Denis Korniłow: "To czyni naszą drużynę silniejszą" - wywiad

  • 2006-08-29 10:14

W październiku 2003 roku nasz serwis informował, jak to siedemnastoletni wówczas, nikomu nieznany, Denis Korniłow, zdobył trzy złote medale Mistrzostw Rosji w skokach na igielicie. Dziś zawodnik ten regularnie startuje w konkursach najwyższej, światowej rangi. Uczestniczył także i w Letniej Grand Prix w Zakopanem, kiedy to udzielił naszemu serwisowi wywiadu.

Skijumping.pl: Jaka atmosfera panuje obecnie w ekipie rosyjskiej?

Denis Korniłow: Atmosfera jest bardzo dobra, jesteśmy dobrą, przyjazną drużyną. Obecnie jest nas pięciu, wcześniej było tylko czterech. Pomiędzy nami jest trochę konkurencji, ponieważ do zawodów możemy wystawić czwórkę zawodników, a jest nas pięcioro. To czyni naszą drużynę silniejszą.

Skijumping.pl: A jaki kontakt macie z trenerem Wolfgangiem Steiertem?

D.K.: Wolfgang Steiert jest dobrym człowiekiem, bardzo dobrym trenerem i organizatorem. Nasze relacje są przyjacielskie, często żartujemy.

Skijumping.pl: Czy pamiętasz, jaka była Twoja reakcja, kiedy dowiedziałeś się, że trenerem rosyjskiej drużyny będzie Wolfgang Steiert?

D.K.: Dowiedziałem się o tym od mojego kolegi z Norwegii, który wysłał mi sms z treścią: "Twoim trenerem będzie Wolfgang Steiert". Nie mogłem w to uwierzyć. Byłem jednak bardzo zadowolony, gdyż wiedziałem, że z niemieckim trenerem będziemy mogli rozwiązać wiele problemów.

Skijumping.pl: Co Steiert zmienił w Waszym treningu?

D.K.: Realizujemy specjalny program, dużo czasu poświęcamy naszej wadze. Teraz czerpiemy więcej przyjemności z treningu. Poza tym nie tylko razem trenujemy, ale i odpoczywamy, gdyż spędzamy dużo czasu w Niemczech i Austrii. Lubimy grać w golfa, a ostatnio byliśmy we Freiburgu, w "Europapark".

Skijumping.pl: Zatem ile czasu spędzacie na treningach w Rosji? Czy w ogóle trenujecie w swoim kraju, czy tylko w zachodniej Europie?

D.K.: W domu mamy tylko trening kondycyjny, ponieważ nasze skocznie są w złym stanie i nie możemy na nich trenować. Zdecydowanie więcej czasu spędzamy jednak w Europie zachodniej.

Skijumping.pl: A która skocznia w Rosji jest obecnie w najlepszym stanie technicznym?

D.K.: W lecie nie mamy zbyt wielu czynnych skoczni. U mnie, w Niżnym Nowogrodzie, zawsze były letnie mistrzostwa Rosji, ale ja sądzę, że ta skocznia jest okropna. W zimie, moim zdaniem, najlepszy jest obiekt w Mieżdurieczeńsku. W 2005 roku były tam mistrzostwa Rosji.

Skijumping.pl: Czytałam w rosyjskiej prasie, że skocznie w Niżnym Nowogrodzie mają zostać zmodernizowane i są na to pieniądze.

D.K.: Tak, myślę, że mają na to pieniądze i mam nadzieję, że wybudują nową skocznię. Tydzień temu byłem w domu i na dużej skoczni zdjęto igielit w strefie lądowania, więc myślę, że zaczną to modernizować. W planach jest też budowa skoczni K40. Nie wiem, może się to uda, ale trudno powiedzieć, ile zajmie im to czasu.

Skijumping.pl: A co ze skoczniami w Moskwie? Walter Hofer mówił, że chciałby, aby i tam był rozgrywany Puchar Świata.

D.K.: Tak, też o tym słyszałem. Do tego potrzebna jest dobra skocznia i myślę, że następnej zimy, lub po niej, ona powstanie. Teraz zaczynają budować nowe skocznie w Jekatierinburgu - K120 i K90. W przyszłym roku powinni je już ukończyć, najpóźniej za 2 lata.

Skijumping.pl: Jak Rosyjski Związek Narciarski traktuje Waszą drużynę? Macie wystarczającą ilość pieniędzy na treningi?

D.K.: Nie mamy zbyt wiele pieniędzy, gdyż nasze rezultaty nie są tak dobre, jak biegaczy, czy bobsleistów. Inne sporty stoją na wyższym poziomie niż skoki. Jeśli będziemy osiągać lepsze rezultaty, dostaniemy więcej pieniędzy.

Skijumping.pl: Jak wygląda sprawa sponsoringu?

D.K.: Mamy sponsorów, pomagają nam. Finansują nam obozy treningowe, mamy dobry sprzęt, dobre kombinezony.

Skijumping.pl: Jak oceniasz popularność skoków narciarskich w Rosji?

D.K.: Jeśli spojrzelibyśmy na listę startową Mistrzostw Rosji, to byłoby tam około siedemdziesięciu skoczków. Według mnie to wystarczająco dużo. Jest jednak widoczna przepaść pomiędzy naszą kadrą narodową, a pozostałymi skoczkami. Spowodowane jest to tym, że oni trenują tylko w Rosji i nie mają doświadczenia międzynarodowego.

Skijumping.pl: Macie jednak Puchar Rosji, swój wewnętrzny cykl zawodów, w którym mogą regularnie startować Wasi skoczkowie. W Polsce czegoś takiego nie ma i seniorzy, którzy nie są w kadrach, startują tylko na Mistrzostwach Polski, lub innych, pojedyńczych konkursach, których w zimie jest u nas tylko kilka.

D.K.: To prawda, te zawody odbywają się regularnie i startuje w nich wielu skoczków. Nie mamy, niestety, zbyt wielu skoczni, ale myślę, że to jest bardzo dobre i rozwijające dla skoczków. Jeden z takich zawodników, Emil Muliukow, trenował z nami przez całe lato, ale, że nie miał punktów z FIS Cup, ani z Pucharu Kontynentalnego, nie mógł tutaj wystartować. On jest dobrym skoczkiem i właśnie wygrał w całym cyklu Pucharu Rosji, brał tam udział we wszystkich konkursach.

Skijumping.pl: Jak wygląda trening młodych skoczków w rosyjskich klubach? Słyszałam, że brakuje sprzętu i, że zawodnicy muszą pożyczać sobie butów...

D.K.: Może nie aż tak, że muszą skakać w tych samych butach, ale sprzęt rzeczywiście jest bardzo zużyty. Nie mają dobrych butów, kombinezonów, czy nart. Trenują na nartach piętnasto-, a nawet dwudziestoletnich. Na przykład moi klubowi koledzy, którzy trenują pod okiem mojego taty, używają mojego sprzętu - nart, kombinezonów ponieważ mam go wystarczająco dużo i mogę się podzielić.

Skijumping.pl: Czy jest współpraca pomiędzy trenerami klubowymi, a Wolfgangiem Steiertem?

D.K.: (westchnienie) Był na Mistrzostwach Rosji w 2005 roku, oglądał skoczków oraz pracę naszych trenerów i próbował nawiązać współpracę. Gdyby jednak częściej odwiedzał Rosję, to mógłby mieć dobre relacje z naszymi trenerami. Jednak, o ile wiem, to był w moim kraju tylko dwa razy.

Skijumping.pl: Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.

D.K.: Dziękuję.

Z Denisem Korniłowem rozmawiała Barbara Niewiadomska


Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6588) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    bardzo fajny wywiad

    Fajny wywiad :) Ciekawy :) A Korniłow wydaje sie milym czlowiekim :)

  • jozek_sibek profesor
    Denis Korniłow.

    Denis Korniłow jest najlepszym skoczkiem Rosji w LGP 2006r:25,16,31,18,11 miejsce.
    Jeszcze lepsze miejsca zajmuje w treningach,seriach próbnych i kwalifikacjach,podobnie jak nasz K.Stoch.
    Aktualnie po 5 konkursach zajmuje 20 miejsce w LGP mając 58 pkt.

  • jozek_sibek profesor
    Denis Korniłow.

    Denis Korniłow jest najlepszym skoczkiem Rosji w LGP 2006r:25,16,

  • Boy profesor

    Dziękuję osobie przeprowadzającej wywiad za zapytanie o skocznie w Rosji ! Dziękuję, dziękuję, dziękuję! :-)Róbcie tak podczas każdego wywiadu! :D

    Pozdrawiam!

  • anonim

    Według mnie rosyjscy skoczkowie zrobili duże postępy pod okiem Wolfganga Steierta. To dobrze, że trenują za granicą, skoro nie mają odpowienich warunków w Rosji. Są coraz bardziej zauważalni w międzynarodwych zawodach i o to chodzi. Ja życzę im powodzenia i mam nadzieję, że niedługo jakiś Rosjanin pokaże się na stopniach podium np. podczas PŚ.

    A co do samego wywiadu - jest naprawdę super, gratuluję!

  • anonim

    Bardzo fajny wywiad:):) Denis jest bardzo fajnym skoczkiem i ja też życzę mu powodzenia:):)

  • anonim

    Efekty pracy , nie tylko zależą od samego trenera lecz od samych zawodników , jesli sie przykładają do pracy , to te efekty będą ,
    tylko sumienne podchodzenie do tego co sie robi , przyniesie efekt w zimie ,
    niestety jak narzie to tylko jeden zawodnik pracuje bardzo sumiennie i są tego efekty ,

    niektórzy musza sobie zadac pytanie , co jest dla nich najwazniejsze w życiu sport czy cos innego ,
    jesli nie sport , to lepiej niech dadzą sobie spokój a trenerzy niech zabiora się za przyzwoite szkolenie naszych małych zawodników , którzy naprawdę pomimo młodego wieku wiedzą co chcą robić ,
    póki zawodnicy nie zrozumieją co chcą w zyciu robić , tak długo nie bedziemy mieć druzyny , tylko sumienna cięzka praca , doprowadza zawodnika po te najwyższe cele .
    Lepistoe chce wprowadzić u nas system szkolenia zawodników , który w przyszłości powinien zaowocować lecz na to potrzeba niestety dużo czasu.

  • anonim
    PREWENCJA- rada dla PZN

    Najlepiej gdyby teraz wszyscy trenerzy kadr dostali 3-miesięczne wypowiedzenie pracy. Jeżeli nasi wrócą do formy w grudniu, to wypowiedzenie może wylądowac w koszu , a jesli utrzymaja "stan posiadania" , to można w grudniu natychmiast zatrudnic kogos nowego, a nie czekać nastepne 3 miesiące.

  • MarcinBB redaktor
    trochę wiary siostro!

    Zobaczysz, ze już zimą nasze Orły będą fruwać daleko a Rosjanie będa patrzyli na nich z dołu i papierosy raz po raz beda im z ust wypadac ;-p

  • anonim

    Golf widocznie bardzo pomaga w osiąganiu dalekich skoków, bo to najczęściej cała 4 Rosjan ląduje w II seri konkursów, a my oprócz Adama to musimy sie modlić o wejście do 30-tki, jak mieszkańcy Sahary o deszcz!
    Chyba zmałpuję styl Matyldy, i dołączę sygnaturkę:
    "Przytul sie do trenera, a polecisz daleko ;)))"

  • anonim

    Teraz wiem , że to nie prawda , Lepistoe nie zostawia naszych skoczków ,
    to nie jest tak jak myslimy i jak wygląda :)

    Przykro mi ale sama się myliłam co do tego , jeszcze nie tak dawno .

  • MarcinBB redaktor
    ech, jak rzep...

    Ty zawsze szukasz dziury w całym i zawsze się do czegoś przyczepisz, Usiu... Przecież nasi też byli w Bischofshoffen, nie? ;-) Co za duzo to niezdrowo. Jeszcze by im się od tych wojaży i od tego zachodu w głowach poprzewracało, jak Ruskim. Korniłow toche tam pobył i już się z niego golfista zrobił nie skoczek. Zobacysz tylko nasza droga jest jedynie słuszna! :-p

  • anonim

    Różnica jest w tym, że Steiert przebywa za granicą ze skoczkami , a Lepistoe naszych skoczków w Polsce zostawia ;)

  • MarcinBB redaktor
    Steiert a Lepistoe

    no widzisz malkontenko? ;-)

  • anonim

    No to my powinnismy sie cieszyć, bo Lepistoe trochę częsciej zagląda do Polski ;)))

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl