszechstronną. Za to ja i inni fani go cenimy. Małysza ceni się przede wszystkim za to, że jest Polakiem. Gdyby skakał np. dla Norwegii, czy Niemiec to gwarantuje, że nikt by o nim nie słyszał, ani się nim nie interesował. Wydaję mi się, że rzeczą chorą jest ocenianie skoczka na podstawie narodowości. Dla mnie liczy się kto jakim jest sportowcem i człowiekiem.
    Ja trzymam kciuki za Kamila bo jest niesamowicie sympatyczny. Poza tym popatrz sobie na wyniki dotychczasowych konkursów i porównaj Kamil - Małysz. Już bije Małysza na głowę. I mam nadzieję, że w całości przebije sukcesy Małysza.

    To były moje ostatnie słowa - KONIEC!

  • anonim
    niamh

    Bardzo dobrze napisane , masz w stu procentach rację , oby więcej tutaj takich ludzi jak ty wchodzilo.

  • anonim

    Co za beznadziejne przegadywanie się, które do niczego nie prowadzi, bo naturalne jest ze jak kogoś cenisz bardziej niż innych, to nie dasz sie przekonać, ze ktoś inny jest lepszy. Wszystko tutaj to subiektywne opinie, oparte na pewnych faktach to prawda, ale nie dajcie się wciągnąc w niepotrzebne kłótnie z powodu osobistych przekonan!!
    Zarówno Janne jak i Adam są wybitnymi sportowcami i wątpię, zeby któryś z nich poświęcal chocby chwile na myślenie, czy już jest lepszy od drugiego, czy moze jeszcze powinien coś wygrać. Wygląda raczej, ze to kibice chcą sie dzieki nim i ich osiagnieciom dowartosciowac...
    Janne dłużej utrzymuje się w czołówce, był tam wtedy kiedy Adam bywał w finalach konkursów raczej gościem, ale nie ma co opowiadać o Malyszu panience, którzy z placzem skarzy sie na złe warunki!! Zapewniam ze obydwoje o takowych wspomną, z tym ze Janne nie bedzie o tym rozmawial z dziennikarzami z Polski, to pewne na mur beton :] tak jak na fińskim MTV3 nie usłyszycie tego od Malysza. A swego czasu to Janne miał problemy z pozbieraniem sie w sobie, kilka lat temu róznie to bywało...
    Kazdy ma słabsze lata i lepsze równiez, a odpowiedzi na pytanie co decyduje o randze sportowca niech kazdy szuka TYLKO dla siebie.

  • _An_ stały bywalec
    Ciąg dalszy...

    To pod spodem to byłam ja.

    @Fanka
    Jeśli nawet udało mu się przerwać pasmo jego zwycięstw - może przypomnisz mi, który był Małysz w drugim konkursie w Harrachovie. Porównujesz 4 zwycięstwa do 12. Rachunek jest jasny.
    Mnie nie obchodzi kto z jakiego jest kraju! I śmiech budzą we mnie ludzie, którzy w ten sposób dobierają sobie sympatie/antypatie. Dla mnie ważne jest jaką kto ma klasę sportową, jak kto skacze. W tych względach Małysz pozostaje za Janne daleko w tyle.
    50 lat? Tego "Wielkiego Adasia" już na głowę bije Kamil Stoch. I za niego trzymam kciuki. Bo jest niesamowicie sympatycznym i inteligentnym chłopakiem. Bo Małysz może się od niego uczyć, jak się skacze stylowo. Mam nadzieję, że Stoch przebije jego osiągnięcia.
    Wbrew wszystkim pozorom Janne ma w sobie gigantyczne pokłady poczucia humoru. Na konkurencyjnej stronce masz śmieszne teksty różnych skoczków. Poczytaj to sobie. Strasznie mi się podoba jak skoczek nie traktuje dziennikarzy jak "święte krowy" tylko stosuje zasadę: głupie pytanie - głupia odpowiedź. Poczytaj sobie.
    To jak Janne się zachowuje jest wyłącznie jego sprawą. Ale jest dużo lepszym sportowcem od Małysza i jest prawdziwym mistrzem. Jeśli tego nie dostrzegasz - twoja strata.

  • anonim

    @Ushuaia
    Ja też tak uważam. Podkreślam tylko, że cieszę się iż coraz więcej młodych Polaków wybiera na swojego idola prawdziwego skoczka i mistrza - Janne, a nie narzekającą na wszystko panienkę - Małysza

    @Fanka
    Praktycznie po każdym konkursie (nie ważne od wyniku) Małysz lata do mediów i mówi, że jak zwykle "biedaczek" miał okropne warunki do skoków. Na przykład po MŚ w Oberstdorfie, gdzie stwierdził, że "to były mistrzostwa Słoweńców" to oznacza, że oskarża Tepesa o faworyzowanie swoich podopiecznych. Nawet jeśli tak uważa to mówienie czegoś takiego w mediach jest żałosne.
    Muszę też przypomnieć: on kiedyś taki nie był. Kiedyś skakał: nieważne czy wiatr, czy deszcz, czy mgła, czy śnieg. Skakał daleko i wygrywał. Nic mu nie przeszkadzało. Klasę zawodnika poznaje się nie wtedy kiedy wygrywa, ale kiedy zaczyna przegrywać.
    Tu wcale nie chodzi o to czy Janne udziela wywiadów, czy nie. Czy widziałaś kiedykolwiek żeby Janne po nieudanym skoku leciał do mediów i jęczał jak to wszyscy dookoła są przeciwko niemu? Jeśli tak proszę o konkretny przykład.

  • anonim

    @ Ushuaia , masz racje ,
    alle musze odpowiedzieć na to co napisala
    @ An ,
    sluchaj gdzie ty widzialas kiedykolwiek ,żeby Adam po jakims nie udanym skoku lecial do mediów i narzekal , bo oglądam go od wielu lat , i nigdy tego nie widzialam,
    co najwyżej to mozna dostrzec to , że to wlasnie media ganiają za nim , i to konkretnie jedynka , ponieważ zawsze towarzyszą mu podczas konkursów,
    wtedy też zaczepiaja innych skoczków , z zagranicy i nieraz slyszalam , jak i oni narzekali na fatalne warunki atmosferyczne na skoczni ,
    a pozatym musze cie zmartwic , bo Janne w swoim kraju , udziela wywiadów dla mediów , u nas oczywiście tego nie nadaja w telewizji ale mam świetny kontakt z kims kto tamczęsto jeżdzi i stąd wiem ,
    często go mozna zobaczyć w tamtejszych gazetach ,
    więc nie odcina sie od mediów niestety ,
    co do tych wyników , które podalaś , przypomne tobie , że to wlasnie Adamowi udalo się w ubieglym sezonie pokonać Ahonnena , przerwal jego pasmo zwycięstw ,
    dla mnie to wogóle nie ma porównania ,
    ADam jest mistrzem w każdym calu , i nie można go porównywac z nikim , i nie zacgwycajmy się tak wciąż sportowvcami z zagranicy , bo tu w kraju mamy wlasnie takie perelki jak Adam.
    50 lat musialiśmy czekac na skoczka tej klasy ,i doczekalismy się , więc to doceńmy ,
    jednak ja wole patrzec na skoczków uśmiechniętych ,radosnych , mozna tu wielu wymieniać , Martin Schmit , Amman i Malysz ,
    woelu jest takich sympatycznych sportowców .
    Widze , że uderzylam cię w czuly punkt , co do Janne , ale cóż , to forum , każdy ma prawo z jakiegos tam powodu kogos lubić lub nie ,
    co do tego sportowca zdania nie zmienię , podziwiam go jako sportowca , lecz , jego wciąż niezadowolona mina powoduje , że jak dla mnie sprawia wrażenie nie sympatycznego , kiedy staje na najwyższym stopniu podium , zamiast ujrzec na jego twarzy uśmiech , widzę koszmar , jak by gral w horrorze .
    Takie jest moje wrażenie i tyle.

  • anonim
    Adam czy Janne

    Boże ,ludzie, dajcie temu Piotrkowi święty spokój. Chyba ma prawo wybierać sobie idola? A co miał kłamać by Was zadowolić?
    Zasługi Małysza dla polskich skoków i dla nas fanów przecież nikt nie kwestionuje. Bijemy mu pokłony za każdym razem wchodząc na to forum (przeciez powołano go dzięki jego zwyciestwom, no i oczywiście dzięki kilku zapaleńcom, co je prowadzi), jadąc do Zakopanego na "skoki", czy oglądając w telewizji. Chwała mu za to !!!
    Ale nie zmuszajcie każdego młodego, by ze strachu przed WAMI odmawiał mantrę "Małysz jest moim idolem", jeżeli tak nie jest. W myśl tej zasady Wy też nie powinniście uwielbiać Małysza, ale własnego ojca lub własną matkę ( i to ich plakaty powinny wisieć u Was w domu, i tylko o nich powinniście pisać z uwielbieniem). Ludzie nie dajmy się zwariować.
    Adam i Piotrek przecież trenują w tym samym klubie i chyba blisko się znają. A bliskość i codzienność raczej nie sprzyja wielbieniu kogoś bezkrytycznie.Łatwiej jest wielbić kogoś, kto jest daleko i trochę nieosiągalny, niż żywego człowieka z jego zaletami ,ale i wadami.

  • Ola stały bywalec
    An

    Małysz nie jest gorszy od Ahonena!!! Dla mnie jest najlepszy, bo jest nasz-polski! I baw się w te liczby na matematyce!

  • _An_ stały bywalec

    @Fanka
    Pragnę tylko zauważyć, że ty pierwsza rozpoczęłaś to porównywanie twierdząc, że Adam nie jest absolutnie gorszy Ahonena. Ja pokazałam Ci w czym jest gorszy.
    Małysz w pierwszej „10” był 6 razy (w tym 3 razy zwyciężał). Janne był w niej 10 razy! Widać różnicę? Poza tym muszę Ci przypomnieć: w pierwszym swoim sezonie był 7. potem w następnym 10. Następnie trzyletni kryzys, potem 3 zwycięstwa, następny słaby sezon i niezły poprzedni.
    I to właśnie kompletna nie medialność jest tym, za co najbardziej cenię. Większy szacunek budzi u mnie człowiek, który odgradza się od mediów niż ten, który po każdym konkursie leci do telewizji, żeby mówić jak to go wszyscy skrzywdzili :/ To jest zachowanie prawdziwego mistrza? Jeszcze raz: podaj mi przykład kiedy Janne narzekał na wiatr.
    Jest ponury? I o to chodzi! Jest zawsze sobą, niezależnie od tego co mówią o nim media.
    Z tym, że twoja pierwsza wypowiedź zabrzmiała tak, jakby Małysz był wielkim skoczkiem (i jest – trzeba mu to przyznać), a Janne jakimś słabeuszem. Ja uważam, że to dobrze, że młodzież szuka sobie ideału w prawdziwym skoczku i prawdziwym mistrzu

    @małyszomaniak
    Jakiego to faktu się nie trzymałam? Porównałam ich pod względem miejsc zajmowanych w ciągu ostatnich sezonów, zwycięstw konkursów w jednym sezonie, zwycięstw pod rząd, miejsc na podium i Kryształowych Kul? Czego jeszcze być chciał?

  • anonim

    No to Pietrek masz przerąbane u Fanki.

  • anonim

    @ nic nie szkodzi malyszomanka , pomylki sie zdarzają,

    i znów mamy porównywanie , Adama do kogoś z zagranicy ,
    nasówa mi się znów takie powiedzenie
    "cudze chwalicie swego nie znacie "
    świetnie to pasuje , znów wychwalany jest ktoś kto nie należy do naszego kraju ,
    należy zwrócic uwagę , na to , że Adam w dość krótkim okresie czasu , doszedl do tak wspanialych wyników ,
    choć debiutowal w PS , rok póżniej od Ahonnena ,
    tych dwóch zawodników nie można porównywać , każdy z nich to osobna indywidualność , każdy z nich ma na swym koncie wiele wspanialych zwycięstw ,
    lecz jeśli chodzi o medialność , to Janne może się schować do Adama ,
    Janne choć potrafi wygrywać , nigdy na jego twarzy nie można dostrzec uśmiechu ,
    wciąż ponury ,
    natomiast Adam , czy mu coś wyjdzie czy nie , zawsze uśmiechnięty , potrafil sobie pozyskac wlasnie sposobem bycia tysiące kibiców ,
    i taki jest nadal .
    Jeśli urazilam tu kibiców Janne , to przepraszam , ale taka jest moja opinia o Janne , ten zawodnik nie wzbudza we mnie sympatii , wlasnie ze względu na swój niezadowolony wyraz twarzy , koszmar.

  • Malyszomaniak profesor
    Poprawka

    To była odpowiedź na odpowiedź _An_ Sokrki Fanka

  • Malyszomaniak profesor
    @Fanka

    Przesadzasz i nie trzyamsz się wszystkich faktów a twoje stwierdzenia sa manipulowane ni mozna porównać w ten sposób skoczków każdy sezon jest inny a każdy skoczek również Nykenena nie wpomniałaś Adama porównujesz do kukły a nie on chce być taki medialny ale my Fani chcemy żeby był taki medialny dzięki temu nie jest smutnym gościem który nawet jak wygra to nie umie się pokazać. Na ten przykład co by było jak by Adam był taki jak Ahonen ?. Pewnie nie mielibyśmy Małyszomani i takich konkursów na Wielkiej Krokwi a skoki pewnie były by jeszcze jedną dyscyplina z wielu w której czasem mamy lepszych zawodników.

  • anonim

    No cóż, wszyscy słuchali, jak Kojonkoski zachwalal Kuttina, jaki to "super trener" :)))))))))))
    Po prostu Mika zatrzepał gatkami, że Adam pod opieką Lepistoe będzie drugim Nykaenenem [lub więcej!].

  • indor doświadczony

    A z Ahonena to też kiedys była panienka z porcelanową psychą ( przypomnijcie sobie jak często prowadził po 1 serii w sezonie 2002/2003apotem kaszanił 2 skok), zawze w cieniu Małysza, Hannawalda..
    Taki regularny przez 15 lat rzemieślnik skoków. Ma szczęście, że w PZN rządzą idioci, bo z Adamem z Lepistoe i dobrym psychologiem przegrywałby do końca życia.

  • indor doświadczony

    Małysz kiedyś taki nie był. Po prostu w ostatnim czasie musi robić za tyłkochron dla Kuttina, wg którego zawsze "sićko jest dobzie". Ostatnio się medialny zrobił, nawet aparat na zęby sobie kupił.

  • anonim
    @An

    Dla mnie klasa zawodnika wychodzi dopiero w momencie rozstania ze skakaniem - odejście, gdy sie jest na szczycie, z medalem IO/MŚ, z kryształową kulą, gdy ostatni start w PŚ to zwycięstwo w konkursie [lub czołówka]. A nie robienie za "wystawkę" do reklam :) I bulo-ślizgi... patrz Goldi :(
    Tylko że nawet Goldi nie marudził, że wiatr nie ten, stronniczy sędziowie, kombinezon, narty i w ogóle wszystkie nieszczęścia świata...
    No cóż, zmiana trenera najwyraźniej Adamowi nie służy...

  • anonim

    Święta racja An - nic dodać nic ująć

  • _An_ stały bywalec

    Piotrek ma u mnie gigantycznego plusa :) Cieszę się, że coraz więcej młodych skoczków odchodzi od panienki Małysza jako ideału. Cieszy mnie też to, że potrafią zauważyć prawdziwego mistrza. Wzoruj się na Janne a zajdziesz daleko.

    @Fanka
    To raczej Małysz jest dużo gorszy od Ahonena. Czy Małysz kiedykolwiek wygrał 12 konkursów w jednym sezonie? W tym 6. z rzędu? Czy Małysz utrzymuje się od 12. lat w pierwszej „15” Pucharu Świata, tylko raz wypadając z pierwszej „10”? Czy Małysz stanął 86 razy (najwięcej w historii) na podium? Czy zwyciężył 30 konkursów? Jedyne, czego brakuje Janne to jeszcze jedna Kryształowa Kula. Jak widzisz to Małysz pozostaje daleko w tyle za Ahonenem (nie Ahonnenem)
    Poza tym powiedz mi jeszcze: kiedy Janne uskarżał się na złe warunki (odliczając oczywiście konkurs w 2003 w Kuusamo, gdzie wina wiatru była jasna)? Małysz robi to wciąż i wciąż. U mnie większy szacunek budzi człowiek, który grubym murem odgradza się od mediów i robi to, co do niego należy: trenuje, przygotowuje się do następnych zawodów. Nie taka panienka, która zaraz po konkursie leci do mediów żeby narzekać jak to „bzydki” wiatr i „bzydcy” sędziowie mu przeszkadzali:/.

  • anonim

    Wywiad jest znów bardzo ciekawy , kolejnego mlodego skoczka.Brawa dla autorki .
    Lecz Piotr , powiem tobie jedno , jest takie przyslowie "cudze chwalicie ,swego nie znacie"
    twoim wzorem powinien być twój rodak Adam Malysz a nie Ahonnen ,
    bo w czym ADam jest gorszy od Ahonnena?
    otóż w niczym.
    Masz niemalże obok siebie tak doskonaly wzór do nasladowania a ty jedziesz do Finlandii ,
    nie ladnie .

  • anonim
    :)

    TWOIM WZOREM POWINIEN BYĆ ADAM MAŁYSZ!!!!

  • anonim

    Sypnęło wywiadami ostatnio. Dobra robota.

  • anonim
    fajny wywiad

    Ojjj Kasiu ......
    To Twoja pasja ....
    A ja jestem jej kibicem i oddanym a tym samym zagorzałym zwolennikiem
    Fajny, ciekawy wywiad......Jestem niejako dumny, że znam osobe o tak bogatej osobowości

  • anonim

    Trzymam za Ciebie kciuki !!!!!!!!!!!!!!
    Cieszy to stadko "wilczków". A dzięki Adamowi i jego sukcesom, mają o wiele lepsze warunki do trenowania niż młodzi mieli 10 lat temu. I brakuje nam tylko tych małych skoczni (obiecanych). To się dopiero zaroi od talentów !!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl