Nie ma mocnych na Austriaków

  • 2006-03-04 18:17

Mistrzowie olimpijscy, Austriacy, potwierdzili swoją wysoką formę z Pragelato, zwyciężając w drużynowym konkursie Pucharu Świata w Lahti. Drugie miejsce przypadło w udziale Norwegom, a trzecie - Finom.

Oprócz zwycięstwa, ekipa austriacka dorzuciła do swojego sukcesu jeszcze nowy rekord skoczni, a to za sprawą Andreasa Widhoelzla, który w drugiej serii lądował aż na 135,5 m. Nie było to jednak jakieś szczególne zaskoczenie, biorąc pod uwagę jego pierwszy skok - 132 m. O metr mniej uzyskał niedługo potem Andreas Kofler, jednak w finale nie zdołał powtórzyć tego wyniku - osiągnął jedynie 115,5 m. Najsłabszym ogniwem reprezentacji Austrii był dziś Martin Koch (116 m i 122 m), ale nie zatrzymał on marszu na szczyt swojej ekipy. Równo i solidnie skakał dziś Thomas Morgenstern - dwukrotnie po 127,5 m.

Zdobywcy drugiego miejsca Norwegowie, w żadnym z ośmiu skoków nie przekroczyli granicy 130 m. Najbliżej tego wyczynu był dwukrotnie ich lider, Roar Ljoekelsoey, lecz za każdym razem zabrakło mu 1,5 m. Równo skakali Romoeren i Bystoel, z tym, że ten pierwszy nieco dalej. Najsłabiej, aczkolwiek lepiej niż Austriak Martin Koch, spisał się Tommy Ingebrigtsen (122 m i 119 m).

Kibice Finów na pewno liczyli na wyższe miejsce swoich ulubieńców, zważywszy na fakt, że występowali oni przed własną publicznością, a także jak nikt inny znali zalety i wady dzisiejszej areny zmagań. Dość nieoczekiwanie najlepszy występ odnotował Janne Happonen - 124m i 126 m. Risto Jussilainen, po bardzo przyzwoitym pierwszym skoku (126,5 m), skutecznie zatarł to miłe wrażenie w finale, kiedy to zakończył lot już na 111 m. Janne Ahonen nie był jeszcze silny na tyle, by skoczyć dalej niż 120,5 i 117,5 m, jednak z wyników tych powinien być zadowolony. Matti Hautamaeki, lider fińskiej ekipy, lądował na 122,5 m i 121,5 m.

Polacy wykonali plan minimum - weszli do finałowej "ósemki". Nie nawiązali do swojego piątego miejsca z igrzysk, ale też ogólnie nie zawiedli. Słowa uznania należą się szczególnie dla Kamila Stocha, który w pierwszej serii lądował na 120 m, a w drugiej na 124 m. I choć swój finałowy skok zakończył upadkiem, to za samą walkę o jak najlepszą odległość należą mu się wielkie brawa. Dzisiejszy występ Roberta Matei wzbudził skrajne emocje - od radości w pierwszej serii, kiedy to nasz reprezentant lądował na 122,5 m, co było najlepszym wynikiem trzeciej grupy, aż po jęk zawodu w finale, gdy swój lot zakończył już na 103 m. Stefan Hula mówił przed zawodami, że w Lahti skacze mu się generalnie źle, co mogliśmy, niestety, zobaczyć w konkursie. Adam Małysz swojego pierwszego wyniku (113,5 m) do dobrych raczej nie zaliczy, jednak z drugiego skoku może być zadowolony - 120 m.

Swój udział w konkursie po I serii zakończyli Słoweńcy, Czesi, Kazachowie i Szwedzi.

GALERIE ZDJĘĆ:
Zobacz zdjęcia z piątkowych kwalifikacji w Lahti »
Zobacz zdjęcia z sobotniego konkursu indywidualnego w Lahti »



WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz nieoficjalną klasyfikację indywidualną konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów »


Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7547) komentarze: (47)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    konkurs

    No cóż jednak wykrakałem, Polakom coś nie idzie w drużynówkach na tej skoczni i nic się nie zmieniło. Może gdyby Stoch nie upadł i by było o co walczyć a nie skoki właściwie treningowe to może Mateja a zwłaszcza Hula zmobilizowali się, ale to już gdybanie. Brawa dla Austriaków. Zawiedli całkowicie: Finowie, Niemcy no i Słoweńcy. Wracając do Polaków, skoki treningowe już wskazywały na ostatnie miejsce w serii finałowej.
    pozdrowienia

  • anonim

    To też , trąbię już od jakiegos czasu ,
    nie wymagajmy cudów od naszych zawodników , wciąz oczekiwania , wymagania , no ilez mozna znieść ,
    Adam pod ciąglym obstrzalem , jak na wojnie :))
    Niech skacza swoje i badżmy zadowoleni z wyników , w tym sezonie obojętnie jakie by one nie byly ,
    mnie tylko martwi jedno , czy wreszcie wraz z koncem sezonu lub w kwietniu wyjasni się sprawa nowego trenera , czy będą nowe twarze w sztabie , tam jest potrzebny ktoś , kto tchnie w tych chlopców nowego ducha sportowego ,
    Adam tego potrzebuje jak powietrza , potrzebuje wsparcia i oparcia , od kogoś , kto wytlumaczy mu , ze jest wielim sportowcem , ze to nie koniec ,
    jesli zrowumie , ze skacze dla siebie , dla przyjemności i dlatego , ze nadal kocha ten sport , to będziemy widzieć znów na skoczniach takiego Adama jak kiedyś.Jego talent wciąż jest on nie zginąl wraz ze slabszą formą , drzemie w nim , i wybuchnie jak bomba , pewnego dnia ,
    potrzeba tylko spokoju i stabilizacji w tym sztabie.
    Bez tej calej nagonki na jego osobę , a reszta chlopaków napewno tez będzie skakać lepiej .

  • jozek_sibek profesor
    Puchar Narodów.

    Puchar Narodów - po konkrsie drużynowym:

    1 Finlandia - 2764
    2 Norwegia - 2703
    3 Austria - 2551
    4 Niemcy - 1587
    5 Japonia - 1394
    6 Szwajcaria- 1290
    7 Czechy - 1206
    8 Słowenia - 710
    9 Polska - 490
    10 Rosja - 252

    Pozostało jeszcze do rozegrania 6 konkursów - czy Austria dogoni Finlandię???

  • anonim
    @Matylda

    :))))))))
    Rzeczywiście Maciusiak jak znalazł. I doświadczony i wykształcony. Co tam jakieś obcokrajowce będą naszą młodziez demoralizować !
    Nie będzie Niemie, czy Austyjak ..........

  • Matylda weteran

    @Ushuaia
    Chociaż Ciebie bardzo lubię i bardzo bym się cieszyła mieć Twoją osobę za szefa, to muszę stwierdzić z przykrością, że nie bardzo orientujesz się w sprawach skoków narciarskich. Przecież prezes poważnego związku ostatnio ogłosił wszem wobec i każdemu z osobna, że sytuacja w skokach jest dobra. A jak sytuacja w skokach jest dobra, to prostą kosekwencją jest zwolnienie trenerów jak leci, bo się dmucha na zimne. W alpejstwie też mamy austriackiego trenera, tylko patrzeć jak poleci i jego głowa. Jak dmuchać to dmuchać. A 18-20latkami zajmie się Maciusiak... tylko musi dostać szlaban na zupy z wkładką...

  • anonim
    @Barnaba

    Moje poprzednie poglądy podtrzymuję.
    Ale jeszcze takie pytanie ...Czy sądzisz, że jeżeli PZN wybierze jakiegos trenera, którego ani Mateja ,ani Małysz nie zaakceptują to i Adam i Robert nie rzuca nartami w kąt ? Bardzo sie mylisz ! Eksperymenciki to juz nie dla nich.
    Jeszcze gorsza jest sytuacja z 18-20 latkami. Oni mają trenera, któremu ufają i którego lubią. Stoja na rozdrożu swojego życia. Przed nimi wszystkie drogi otwarte i moga jeszcze wcześniej rzucić nartami niż Adam.
    Może się zdarzyć ,że w kadrach zostaną nam tylko srednioutalentowani i totalne olewusy, dla których szczytem ambicji będzie wyjechanie na zagraniczne imprezki i wycieczki, a zawody będą traktować jako zło konieczne. Chyba nie muszę wymieniać z imienia i nazwiska naczelnych imprezowiczów i olewusów ??? TO będzie nasza przyszła kadra, jeśli PZN źle wybierze !

  • Karolina doświadczony

    Konkursu niestety nie widziałam :o( Najbardziej z całego tego cyrku lubie właśnie konkursy drużynowe, a spoglądając na punkty widać, że walka była zacięta...

    Jednak wszystko przyćmiewa sytuacja w kadrze :o( Czemu nie umiemy takich zgrzytów załatwiac po sezonie?? Co daly poprzednie zachowania TVP (bo co dzisaj gadali nie slyszalam), artykuly w prasie, na stronach internetowych?? NIC. Albo dały: głupia atmosferę, na której najbardziej cierpią zawodnicy... Schade :o(

    W kwestji wysyłania Roberta do Lahti powiem krótko: trzeba było zaufać jego "lubianiu" i pozwolić mu spędzić troche czasu w domciu... Ale mądry każdy jest po zawodach/kwalifikacjach

    Forumowe nastroje...

    Tak po IO wszystko tu siadło... Wcześniej pod takimi wiadomościami było po kilkadziesiąt postów, teraz raptem 40. W ogóle (rz)żadko spotyka się jeszcze dłuższe dyskusje, brak tematów, które by poruszały... No chyba, że licznik na stronie @Fanki padnie, albo @Ravi nową część "Legendy..." napisze... Szkoda, że tak powoli, powoli żegnamy się z tym sezonem :o(

    Ale z drugiej strony: czy jest powód do euforii?? Chyba nie... Momenty uśmiechu, ale przeplatane z łezka smutku, że na razie te "piękne chwile" się nie powtarzają... Ale zobaczymy jak będzie dalej: mam jedną nadzieję ---> CORAZ LEPIEJ :o)

  • anonim
    @Matylda

    Najgorsze jest to,że każdy tu każdego zwalnia a nikt samych skoczków o zdanie nie pyta. To w końcu ONI będą z tymi trenerami pracować, i to ich kariera może zostać zmarnowana.
    My najwyżej poczekamy na te utalentowane dzieci, które przyjdą za kilka lat. Obecni skoczkowie takiej szansy nie mają. Teraz ważą się ich losy.
    Czyli takie o nich bez nich.
    A my się dziwimy, że oni słabiej skaczą...

  • Matylda weteran

    @Ushuaia
    Jest jeszcze jeden aspekt tej całej sprawy, którego nikt do tej pory nie na tym forum nie podnosił: My wszyscy - tzn. skoczkowie oraz kibice - możemy wpaść jeszcze z deszczu pod rynnę! Przecież nikt z nas nie ma pewności, że nowy trener (nowi trenerzy) będzie trafieniem w dziesiątkę. Tej gwarancji nikt nikomu nie może dać. Większość pisujących tutaj fanów chce zwolnienia Kuttina. Prawdopodobnie nie trzeba będzie go wcale zwalniać z uwagi na wygaśnięcie kontraktu (aktualny do końca kwietnia). Jeżeli to tego dojdzie jeszcze rezygnacja Horngachera z pracy w naszym kraju, to sprawa nowych trenerów staje pod dwoma znakami zapytania i nabiera nowego spojrzenia na całość kształcenia naszych skoczków od juniora do seniora. Dlatego z wielkim zaciekawieniem czekam na werdykt w tej sprawie. A PZN nie ma wcale tak dużo czasu, bo treningi do następnego sezonu rozpoczynają się najpóźniej w maju. Do tego czasu trzeba uregulować wszystkie sprawy z nowymi kontraktami + przeprowadzka w przypadku trenera-obcokrajowca (albo i dwóch). W przypadku swojaka (albo i dwóch swojaków) można te sprawy załatwić w jeden dzień.

    Sygnaturka skoczna:
    Z pewnym rozbawieniem przeczytałam krótką wypowiedź V. Bajca mówiącego, że lubi Pola, nowe wyzwania oraz Zakopane. Mam nadzieję, że nasi skoczkowie dostaną w przyszłości TRENERA, który na pierwszym miejscu wymieni nikogo innego jak ICH, prezesa bowiem nie trzeba lubić, to skoczków się trenuje i w nich wypada lokować swe sportowe uczucia.

  • Matylda weteran
    Jutro Polska wystawia tylko dwóch orłów, herosów, skokołów...

    @manx
    Nie, o Robercie nie zapominam, ale niestety nie zakwalifikował się do jutrzejszego konkursu (52 miejsce, co za pech!) dlatego też jutro nawet nie można trzymać za niego kciuków. Jak skocznia nie leży - to się nie skacze, a skoczek może sobie w trakcie konkursu poleżeć na kanapie i poczytać jakieś romansidło typu "Trędowata" Mniszkównej. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Ale już w Kuopio liczę na Mistrza Polski oraz S. Hulę. Niech się w końcu ten los, zły los nad Stefkiem zlituje i pozwoli dolecieć w okolice punktu K. I nie piszę tego z kpiną - z serca mu tego życzę!
    "Pozdrufka"

  • anonim
    @Barnaba

    Nie rozumiem tylko dlaczego chcą sie pozbyć Horngachera ? Przecież ma wyniki i zaufanie młodych skoczków. Dla nich juz teraz każdy inny trener będzie gorszy (przynajmniej przez następny rok).Nowe podejście do nich , nowe metody treningu.Po prostu stracony rok !!! Przecież widać jak ta niepewność jutra na nich działa ...
    A jeśli chodzi o układ Kuttin -Małysz, czy na pewno pytano Adama o zdanie ,i co ON o tym sądzi ?

  • Anonim bywalec
    -

    Nie ma mocnych na Austriaków to prawda. Pod koniec sezonu role się odwracają - słabsi skaczą lepiej (Morgi, Kofler, Hautameki), lepsi coraz gorzej (Janda, Ahonen). Co do naszych orzełków to jest pewien niedosyt, ale ogólnie może być. Nie każdy jest zawsze w formie.

  • Piotrek z Siedlec bywalec
    Lahti

    Widhoelz wyrasta na faworyta konkursu indywidualnego. Stoch jeżeli będzie skakałtak jak dzisiaj bez upadków powinien wejść do 10. Małysz nie wejdzie do drugiej 10.

  • Barnaba doświadczony
    Trenerzy już jutro!!!

    @Ushuaia,
    Nie popędzaj PZN-u z wyborem trenerów.
    Niektórzy sugerują pozostawienie "Austriaków".
    Gołym okiem widać układ trenersko - zawodniczy: Kuttin - Małysz już się wyczerpał. Zużył się szybciej niż sąsiedzko- wiślany,Polo-Adaś. To widać, po wynikach. To słychać, bez słów.To czuć "przez skórę",czyli fizycznie.Pierwsza reprezentacja Polski, a zwłaszcza prowadzenie Adama przez H. Kuttina okazały się zadanmiami , które przerosły jego wyobrażenia i osobiste możliwości.Sprawa ta zasługuje na oddzielne omówienie.
    Kwestią odrębną natomiast pozostaje osobisty menadżer Adama. Na współpracę w dotychczasowym układzie "dojącym" PZN, niczym krowę,Edi raczej nie może liczyć.Ostatnie kontrakty , wymuszone przy ewidentnym udziale Adama, (pamiętna noc przed zakopiańską LGP)raczej się Ediemu nie powtórzą.Wkrótce wygasają.Poza tym sam Związek w tej dziedzinie zdobył już jakieś doświadczenie.Do współpracy, wcale udanie, Polo pozyskał kilku sponsorów.To oni aktualnie w decydującym stopniu łatają dziurę w prelimiminarzu finansowym PZN.
    Pozycja "przetargowa" Adasia , na skutek braku olimpijskich i pucharowych (PŚ )sukcesów nie jest już aktualnie taka mocna w poszukiwaniu indywidualnych sponsorów, jak przed kilkoma laty.
    Poza tym, PZN to nie tylko skoki narciarskie.W zimowych konkurencjach inni odnotowali większe sukcesy i tym będzie łatwiej pozyskać darczyńców. Ponadto będą naturalnymi i wymagajacymi beneficjentami.
    Prezesa PZN, A.Tajnera, nie można traktować jako dyżurnego chłopca do bicia ,co chyba w zapędzie publicystycznym uprawia nieświadomie jeden z forumowiczów.
    Skoki narciarskie , to jedna z kilku dyscyplin sportów zimowych, które znajdują się w statutowym władaniu PZN, inne również mają prawo do sportowego i organizacyjnego rozwoju. One też pod adresem centrali sportowej mogą wnosić uzasadnione postulaty ,wszakże dotychczas były niezbyt doceniane.
    Resime: zakończona olimpiada,nadzwyczaj dobitnie wykazała,iż nie tylko skijumping,w polskim sporcie zasługują na poważne i sprawiedliwe ocenienie oraz docenienie. Zatem poczekajmy, do ostatecznego podsumowania sezonu, wyjaśnienia wielu sytuacji. Z jednym zgadzam się , o istotnych zmianach pora pomyśleć.Jednak nie należy wyznaczać już nowych szkoleniowców,skoro jutro konkurs nie zakończonegojeszcze PŚ.

  • manxz stały bywalec
    Ło raju!!!

    HA HA, A JA TOTALNIE I NA ŚMIERĆ ZAPOMNIAŁEM O TYM KONKURSIE!!! Zdarzyło mi się to pierwszy raz od kiedy się skijumpingiem interesuje! ^_^ Ale jak tak patrzę na wyniki to - chyba nie muszę mówić - nie żałuję! Ba, 6. miejsce co najmniej było dla mnie czymś oczywistym, a tu taki numer. Cóż, o jedno zepsucie humoru mniej! I dwie godziny w brzuch (przeciwieństwo "w plecy")!

    Co tam, jutro będzie lepiej, prawda???

    @Matylda: Nie zapominasz, mam nadzieję, o Robercie? Na niego też w końcu wszyscy liczymy! Mimo, że skocznia NIE LEŻY!
    Poza tym bardzo trafne podsumowanie! Jak zwykle! ^_^

    papa

  • Matylda weteran
    Jak się nie ma, co się lubi - to się lubi, co się ma.

    Kochani,
    dajmy już naszym skoczkom po prostu zakończyć ten sezon w spokoju, nie wymagajmy od nich cudów na patyku, bo te się nie wydarzą. Niech skaczą na ile obecna forma oraz wiatry im pozwalają. Kto ma ochotę rozkładać PŚ, PK i Fis Cup na czynniki pierwsze, proszę bardzo, niech to robi, poczytamy z chęcią. Osobiście uważam, że nasze kadry są zawieszone trochę w próżni w odróżnieniu od innych stabilnych zespołów, gdzie trenerzy mają nadal kontrakty na następne sezony. Ta niepewność nie jest stuprocentowym usprawiedliwieniem wyników naszych skoczków, jednaże w jakimś stopniu rzutuje na ich aktualne samopoczucie. Wystarczy popatrzeć na Jakuba Jandę, który również - nie z własnej winy - zagubił się w swoim zwycięskim systemie.
    A jutro jest nowy dzień i nowe szczęście.
    Trzymajmy kciuki za Adama i Kamila!

  • anonim

    hmmm...Norwegowie świetnie...ale liczyłam, na 1. miejsce... ale jak mówi tytuł :"Nie ma mocnych na Austriaków...":):) ale ten skok widelca był po prostu świetny!!!! tylko szkoda mi Kamila Stocha... to byłby b. dobry skok... gdyby nie ten upadek...:(

  • anonim
    musztarda po obiedzie

    Co by nie powiedzieć, najwazniejsze juz było. Widać to z każdego ruchu i gestu większości tych, którzy w tym sezonie mieli lub mieli mieć coś do powiedzenia. Dla wielu sezon się juz praktycznie skończył. Wiedzą, że wiele już w nim nie zrobią. Inni (Ahonen, Janda, Kuettel) niby mogą coś zrobić, ale sprawiają wrażenie, jakby im to wisiało. Przegrali najwazniejsze trofea, do których sie sposobili i nawet KULA wydaje sie ich nie ruszać. Norwegowie, mając za sobą bardzo udane MŚ w lotach i trochę mniej udane, ale też pełne sukcesów, igrzyska spokojnie przyjmują to, że Austriacy ich leją. Ci ostatni tylko, po świetnym występie w Turynie, będąc wciąż na fali, dalej się starają i mają tego efekty. Po raz pierwszy od dobrych pięciu lat mają pod koniec sezonu motywację. I dlatego przez najblizsze dwa tygodnie powinni wygrywać. Są dalej głodni sukcesów. Nie mieli ich ostatnio specjalnie duzo, jak na kraj o tak wspaniałych tradycjach. Dla nich najbliższe dwa tygodnie to nie będzie, tak jak np. dla Finów czy Małysza, musztarda po obiedzie. A pozostali nasi zawodnicy? Na Stocha i Mateję bym w nadchodzącym tygodniu liczył. Nie wiadomo, co z Hulą. Jesliby we wtorek i czwartek skakał słabo, to do Oslo powinien przyjechac ktoś z dwójki Żyła - Śliż (choć ten pierwszy chyba bardzo ostatnio eksploatowany). Jak Robcio, mimo wszystko stać go na to, zafunduje nam w tygodniu powtórkę z piątkowej rozrywki, to tez nie ma go co brać na Hollmenkollen. Niech jedzie wtedy do Bischofshofen.
    A w ogóle, to ja tez już tym beznadziejnym dla Polski sezonem jestem zmęczony. Niech sie kończy. Teraz to faktycznie musztarda po obiedzie. Nie tak miało byc, panie Kuttin!

  • Izka początkujący
    ---

    Kurde nie lubie tych,ktorzy wiecznie narzekaja jak to nasi nie skacza!! Dzisiejszy konkurs byl ogolnie przecietny dla Polakow a tak ogolnie to spopko....dalekie skoki np Widhoelzla. Wielkie brawa dla Kamilka!!!!:*

  • anonim

    Miejmy nadzieję,że PZN wyjaśni jak najszybciej sprawę trenerów. Taka sytuacja zawieszenia i niepewności nie dodaje skrzydeł zawodnikom, niestety .

  • zuza doświadczony

    o ile sie nie beda dalej zalamywac:(

  • anonim
    @MarcinBB

    Ja po prostu wierzę w tych chłopaków !
    Błysk przyjdzie na pewno. Jeśli nie w tym turnieju, to w następnym sezonie.

  • MarcinBB redaktor
    serce kibica

    @ Usia - a co do "błysku" - totylko taka prawdziwa fanka jak Ty moze w ten sposób pisac o formie Stefka ;-)

  • MarcinBB redaktor
    odp

    @ Ushuaia - masz rację - Hula mówił, ze tez mu ta skocznia nie leży - może w Kuopio będzie lepiej. Poza tym nie ma co dezorganizować skoczkomżycia - Śliz niech lepiej punktuje w PK, bo ma wciąż jeszcze choćby teoretyczne szanse na zwycięstwo, nie? Bachleda na PŚ sie nie nadaje a reszta też jest zbyt niestabilna, co poświadczają dzisiejsze wyniki.
    @Marciatko - miałem na myśi, że pozostali Szawajcarzy nie są już tylko tłem dla Andreasa - skaczą na przyzwotiym poziomie i mogą się liczyć w konkursach drużynowych.
    rozpisałem sie, bo jestem gadatliwy ;-)

  • anonim
    @Fanka

    A najbardziej o to ,co będzie dalej martwią się nasi skoczkowie.
    Dla nich to bardzo trudna sytuacja, takie zycie w zawieszeniu. Nie dziwmy sie ,że im czasami nie idzie...

  • anonim

    Coprawda liczylam na lepsze miejsce naszych , ale cóż , taki sport ,
    powtarzam to do znudzenia ,
    taki sport ,
    nie moge powiedzieć osobiście , ze nasi zle skakali , że poniesli totalna klęskę , bo to by bylo nie na miejscu i z krzywdą dla nich.
    Myslę , że jak na obecną formę , skakali przyzwoicie , jeden skok lepiej , drugi gorzej ,
    ale , ciesz postawa Kamila , ten chlopak być może juz w przyszlym sezonie może wskakiwac na podium PS ,
    co do Adama , widac , ze bardzo się stara i bardzo mu zalezy na poprawieniu pozycji w kl.generalnej , a komu by nie zależalo ,
    jest poprostu podlamany calą sytuacją , co się dzieje , wynikiem po Olimpiadzie i wogóle chyba calym sezonem ,nie można oczekiwać od niego cudów w tym sezonie , ale nie mozna powiedzieć , ze pomimo slabej formy skacze żle .
    Stefek Hula , to zawodnik , który napewno ma wielkie mozliwości , ale musi chyba jeszcze popracowac nad techniką , po wykściu z progu zadziera narty co powoduje większy opór powietrza i nie może odlecieć , bylo to dzis widać bardzo wyraznie,
    ogolnie , ja jestem zadowolona , martwi mnie tylko to , co się stanie po zakończeniu sezonu , nic teraz nie jest już takie ważne.
    Czy Adam dalej będzie skakal ? i kto zostanie trenerem , to jest najwazniejsze .

  • anonim

    No brawo austriacy wygrali zasluzenie co potwierdzily skoki widhoelzla!:D
    ekstra Simi byl indywidualnie 6!=))))oby jutro tak bylo!!=)))moze on wroci do dawnego skakania??:Djutro bedzie ciekawie:D
    MarcinBB-troche sie rozpisales:Pale co miales na mysli piszac:,,szwajcarzy buduja druzyne.nie ma juz Kuettela i reszty"?????bo nie czaje???
    pozdro

  • anonim

    ZAUWAŻYŁEM, ŻE SIMI ŁAPIE FORMĘ DZIŚ DWA DOBRE RÓWNE SKOKI I ZNAKOMITE TECGNICZNIE TAK JAK W TYM SEZONIE W OBERSTORFIE I GA-PA

  • anonim
    @MarcinBB

    "Zmiennicy" startują w Vikersund ! Zawsze można zamienić. Ale czy Hula nie odzyska błysku w Kuopio ?

  • olek_solec weteran

    1. Andreas Widhölzl (Austria)
    2. Roar Ljoekelsoey (Norwegia)
    3. Thomas Morgenstern (Austria)
    4. Janne Happonen (Finlandia)
    5. Daiki Ito (Japonia)
    6. Simon Ammann (Szwajcaria)
    7. Michael Neumayer (Niemcy)
    8. Björn Einar Romören (Norwegia)
    9. Matti Hautamäki (Finlandia)
    10.Lars Bystoel (Norwegia)
    21.Adam Małysz (Polska)
    22.Kamil Stoch (Polska, gdyby nie upadek, czyli +24 pkt bylo by 13 miejsce:))
    26.Robert Mateja (Polska)
    32.Stefan Hula (Polska, najsłabszy z tych, ktorzy skakali 2 razy)

  • anonim
    :)

    KOCHANY SEBASTIAN!CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA JUTRZEJSZE ZAWODY I MAM NADZIEJĘ,ŻE WYGRASZ!!!!MOJE MARZENIE,TO,ŻEBY SEBASTIAN COLLOREDO WYGRAŁ!!KTO TEŻ TAK CHCE???

  • indor doświadczony
    ehh

    No i macie swoją drużynę - przerżnęliśmy z Rosją o 50 punktów, szkoda gadać

  • anonim
    i powrót na real

    8 lokata i powrót na real.
    Małyszek słabiutki ale Stoch ma wolę walki!

  • anonim

    Fajnie jakby Simi wygrał :D ale mysle ze miejsce w 10 jest bardziej realne ;)

  • anonim
    Szwajcar

    Ale fajnie skakał dzisiaj Simi. Tak bym chciała, żeby wygrał jakiś konkurs Pucharu Świata. Może jutro mu się uda?

  • anonim
    Kamil

    Biedny Kamil! Zaliczył upadek. Mam nadzieję, że nic mu nie jest i jutro wystartuje. Szkoda, że upadł akurat przed konkursem indywidualnym, to może go trochę przyblokować. Ale ja liczę na niego jutro i na Adaśka też. Trzym się Kamil!!!

  • anonim

    Naprawde oglądając ten konkurs się zrelaksowałem.
    Polecam jutrzejszy konkurs, na pewno będzie podobnie.
    ps. Do boju Janda i Kuettel!!!

  • michal bywalec
    Kamil

    Jeżeli Kamil jutro skakałby podobnie jak dzisiaj w konkursie to możemy liczyć na miejsce w okolicach 10 - 15 :D odległośćiowo dzisiaj tak wypadł :D tylko ten upadek...

  • michal bywalec
    POLACY

    W I serii:
    Stoch 120m
    Hula 100m
    Mateja 122m
    Małysz 113,5m

    W II serii:
    Stoch 124m (niegroźny upadek)
    Hula 101,5m
    Mateja 103,5m
    Małysz 120m

  • anonim
    rekord

    Widhelzl w dwóch seriach oddał najdłusze skoki a w drugiej pobił rekord!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim

    Acha a wiec tak jak mówiłem.... A powie mi ktoś jak skakali Polacy??:D

  • anonim

    To smutne .............

  • jozek_sibek profesor
    Na ile się sprawdziło???

    Tak przedstawia się konkurs drużynowy - z wyników wczorajszych kwalifikacji,z uwzglednieniem zawodników dzisiaj startujących.

    1.Austria - 512.6 pkt
    2.Finlandia - 503.4
    3.Norwegia - 482.4
    4.Niemcy - 451.5 (456.0)
    5.Szwajcaria- 449.4
    6.Japonia - 449.0
    7.Rosja - 417.1
    8.POLSKA - 405.7
    9.Czechy - 396.1
    10.Słowenia - 389.9 (402.8)
    11.Kazachstan-292.6
    12.Szwecja - 221.1(3 zawodników)

    Niemcy do drużyny wystawili - M.Schmitta(wczoraj najsłabszy z 6 Niemców).Gdyby wystawili- Hocke,to by mieli 4.5 pkt więcej.
    Słoweńcy do drużyny wystawili- Urbanca(wczoraj najsłabszy z 5 Słoweńców).Gdyby wystawili - Sinkovca(wczoraj 3 wśród Słoweńców),to mieli by w tabeli 12,9 pkt wiecej i lokata przed Czechami, a tak zajmują dopiero - 10 miejsce.

  • Andreas stały bywalec

    Rekord skoczni!!

  • anonim
    miała

    miała szanse

  • jozek_sibek profesor
    2 runda.

    Polska ma szanse jeszcze na 6 miejsce.

  • anonim
    polska

    PoZdRo dla wszysykich

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl