Wojciech Skupień: "Wciąż mógłbym się przydać"

  • 2008-05-09 12:39

Wojciech Skupień jest po zakończeniu kariery przez Roberta Mateję najstarszym polskim skoczkiem. Kiedyś był jednym z filarów polskiej reprezentacji, po konflikcie z Heinzem Kuttinem został odstawiony na boczny tor. Jako reprezentant Polski pojawia się rzadko.

Ostatni raz w zawodach międzynarodowych wystąpił podczas zawodów Letniej Grand Prix w Hakubie, we wrześniu zeszłego roku. Latem cztery razy startował i cztery razy zdobył punkty. Zimą zajmował miejsca w pierwszej dziesiątce Mistrzostw Polski. Wiosną nie znalazło się dla niego miejsce w kadrze.

Najbardziej doświadczonego polskiego skoczka spytaliśmy o zmiany w polskim sztabie szkoleniowym. "Łukasz Kruczek współpracował z dwoma trenerami - Heinzem Kuttinem i Hannu Lepistö. Kuttin wszystko chciał osiągnąć forsownym treningiem siłowym, a u Lepistö, bardziej liczyła się siła odbicia i styl oraz tzw. siła szybka. Myślę, że Kruczek będzie brał przykład raczej z Fina, niż Austriaka, ale przecież Hannu w drugim sezonie zimowym nie osiągnął wiele."

"Nie podoba mi się w polskich skokach, że jest tak mało zawodów krajowych. Wiem, że w tym roku zima była kiepska, ale kalendarz jest ostatnimi latami bardzo ubogi, powinno być więcej konkursów w Polsce" - uważa. Nie ma też wątpliwosci, że polską kadrę powinien wspierać fizjolog: "Pan profesor Żołądż wykonał olbrzymią pracę. Ktoś taki jest w kadrze bardzo potrzebny."

Skupień jest zawodnikiem zakopiańskiego klubu TS Wisła. Od zeszłego roku objął w nim również obowiązki trenera dzieci. "Trenuję juniorów, ale nie żegnam się jeszcze ze uprawianiem sportu. Trenuję teraz do Pucharu Doskonałego Mleka, bo to pewnie będą moje pierwsze zawody na igelicie w tym roku. Wciąż chcę skakać, myślę, że wciąż mógłbym się w kadrze przydać." Zawodnik uważa że przyczyny pomijania go przez Polski Związek Narciarski i selekcjonerów są pozasportowe. "Na krajowym podwórku skaczę nieźle. Myślę, że wciąż odbywam karę za mój wywiad dla Przeglądu Sportowego z 2005 roku, za rzeczy, które ujawniłem o kadrze. Ale nie tracę nadziei, że uda mi się jeszcze kiedyś skakać dla Polski, choćby w Pucharze Kontynentalnym" - zakończył.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8624) komentarze: (26)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    W.Skupień w PŚ - od sezonu 1999/2000

    Polacy w PŚ - od sezonu 1999/2000

    PŚ 1999/2000r.
    28.A.Małysz ----- 214 pkt
    38.W.Skupień ---- 86
    44.R.Mateja ------ 52
    63.Ł.Kruczek ----- 18

    PŚ 2000/2001r.
    1.A.Małysz ---- 1531 pkt
    31.R.Mateja --- 133
    42.W.Skupień -- 89
    76.Ł.Kruczek ---- 3

    PŚ 2001/2002r.
    1.A.Małysz ---- 1475 pkt
    49.R.Mateja ----- 50
    53.T.Pochwała -- 38
    55.M.Bachleda -- 26
    73.T.Tajner ------ 7
    77.Ł.Kruczek ---- 5
    84.W.Skupień --- 4

    PŚ 2002/2003r.
    1.A.Małysz ---- 1357 pkt
    42.M.Bachleda -- 77
    68.T.Tajner ----- 15
    76.R.Mateja ------ 5
    79.T.Pochwała --- 4

    PŚ 2003/2004r.
    12.A.Małysz ---- 525 pkt
    52.M.Bachleda -- 27
    54.W.Skupień --- 24
    58.M.Rutkowski - 17
    69.W.Tajner ------ 9

    Tylko w sezonie 2002/2003 W.Skupień nie punktował w PŚ.

  • anonim

    Ale mściwe bestie, do dziś się na nim odgrywają,
    wygląda na to, że kazdy musi siedziec cicho bo inaczej ma przechlapane.
    A może to dlatego tak zawodnicy teraz chwalą kandydaturę Pana Kruczka na pierwszego trenera ? :)
    Może nie moga inaczej mówić ?
    Bo zostaliby zdegradowani:)

  • Piotr stały bywalec

    Panie Wojtku życzę Panu wszystkiego dobrego i proszę niech Pan skacze dalej. Pokazać tym młodym, że jest Pan kadrze potrzebny. I oczywiście tym prezesom.

  • Redaktor Skoczybruzda bywalec
    dopisek

    @anonim *210.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Tak się składa,że PDM jest też prywatnym sponsorem Wojciecha Skupnia, wiec akurat on będzie miał z kadrą T równe szanse...

  • Boy profesor

    @Anonimowy Anonim
    Co do Szczyrku i Wisły to przecież te skocznie na zimę będą już w pełni gotowe!

  • Redaktor Skoczybruzda bywalec

    @ anonim *210.neoplus.adsl.tpnet.pl - a chcesz się założyć,że tak nie będzie? Stawiam,że nawet na PDM T&T nie wskoczą do drugiej dziesiatki.
    @polo
    daj se lekko na wstrzymanie co? tak sie zacietrzewiles, ze nawet nie wiesz co kto pisze, a wyzywasz - ochlonij troche
    co to sie onet porobił? ledwo coś napisałem a juz słysze że jestem palantem naiwnym jak dziecko, az milo tu wejsc...

  • anonim
    O jak Super że jeszcze nie kończy !!!

    O jak Fajnie że Wojtek jeszcze będzie skakał ja też w niego wierzę ale kluczem do wyników są działacze , którzy nie zabardzo lubią Pana Wojciecha, który przecież ma potencjał tylko gdy był młody było mu ciężko się rozwinąć , a przedewszystkim problem tkwił w głowie teraz go nie chcą. Rzeczywiście Skupień zeszły sezon zimowy był słaby No ale skoro skoczek trenował poza kadrą i centrami ? Myśle że skakał lepeiej od Tajnera i Pochwały , którzy kilka razy powołanie dostali...
    Prawda jest taka że SKupień mimo iż po niezłym sezonie 06/07 został wywalony z wszelakich kadr i centr to w lato (mimo kontuzji) osiągnał niezłą formę i wtedy powinien zostać przyłaczony do kadry tak jak Bachleda i Sliż.

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    @Boy

    Takie coś w Polsce nie jest możliwe, Skalite w czasie modernizacji, Malinka także, średnia skocznia w Zakopanem i K85 w Karpaczu jakieś świetne nie są no ale skakać się da, jednak do takich zawodów trzeba więcej skoczni, A PRZEDE WSZYSTKIM CHĘCI I ZAANGAŻOWANIA PZNU!

  • Boy profesor

    Polska powinna wziąć przykład z Norwegów i zorganizować cykl zawodów krajowych w stylu Norges Cup. Dajmy na to 6-8 konkursów na różnych polskich skoczniach (Zakopane, Wisła, Szczyrk, Karpacz - o ile to możliwe, ewentualnie Lubawka). Wtedy sprawdziłoby się formę zawodników i puszczało na zawody najlepszych.

  • anonim
    -

    jask czytam wyowiedz jakiegos [...] skoczybruzdy to nie wiem czy plakac czy smiac zawody doskonalego mleka zawsze byly rozgrywane zgodnie z przepisami fis u a gadanje ze byly prowadzone pod zawodnikow sponsora doprowadzily do tego ze jak chodza sluchy juz ich nie bedzi e

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(6107), 2008-05-09 21:06:01 ***

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    Brawo dla skijumping.pl...

    Teraz jeszcze tylko coś o Mateuszu Rutkowskim by się przydało :)

  • vegx redaktor

    Brawo Wojtek!
    Jeden z niewielu który miał odwagę powiedzieć, że PZN to bagno.
    Czekam aż Adam coś takiego powie, zachowuje się wobec PZN jednak lojalnie, a jest przez nich obskubywany ze wszystkiego.

  • vero92 profesor

    To teraz się szykuje napływ 'specjalistów'.

  • anonim
    @Redaktor Skoczybruzda

    Jestes naiwny jak dziecko.
    Przed nami PDM, czyli zero sprawdzania sprzętu i kombinezonów. Chłopcy dostaną 3 metrowe narty i podrasowane kombinezony od swojego PRYWATNEGO sponsora (czyli od Doskonałego Mleka) i nie ma mocnych by nie weszli do dziesiątki zawodów. To będzie pretekst by im "dac szansę" na start w PK, czy LGP...

  • anonim
    IGELITOWA KADRA

    W Polsce nie powinno byc kadr A i B, ale kadra śniegowa i igelitowa. Widac przeciez wyraźnie, że niektórzy nasi skoczkowie nie potrafią skakac zimą a całkiem nieźle radzą sobie latem.
    Kadra igelitowa powinna zaczynac intensywne przygotowanie do sezonu letniego juz w marcu, co by im pozwoliło w czasie LGP i letniego PK osiągnąć maksymum formy i punktować.
    Kadra śniegowa powinna swoje treningi zaczynać w czerwcu a latem powinni startowac sporadycznie.
    Nie ma sensu wszystkim wbijac do głowy, że najważniejsza jest zima a potem 60-70% skoczków nie dawać żadnej szansy na start ani latem ani zimą. To powoduje u jednych spadek motywacji do trenowania (bo i tak będę gorszy) a u innych notoryczne przemęczenie i niemożność walczenia o czołówkę.
    Wojciech Skupień i Marcin Bachleda to typowi igelitowi skoczkowie i to oni powinni reprezentować Polskę latem a zimą tylko wtedy jeśli naprawde są w wyższej formie niż młodzi skoczkowie (ale to sie prawie nigdy nie zdarzyło).

  • Redaktor Skoczybruzda bywalec
    @Henio

    Bez przesady. Daj spokój. Nie ma juz najmniejszych szans, by T&T w najbliższej przyszłości pojawili się na międzynarodowych zawodach. Nie ma ich w kadrach, centra zlikwidowane. Przynajmniej na lato mamy spokój. Może za roczek dowiemy sie o "cudownym powrocie formy" która zaowocuje wycieczkami do USA czy Japonii i miejscami w 4 dziesiatce, ale raczej nie prędko

  • Anika profesor

    @popo (*38.27.75-86.rev.gaoland.net)

    http://skijumping.pl/news.html?pokaz_news=3444

  • anonim
    W.Skupień

    Sekowanie przez nadtrenera jest oczywiste.
    Zreszta nie po to prezes pogonił Herra,Dał kopa w górę Mateji , zeby na wycieczki na PK do Japonii czy USA zamiast kadry T&T jeździl Wojtek.

  • popo bywalec

    wie ktos moze gdzie mozna przeczytac ten jego wywiad z 2005 roku? moze ma ktos link?

  • Anonimowy Anonim doświadczony

    Potencjał jego był ogromny, wspominane 4 miejsce w LGP w Courchevel świadczy o tym najlepiej. Myślę że jest to najbardziej zmarnowany talent obok Rutkowskiego w ostatnich latach w polskich skokach. A myślę że mięlibyśmy z niego ogromną pociechę.

  • Adrian D. redaktor

    Z Wojtkiem Skupniem jest taki problem, że to typowo "igielitowy" skoczek. Jego nieraz bardzo dobre, a nawet świetne rezultaty latem nie miały zwykle żadnego przełożenia na zimowe starty.
    W 2001 roku osiągnął latem wysoka formę, był 4 w LGP w Courchevel (prowadził po 1 serii, a do podium zabrakło mu w końcu 0,2 pkt) 7 w Hinterzarten. W sezonie zimowym zdobył zaledwie 4 przypadkowe punkty w PŚ i zaliczył słabiutki występ na igrzyskach.
    Latem 2002 roku, forma przyzwoita, zima katastrofalna, w efekcie brak jakichkolwiek występów w PŚ.
    Lato 2003, dobre występy w Pucharze Kontynentalnym- 3, 4, 7 miejsce, zimą tym razem udało się w PŚ kilka punkcików uciułać.
    O Lecie 2005 pisałem już pod innym newsem, Skupień osiągnął najwyższą forme w swojej karierze, w nieoficjalnych zawodach w Finlandii zmiażdżył samego Ahonena, na LGP w zakopanem niedopuszczony do zawodów jako przedskoczek osiągał fantastyczne rezultaty, wygrał tego lata dwa konkursy COC. O zimie lepiej nie wspominać. Zaliczył tylko jeden, w dodatku bardzo słaby występ w PŚ, w Harrachowie.
    Poprzedni sezon - efektowne występy w Zakopanem w GP, punkty w Hakubie, zima - pamietamy.
    Dziwne, że spośród tylu róznych trenerów z którymi Skupień wspópracował żaden nie potrafił wychwycić problemu gubionej jesienią formy przez Skupnia i temu problemowi zaradzić. Inna sprawa, że przez ostatnich kilka zim Wojtkowi przeszkadzał macierzysty związek i trenerzy kadry, co bez wpływu na jego postawę nie było.

  • indor_ weteran
    @Marcin BB

    Uuuu panie Hetnał, coraz krótsze te wywiady.
    Z Tajnerem pojechałeś na ostro, Kruczka sprawdziłeś dokładnie, Stocha ledwo liznąłeś, a Skupnia nawet nie dotknąłeś.
    To przenośnie oczywiście, żeby nie było.

  • MarcinBB redaktor
    konflikt Skupień - Kuttin

    fragmenty wywiadu, który wywołał burzę w polskiej kadrze oraz wypowiedzi Kuttina, Tajnera i Kruczka na ten temat można znaleźć tutaj w archiwum - luty 2005.

  • anonim
    Julka-Chodzi o to

    "Jeden z kadrowiczów po pijaku zdemolował pokój", "Zawodnik reprezentacji A na odprawę przyszedł pod wpływem alkoholu", "Kiedy Heinz Kuttin objął pierwszą kadrę, imprezowaliśmy za dużo" - takie oskarżenia padają z ust Wojciecha Skupnia. Brązowego medalisty niedawnych mistrzostw Polski. Skoczka rozczarowanego, rozżalonego i... z nadwagą.

  • Julka weteran

    Dobrze, że Wojtek nie składa broni. Fajnie też, że trenuje dzieciaki. Ze swoim doświadczeniem na pewno będzie dobrym trenerem.

    Co do jego miejsca w kadrze. Owszem jest pomijany i to bez dwóch zdań. Ale z drugiej strony, Wojtek jest przedstawicielem, tak brzydko napiszę, "średniaków", których jest u nas masa. Z nich trzeba wybrać tych najlepszych, najlepiej rokujących. Ktoś musi odpaść niestety. Tak sądzę ... Przykre jest tylko to, że jak działacze PZN i trenerzy mówią, że na zawody będą jeździć najlepsi, bez wzgledu na to, w jakiej są kadrze, tak nie jest i nie było. A takie zamydlanie oczu, że zawody krajowe nie pokryją się z wynikami w PŚ czy PK to nie jest wytłuamczenie. Albo walczymy o limity startowe i jakąś pozycję w skokach, albo tylko zawodnicy zdobywają doświadczenie. Nie ma nic z niczego.

    Co do tego wywiadu dla PS z 2005 r. O co chodzi? Bo jakoś nie jestem w temacie ...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl