Zakopane - dzień drugi

  • 2003-01-19 16:30
Dzisiaj zawodnicy uzyskiwali któtsze odległości, co jednak nie wpłynęło na mniejszą atrakcyjność zawodów. Wspaniała skocznia, wspaniałe widowisko, zabrakło tylko dobrej postawy naszych zawodników. Jak zawsze można było liczyć na Adama Małysza, jego stabilna forma naprawdę robi wrażenie.

Seria pierwsza: Pierwszą serię konkursu rozpoczał Grzegorz Sobczyk, dla którego zakwalifikowanie sie do 50-tki było wielkim sukcesem, ponieważ udało mu się to po raz pierwszy w karierze. Wydawało się, że jest on najsłabszy z piatki startujących Polaków. Okazało się jednak, że jego 106 metrów było drugim wynikiem w polskiej ekipie... Robert Mateja i Tomasz Pochwała spisali się gorzej od swojego debiutującego kolegi- obaj lądowali blisko granicy stu metrów. Stephan Hocke skoczył przecietnie i jego szanse na dostanie sie do niemieckiej kadry na mistrzostwa świata oddalają się coraz bardziej. Wszyscy liczyliśmy na dobry występ Marcina Bachledy, jednak jego skok był nieudany i zakończył się upadkiem. Polak walczył o odległość i osiągnął 110.5 metra, jednak gdy wylądował zakantowała mu narta i Marcin nie zdołał uchronić się przed upadkiem. Christian Nagiller, który zajął wczoraj świetne 5 miejsce, dziś skoczył słabiej. 117.5 metra pozwoliło mu mimo to spokojnie awansować do drugiej serii konkursu. Wyrażny kryzys przechodzą fińskie skoki narciarskie. W czołowej trzydziestce znalazło się czterech Finów, jednak aż trzech z nich zajęło miejsce w trzeciej dziesiątce. Bardzo dobry skok oddał Lars Bystoel. 122 metry i 7 miejsce po pierwszej serii dawały nadzieję na to, że Norweg w końcu się przełamie i będzie skakał na miarę swoich możliwości nie tylko w kwalifikacjach. Ponownie z dobrej strony pokazał się Robert Kranjec, skacząc 120.5 metra. Identyczną odległość uzyskał rewelacyjny Thomas Morgenstern. Michael Uhrmann, który znajduje się w coraz słabszej formie, nie awansował do drugiej serii. Publiczność długo musiała czekać na pierwszy naprawdę długi skok. Florian Liegl ponownie nie zawiódł trenera Hannu Lepistoe. Swoim lotem na odległość 128.5 metra, młody Austriak wysoko zawiesił poprzeczkę rywalom. Primoż Peterka skoczył krócej, jednak odległość 125 metrów także robiła wrażenie. Sigurd Pettersen wypadł już znacznie gorzej- 120 metrów dało mu miejsce w drugiej 10. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwaliśmy na to co pokaże Sven Hannawald. Hanni ponownie pokazał że stać go na bardzo wiele...Skoczył dokladnie tyle samo co Liegl, jednak dobre noty od sędziów pozwoliły mu objąć prowadzenie. W tym momencie emocje siegnęły zenitu, bo na rozbiegu stanął Adam Małysz. Publiczność oszalała. Niesiony dopingiem kibiców, Adam wylądował 4.5 metra za punktem K. W tym momencie zajmował czwarte miejsce, jednak po nim mieli skakać jeszcze Martin Hoellwarth i lider Pucharu Świata, Janne Ahonen. Hoellwarth skoczył jedynie 117.5 metra i uplasował się daleko za Małyszem. Ahonen spisał się lepiej niż wczoraj, jednak 8 miejsce nie jest rewelacyjnym wynikiem dla skoczka tej klasy co Janne. Tak więc po pierwszej serii prowadzili ze sporą przewagą Sven Hannawald i Florian Liegl, zaś walka o trzecie miejsce zapowiadała się między Adamem Małyszem a Primożem Peterką.

Seria druga: Druga kolejka rozpoczęła się z tej samej, dziesiątej belki startowej. Ostatnim, trzydziestym zawodnikiem po pierwszej serii był Damjan Fras i on też oddał pierwszy skok. Poprawił się aż o cztery merty, uzyskał 118m. Kolejnym zawodnikiem był Matti Hautamaeki, który tym razem znalazł się wśród trzydziestu najlepszych. Niestety, jego skok był nieudany (111.5m), w konsekwencji Fin zdobył tylko jeden punkt za ostatnie, trzydzieste miejsce. Nieco dalej polecieli Kim-Roar Hansen oraz Roberto Cecon, pierwszy skoczył 112m, drugi uzyskał 115m. Georg Spaeth wyraźnie poprawił wynik z pierwszej serii, 118.5m pozwolilo mu awansować z dwudziestejpiątej na dwudziestą pozycję. Kolejni zawodnicy osiągali wyniki około 115m. Pierwszym, który przekroczył w drugiej serii punkt konstrukcyjny był kolejny młody Austriak - Christian Nagiller. To niesamowite, jak zasobna w talenty jest austriacka kadra B. Wszyscy ci zawodnicy skaczą w Pucharze Kontynentalnym. Kofler, Morgenstern, Schneider, Turnbichler a teraz Nagiller to wszystko bardzo zdolni zawodnicy, a kto wie, ilu jeszcze takich mistrzów skacze właśnie w kadrze C i tylko czeka na swoją szansę. Wspomniany Nagiller rozpoczął serię skoków w granicach 119 - 121 metrów. Odległości takie uzyskiwali Zonta, coraz lepszy Kranjec a także Roar Ljoekelsoey. Znów dobrze spisał się jego młodszy kolega Lars Bystoel (122.5m). O pięć pozycji w górę przesunął się Sigurd Pettersen, pozwolił mu na to dobry skok na odległość 124m. Skaczący tuż przed Adamem Małyszem Andreas Widhoelzl nie doleciał do punktu K i spadł w konsekwencji aż na dziesiąta pozycję. Duży awans zaliczył jego imiennik - Andreas Goldberger, z jedenastego na piąte miejsce. Pojedynek o trzecie miejsce na podium znów stoczyli Primoz Peterka i Adam Małysz. Nasz zawodnik poszybował na odległość 125.5 metra, dało to prowadzenie w konkursie. Niewiele mniej, bo 124,5m osiągnął długowłosy Słoweniec i nie wyprzedził Małysza. A więc drugie podium w Zakopanem dla naszego mistrza. Florian Liegl także skoczył daleko, 125m i dzięki przewadze z pierwszej serii został liderem. Na skocznia pozostał już tylko Sven Hannavald. Jego skok nie pozostawił żadnych złudzeń, kto jest obecnie w najlepszej dyspozycji. Jako jedyny w zawodach przekroczył 130m, był to najlepszy wynik obu serii. Zakończyły się więc kolejne wspaniałe zawody, niesamowita atmosfera i wspaniała publiczność zapisały te zawody w pamięci każdego kibica.

Zobacz pełne wyniki zawodów...

Simimanka/Shayber, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6791) komentarze: (46)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • manu_fan weteran

    to był niezły konkurs, aż mi się popłakałem ze śmiechu jak bachleda upadł i połamał narty lol !

  • Arturinho stały bywalec

    Brawa Dla Tomka Pochwały, owacje na stojąco!

  • anonim

    Fajnie...

  • anonim
    Polak potrawi

    .......WIELKIE BRAWA dla organizatorow i publicznosci . To byly zawody , ktore benda wszyscy dlugo wspominac . Thomas z Münster(D) pozdrawiam .
    PS krytykom radze dzisiaj spacer nie komputer

  • Espen początkujący

    Jezu, czy ktos, ktokolwiek w Polsce jeszce bedzie mowic o polskiej szkole skokow stworzonej przez p. Tajnera?Wstyd.Kompromitacja

  • skolim doświadczony
    zakopany topór wojenny polsko - niemiecki( piekne...)

    było miło i tyle...

    p.s. nikt tak dlugo nie utrzymuje sie w czołówce jak Małysz i przestancie pieprzyc, krytykowac, oceniac.

  • anonim
    HAHAHAHAHAHA

    Powinniśmy zatrudnić Kojonkoskiego bo inaczej Adam Małysz sam sobie nie poradzi.
    Nie mamy skoczka który mógłby wspomóc Adama.

  • WrednySkin stały bywalec
    "Najbliższe zawody"

    Oj coś Tadziu i spółka traktujecie po macoszemu informacje po lewej. O Libercu to już dawno zapomnieliśmy..."Wasze komentarze" też mocno nieświeże, mam nadzieję, że ten o Janne nie będzie przynajmniej tak długo "straszył" jak ten poprzedni o pierwszej wygranej Hannawalda w sezonie.

  • ali początkujący

    Do władz PZN, naprawde czas najwyzszy na zmiane trenera, w skokach(nie liczac małysz) klasyfikujemy sie juz na 9 miejscu, druzynowo nie wygramy z czechami czy rosja,a o koreanczykach nie wspomne.panowie obudzcie sie bo czas ostatni!!

  • anonim
    to głupie nienawidzić!

    nie rozumiem nienawiści do Hanniego co ci zrobił?bo jest lepszy od Adama aha.....

  • skolim doświadczony
    zakopane nadzieje

    Tonio to prawdziwy obiezyswiat! Teraz pojedzie do Japonii, potem znowu w Alpy i tak dalej. Tatus sponsor, och jak ja mu zazdroszcze... ok, moze nie powinienem byc zlosliwy, ale wszedzie jest tak ze skoczkowie skacza lepiej w domu, a nasi... Po za tym denerwuje mnie nagonka na osobe Malysza, czemu nie mowia o pozostalych naszych zawodnikach? Moze by im to pomoglo. Malysz wygra, Malysz pobije rekord, Malysz przelamie sie. A jakby tak reszta sie przelamala? Tu trzeba powiedziec glosno mamy ogromy kryzys i jest co raz gorzej.

  • anonim

    powinni polacy zrezygnowac ze startów na miesiąc i szlifować formę na mistrzostwa świata

  • anonim
    tajner

    Dzisiaj nastał sądny dzień w polskich skokach narciarskich.
    Tak nisko polskie skoki nie upadły ani za czasów gdy skakali klimowski, kowal, papierz, ani gdy trenerem był mikeska.
    To co TAJNER zrobił przez ostatnie 2,5 roku to nadaje się do ... kabaretu!
    Jak można tak zmarnować obiecujących (2 lata temu) pochwałę i bachledę, doprowadzić do kompletnej ruiny skupnia i mateję.
    A na dokładkę faworyzować swojego beznadziejnego syna tonia, ignorując lepszych w tym czasie od niego (rok temu - bachleda, w tym roku - długopolskiego).
    Z resztą tomisław tajner junior sam się jeszcze bardziej pognębia (kwalifikacje wczoraj i dziś). Do tego dochodzi kompletny brak kompetencji ekipy rządzącej polskimi skokami. Pytam się, jak nadarkiewicz czy inni jemu podobni (czasem nawet międzynarodowi sędziowie) mogą nie znać regulaminu dotyczącego startu w zawodach PŚ tj. że zawodnik nie mający punktów w COC, lub miejsca w pierwszej "15" na MŚJ, nie może startować w PŚ! W rozmowie z pewnym dziennikarzem nadarkiewicz stwierdził, że w zakopanem wystartuje na pewno 14 zawodników z Polski, bo mamy ponad 50 zawodników i trenerzy klimowski i szturc na pewno wybiorą odpowiednich. Okazało się, ze nie ma takich nawet dwóch!

  • skolim doświadczony
    dziura

    sukinsyny zaslaniaja sie sukcesami jednego skoczka. To sa (jak juz pisalem kiedys) ludzie ktorzy sami zdziwili sie forma Malysza i teraz chodza z podniesiona glowa nie robiac NIC!!!!!! Tam musi byc okropna atmosfera... wspolczuje im. A tajner naprawde powinien poleciec, bo jest zlym trenerem. To tak jakby w reprezentacji piłki noznej dobrze grał tylko jeden zawodnik, ale trenera chwalono by... Nonsens!!!

  • anonim
    my a inni

    No właśnie... Ja się przejmuję Finami, a przecież Polacy są jeszcze gorsi... (powinnam dostać brawa za spostrzegawczość ;) ). Ale z drugiej strony: dobrze, ze mamy choć jedengo dobrego zawodnika! Jeszcze parę lat temu skakaliśmy jak teraz Estończycy, było jeszcze gorzej i jakoś nikt się tym specjalnie nie przejmowal... Cieszmy się tym co mamy, dopóki jeszzce to mamy!!!

  • Mada stały bywalec
    był najlepszy

    Hanni wygrał zasłużenie. Był zdecydowanie najlepszy. Jasne, że miałam nadzieję, że wygra Małysz, ale Hanni był lepszy

  • anonim

    Hanni jest świetny, mam nadzieję że zdoła utrzymać formę na Mistrzostwa Świata.... no i oczywiście że trzeci raz obroni tytułu Mistrza Świata w Lotach Narciarskich !!!!!!!

  • GD_Luk bywalec
    Japonia!!

    czy ktoś wie kto oprócz Hanniego i reszty Niemców nie jedzie do Japonii? Podobno nie jadą Austriacy, pod znakiem zapytania był też występ Finów.

  • anonim

    chyba komuś się coś pomyliło. w tym roku nie ma mistrzostw świata w lotach.

  • anonim
    nasze skoki

    Chyba faktycznie nasze skoki upadly na samo dno. Moze to i dobrze, ze Skupien i Tonio nie weszli do 50, wtedy bylby komplet naszych w ostatniej piatce. Ale chyba jest juz za pozno na ostrzezenia, za pozno na cokolwiek. Przed konkursami w Zakopanem wszyscy liczyli na conajmniej trzech naszych w trzydziestce. Teraz, kiedy juz naprawde gorzej byc nie moze, przyszedl czas na zmiany.

  • anonim
    filmy

    A gdzie są filmy ze skoków :( ?

  • anonim
    .

    Występ Tonia to tragedia:(W ogóle występ polskich skoczków w Zakopanem,nie licząc oczywiscie Małysza,był tragiczny.Do niedawna byłam za A.Tajnerem,ale pora juz chyba na zmianę trenera.W gruncie rzeczy nie wiem czy taka zmiana mogłaby coś zmienic w polskich skokach,ale co szkodzi spróbować...

  • anonim

    no właśnie gdzie filmy, i gdzie pożądny opis konkursu ???

  • anonim
    choc pokaze ci czym moja milosc jest dla ciebie zabije sie

    Jak mnie to wnerwia ze jak nie wpisuje "temat" to wyswietla sie ze nie opublikuje mi komentarza. Oczywiscie jeszcze bardziej mnie wnerwiaja "skladamy gratulacje na rece trenera Tajnera". Sama nie wiem czy gorszy komentator czy ten trener. Malysz by dobrze skakal nawet gdyby go moja tesciowa prowadzila i to prowadzila na sznurku. OK juz sie nie powtarzam papa.

  • anonim
    GŁUPKI!!!

    Nie wnerwiajcie mnie piszecie żeby zmienić trenera ale w końcu dzięki komu Adam jest taki dobry? Cieszcie się że chociaż na dobre skoki Adasia możecie popatrzeć a nie narzekacie i narzekacie! Nie ma co zmieniać trenera bo trafi się gorszy i co to da? Jak coś nie wychodzi to na koigoś trzeba zrzucić ale czemu na Tajnera!!!!!!!!!

  • Jaala stały bywalec
    Do Svenni

    Na opis konkursu musimy trochę poczekać, ale informacje bedą wkrótce z pierwszej ręki - wprost z Zakopanego

  • anonim
    Nawet w Polsce - NIE

    Ja nie wiem dlaczego nasi polscy skoczkowie nawet u siebie w kraju na skoczni na której prawie zawsze trenują, nie mogą skakać lepiej. Gromada kibiców kibicuje.....skok Bachledy i...już wydawało się że będzie dobrze...a tu upadek :-( Niby Polacy mają jakieś urządzenie które pomaga aby lepiej skakać...Adam troche się widocznie przykłada do pracy - a inni Polacy nie. Nie wiem czemu zawodnicy z Niemczech,Austrii,Finlandii,Norwegii są utalentowani tak dobrze a u nas tylko jeden Małysz. Mi się wydaje ze to nie jest wina trenera - a zawodników. Ale wracając do tematu do Zawody w Zakopanem podobały mi się bardzo. Tylko wolałbym tak jak chyba kazdy Polak aby wygrał Adaś. Pozdrawiam cała ekipę Skijumping.pl. Karol.

  • anonim
    ZAKOPANE...

    zakręciła mi sie łza i dzis i wczoraj...bo bylo poprostu zdumiewająco i niesamowicie a chodzi mi o całość poprostu o ZAKOPANE!!ludzie! przez ta jedna chwile cieszmy sie tym co mamy czyli Malyszem, Zakopanem, tym konkursem, kibicami(wspanialymi) bo nikt tego nie ma tylko Polska!!!! cieszcie sie a jutro bedziecie krytykowac to czego nie mamy...
    pozdrawiam i zyczy tyle wiary ile ja mam albo jeszcze wiecej:))

  • anonim
    Agnieszka juz dawno tutaj nie mieszka

    Cieszmy sie Adasiem i chwila... to prawda... jutro moze byc juz inaczej!! Polacy tak zle skacza bo nie maja pompowanych kombinezonow rzecz jasna... Adas z kolei pija Red Bulla co dodaje mu skrzydel (lepsza parabola po lyku jabola).

  • Aga stały bywalec
    Zakopane

    Konkurs równie świetny , jak wczorajszy . Ale 3 ostatnie miejsca dla Polaków to masakra , nic innego . Nie podobało mi się , że w przerwie między seriami , zamiast wywiadów ze skoczkami , to prezenterzy prowadzili mądre dyskusje z jakimiś starymi dziadkami , prezesami ,organizatorami , itp . A co mnie oni obchodzą ? Chcę usłyszeć Hanniego , Adasia i resztę . W końcu jesteśmy u siebie i TV nie może się tłumaczyć , że np . nie ma praw do wywiadów , albo co innego . To było bez sensu , reszta spoko .

  • Mario bywalec
    do Agi

    No właśnie - nawet jeśli chodzi o wywiad z Walterem Hofferem - po co z nim gadać, przecież i tak z góry wiadomo co powie.
    A potem tłumaczenie że Hoffer dał bardzo dyplomatyczną odpowiedź na pytanie...

  • anonim
    Brawo Brawo

    BRAWO BRAWO dla Kibicuw za to ze dopingowali ale mogli wiencej zucac kulkami w hanawalda

  • henio bywalec
    Japonia

    Pieciu Polaków w 50 to dobry wynik.TO że Skupień i Tonio(przedostatni)skaczą na bulę to już kompromitacja.
    do japonii oprócz Małysza i Bachledy powinni jechać Sobczyk i K Stoch.Wychodzi na to że jak nie Tonio to nikt!

  • kolesio weteran
    Ważny komentarz nie na temat

    Marek Serafin dziś w Przegladzie Sportowym po prostu zmieszał Adama z błotem {"Unik Mistrza"). Sopry Panie Marku - ale zachował się Pan jak jakaś kapryśna diva operowa. Od 2 lat macie w Przeglądzie "Dzienniki Adama Małysza" czym i tak pewnie nieźle mu zawracacie nie tylko głowę i taki lament o jedną konferencję prasową... No coments. Człowiek jedzie do Japoni, chce pobyć z rodziną a tu taki ananas...

  • kolesio weteran
    ... i jeszcze...

    ..myślę, że z jednej strony to bardzo dobrze że pozostali Polacy wypadli w Zakopanem tak, jak wypadli. Gdyby np. do konkursu awansowało 10 a do 30 5 to byłoby coś ponadd stan i utworzyłoby pewnie jakąś iluzję o "polskiej szkole skoków II". Ale nie można domagać się dymisji Apoloniusza, bo kto miałby go zastąpić? No kto ? Ludzie tylko krzyczeć potrafią, że "zatrudnić Kojonkowskiego". Równie dobrze można by chcieć Pana Twardowskiego z księżyca. Ta tak samo realistyczne 9finansowo np.). A na poważnie: Tajner to naprawdę dobry trener, tylko kadra ma ostatnio dołek (jak Mati & Jussi Hautamaeki, Hoelwart czy Amman) Ludzie! zauważcie pozytywy: miejsce w 30 Bachledy, dobre skoki Matei na treningach (bo w konkursie zawsze i tak to samo) czy wreszcie medale na uniwersjadzie, gdzie konkurencja wcale nie była słaba: Szwarcenberger u Austriaków, np.

  • anonim
    Orlinek

    Jeśli chodzi o Orlinek, to skocznia ucierpiała w czasie wrześniowych ulew w 2001 roku. Teraz została już w końcu na szczęście naprawiona, jednak trochę czasu minęło. Z tego powodu (a także z trudnej sytuacji finansowej KOZN w Jeleniej Górze) nie mógł być rozgrywany w Karpaczu Puchar Świata B w kombinacji norweskiej. Jednak teraz wszystko już jest ponoć OK i w lutym najpierw rozegrany zostanie na Orlinku międzynarodowy Puchar Juniorów w skokach i kombinacji a następnie skoki i kombinacja na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży.

  • kolesio weteran
    re: Orlinek

    Zwracam honor - nie wiedziałem o "awarii". Ale chodzi o zbyt małe zainteresowanie PZN-u działalnością sekcji skoków poza Zakopanym czy Wisłą.

  • Espen początkujący
    kilka cytatow

    Kilka cytatow:
    ROBERT MATEJA (42., 49.): - Nie wiem naprawdę, co się dzieje? Niby na treningach jest nieźle, a w konkursach słabo. Dobrze jeszcze było w sobotniej serii próbnej - 120,5 metra. Potem już psułem skoki. W takiej formie nie ma co jechać do Japonii.

    TOMASZ POCHWAŁA (47., 51.): - Powiem krótko - słabe skoki, nie mam formy. Startowałem w konkursach o PŚ było źle, przerwałem starty, trenowałem w domu i poprawy nie ma. Jestem w "dołku" psychicznym. Jednak chyba u podłoża kryzysu leży słabsze przygotowanie fizyczne spowodowane długą kontuzją po Planicy. Jak nie ma wyników, to skoczek staje się coraz bardziej nerwowy. W takiej formie lecieć do Japonii nie ma sensu.

    W PZN trener kadry ciągle ma kredyt zaufania. - Na razie bronią go wyniki Małysza - mówi sekretarz generalny PZN Jacenty Kowerski. - Wyznaczone zadania to trzech skoczków w "45" klasyfikacji końcowej Pucharu Świata, co najmniej szósta pozycja drużyny na mistrzostwach świata, a indywidualnie miejsce w szóstce Małysza, drugiego skoczka w pierwszej "20", a trzeciego w "30".

    I teraz Espen: chyba czs TAjnera sie skonczyl...I to juz po IO w Salt LAke City!!!!

  • anonim
    podziękowanie

    Bravo Polscy kibice za gorący doping dla wszystkich zawodników.Nawet Hannawaldowi brakowało słów gdy mówił jak wspaniała jest publiczność Polska.I o to właśnie chodzi.
    Teraz Adam Małysz jak pojedzie na PŚ do Niemiec napewno z resztą jak zawsze będzie miło witany.I jeszcze raz BRAVO BRAVO Polscy
    kibice

  • anonim

    jestem wielka fanka skokow narciarskich (wielu chłopaków zapewne uzna, że dziewczyna nie powinna się tym interesować i się na tym nie zna, ale ja naprawdę coś wiem) i chciałabym serdecznie pogratulować adamowi i svenowi (chociaż i tak tego nigdy nie przeczytają... ;) i oczywiście wspaniałej polskiej publiczności, która tak gorąco dopingowała wszystkich skoczków (w przyszłym roku też tam jadę... ;) pozdrawiam wsyztskich fanów skoków narciarskich, duża buźka dla was, 3majcie kciuki za adasia !

  • anonim
    klap,klap,klap!

    Wielkie brawa dla publiczności...jestem pod wielkim wrażeniem.Adaś górą!

  • anonim
    Gratulacje!!!

    Małysz jest de best!!!
    Było dobrze, będzie jeszcze lepiej!!!!

  • anonim

    Tajner w życiu nie spełni kryteriów postawionych mu przez związek, ale na stołku pewno zostanie do następnego sezonu.
    A co do Pola, to jego stosunek do zawodników najlepiej wyraża pewne zdarzenie jakie miało miejsce w 1999, czy 1998.
    Otóż w czasie kadencji Mikeski zawodnicy (Małysz, Mateja, Skupień, Kruczek i Długopolski) wystosowali do związku pismo z prośbą o odwołanie ze stanowiska czeskiego trenera, z powodu braku znalezienia wspólnego języka z nim. Tajner był wtedy jednym z wiceprezesów czy czymś takim, i to on przyjmował i czytał "pocztę". Podobno gdy dostał ten list w ręce, to nawet go nie przeczytał, tylko od razu wywalił do kosza!
    No, to jeżeli tak potraktował tych zawodników, których później sam trenował, to czego od niego wymagać! TAJNER OUT!!!

  • anonim
    Sczyt formy czyli bedzie dobrze

    Mysle, ze Malysz osiagnie szczyt formy za
    miesiac w lutym na mistrzostwach swiata.
    I mysle, ze liczyc sie beda tylko Adam, Hannawald, Martin i Liegl.
    Reszta szczyt formy ma chyba za soba.
    Mysle tez, ze Adam nie powinien jechac do
    Japonii, a pojechac potrenowac w spokoju
    w Ramsau.
    Moze i wygra tam jakis konkurs, ale co to
    za wygrana jak najgrozniejszy rywal sobie odpuscil.
    I jeszcze cos. Ani my kibice ani Adam Malysz nie mozemy byc zadowoleni w pelni z dotychczasowych wynikow. W koncu Adam to
    aktualny mistrz i wicemistrz swiata i zdobywca dwoch ostatnich Pucharow Swiata. Jego stac na zwyciestwa, a nie tylko na miejsca w czolowce.
    Bo ja odnosze wrazenie, ze Adam pogodzil sie z tym, ze nie wygrywa.

    Pozdrawiam

  • WrednySkin stały bywalec
    Hanni bez rączek

    Spójrzcie na zdjęcie u góry - kto Hanniemu poobrywał rączki ? ;-)
    A tak na poważnie - popieram wypowiedzi "kolesia" - zmiana trenera nic nie da (nie mówiąc już o tym, że nie ma lepszego pod ręką), polskie skoki są takie jakie są: brak systemu szkolenia, jedna porządna skocznia, kilkudziesięciu młodzików, kilka mocno naciąganych lub wypalonych "talentów", idiotyczne przepychanki o nazwę skoczni której nie ma i jeden Wielki Wyjątek potwierdzający regułę - Adam Małysz.

  • Vera początkujący
    Adam i Martin

    Uważam, że nie ma sensu krytykowanie Adasia. Jest jednym z niewielu skoczków, który utrzymuje sie tak długo w czołówce. Podobnie jak Martin Schmitt. Wszędzie słyszę, że oni już nie dojdą do formy itp. itd. A ja w nich wierze mimo wszystko. I wiem, że Martinek i Adaś jeszcze zadziwią nas swymi skokami!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl