Goldberger: "Ahonen zawsze grał fair"

  • 2008-07-09 02:25

Świat skoków narciarskich żyje oficjalnym pożegnaniem Janne Ahonena z rywalizacją na skoczniach. Fińskie media przypominają o sukcesach, które odnosił na przestrzeni swojej bogatej kariery ten popularny zawodnik. Do Lahti zjechali się najlepsi skoczkowie, którzy mieli przyjemność rywalizować z Ahonenem na skoczniach całego świata. Nie zabraknie także kibiców, którzy wspólnie chcą podziękować Ahonenowi za jego wielkie sukcesy i obejrzeć ostatni konkurs z jego udziałem.

Na zawody zaproszony został także słynny austriacki skoczek - Andreas Goldberger, który podzielił się swoimi przemyśleniami na temat przyjaciela ze skoczni w telewizji MTV3.

"Muszę powiedzieć, że mam bardzo miłe wspomnienia związane z Janne. Uważam go za wspaniałego skoczka. Nie skłamię jeśli powiem, że najlepszego na świecie. W końcu aż pięciokrotnie sięgał po zwycięstwo w ogólnej klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni, a to dla mnie jako skoczka - tym bardziej Austriaka - wielkie osiągnięcie. Wiele razy walczyłem z nim o najwyższe laury. Najważniejsze jest jednak to, że Ahonen zawsze grał fair. Kiedy wygrywał nie miał sobie równych, ale kiedy przegrywał potrafił podejść do zwycięzcy i szczerze mu pogratulować" - powiedział "Goldi".

Austriak zapytany o to, czy trenował specjalnie do konkursu pożegnalnego z uśmiechem na twarzy przyznał: "Czy trenowałem? Przyznam się, że nie za bardzo. Oczywiście cały czas wykonuję różne ćwiczenia, dbam o formę, a zimą pełnię rolę przedskoczka. Ponadto pokazuję kibicom skoki oczami zawodnika, skacząc z kamerą na kasku. Można powiedzieć, że przenoszę rywalizację ze skoczni do ich domów, dodatkowo komentując konkursy. Ostatnie zawody, w których brałem czynny udział w rywalizacji miały miejsce już aż trzy lata temu, więc taki powrót na skocznię będzie z pewnością interesujący".

Dziennikarze zapytali również, czy Andi - który oficjalne zakończenie kariery i pożegnanie ze sportem ma już za sobą - mógłby dać koledze jakąś radę. Odpowiedział: "Co powinien teraz robić Janne? Ma wspaniałą rodzinę, więc na pewno będzie mógł poświęcić jej więcej uwagi. Najważniejsze to cieszyć się z życia, znaleźć sobie cel na przyszłość. To bardzo ważne dla sportowca po zakończeniu kariery. Co jeszcze? Uprawiać sport, relaksować się i co ważne, spędzać czas z rodziną" - kończy Goldberger.


Klaudia Feruś, źródło: MTV3
oglądalność: (35051) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    tWLIHTJwtTDBLwvVLJA

    ijDVp3

  • jozek_sibek profesor
    Andreas Goldberger w PŚ

    1990/1991 - 37 miejsce ---- 16 pkt - 7 Austriak
    1991/1992--- 8 miejsce--- 123 pkt - 4
    1992/1993--- 1 miejsce--- 206 pkt - 1
    ------------------------
    1993/1994--- 3 miejsce--- 927 pkt - 1
    1994/1995--- 1 miejsce - 1571 pkt - 1
    1995/1996--- 1 miejsce - 1416 pkt - 1
    1996/1997--- 6 miejsce--- 817 pkt - 1
    1997/1998 - 17 miejsce--- 327 pkt - 4
    1998/1999 - 17 miejsce--- 400 pkt - 5
    1999/2000--- 5 miejsce - 1034 pkt - 2
    2000/2001 - 14 miejsce--- 373 pkt - 5
    2001/2002 - 13 miejsce--- 419 pkt - 5
    2002/2003 - 12 miejsce--- 556 pkt - 4
    2003/2004 - 18 miejsce--- 299 pkt - 3
    2004/2005 - 36 miejsce ---- 94 pkt - 6

    Pierwsze 3 sezony 1990/1991 do 1992/1993 punktowane według starej zasady(1 miejsce - 25 pkt,15 miejsce - 1 pkt).

  • anonim
    indor - ad vocem

    Dziękuję za ad vocem do mojego postu, chociaż gwoli tzw. wyjaśnienia powiem jaśniej i szerzej o co mi chodzi.
    Chodzi mi o tę krótką wypowiedź nieznanego Wypowiedź, myślę mamy podobne w tej kwestii zdanie, ma wtedy sens, gdy jest przemyślana, czemuś służy (głównie wnoszeniu czegoś nowego, to byłoby idealnie), albo wyrażeniu swoich poglądów, ew. dyskusji etc, etc. Warunkiem jest jednak kulturalny jej ton, a przede wszystkim odpowiedni poziom. Natomiast czy nieznany przemyślał to co napisał w to osobiście wątpię. Nie rozumiem zupełnie tego, że zauważył tylko to, iż "Ahonen markował telemark" i był głównie w tym specjalistą. Wiemy jakiej klasy skoczkiem był Janne. Dlatego takie wypowiedzi mam takie odczucie, nie służą absolutnie niczemu, nie wnoszą nic nowego, to taki internetowy chłam więcej w pewnym sensie deprecjonują Jannego osiągnięcia sportowe (chociaż one bronią się same i nieznany nie jest w stanie im zaprzeczyć, bo byłoby to jego formowe samobójstwo). Ale przypiął Jannemu łatkę tego, który markował telemark. Po co? Żeby poczuć się lepiej? A może niech nieznany, skoro jest tej klasy specjalistą, niech napisze tekst o lądowaniu Jannego w poszczególnych konkursach?
    Takie wypowiedzi budziły i budzą mój głęboki sprzeciw. Dlatego odpisałem, może nieco ostro, dla niektórych za ostro, trudno, tak czułem i czuję i nie wycofam się z moich poglądów. Nie wiem jak Ty Indor , ale ja widzę o wiele więcej przejawów jakiejś agresji, ataków właśnie na tym Forum. Po co? Rzadko wypowiadam się, ale często daję odpór tego typu pseudo-wypowiedziom. Dlatego wolałbym osobiście, i pewnie nie tylko ja, aby niektórzy Uczestnicy tego Forum, w tym i nieznanypo prostu powstrzymywali się czasami, niż pisali podobne rzeczy. Lepiej bowiem wstrzymać się, swoje pióro zastanowić się jeszcze raz i jeszcze raz, potem jeszcze raz, niż po prostu wypowiadać się w podobny sposób. Pisanie bowiem byle czego na zasadzie piszę, bo jest możliwość jest absolutną pomyłką. Internet stworzył i owszem możliwość wypowiadania się każdemu, po drugie dał przeświadczenie, że każda wypowiedź liczy się. A tak przecież nie jest.

    Z poważaniem. Wojtek

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-10-13 22:28:39 ***

  • indor_ weteran
    @Szatkowski

    Przecież Mrukowaty bardzo często markował telemarki, więc o co Ci się rozchodzi?
    To już na mruka nie można złego słowa napisać, może nawet kupę robi na złoto?

  • anonim

    Bez Janne to już nie będą te same skoki co kiedyś ;(

    Mam jeszcze do redakcji pytanie z innej beczki: czy będzie album "Skoki narciarskie w obiektywie" z sezonu 07/08 ?

  • anonim

    Będzie mi ciebie Janne bardzo brakować. :-(

  • anonim

    Niewątpliwie świat skoków stracił jednego z najbadziej utytułowanych zawodników.
    Mozna by się spierać, kto więcej w sumie ma tych tytułów, który tak wybitny zawodnik, bo jest ich conajmniej kilku, ale to nie o to chyba chodzi.
    Mozna nie przepadać za jakims zawodnikiem ale nie mozna odebrac mu tytułów i zasług, jakie osiągnął w tym sporcie a Janne osiągnął bardzo wiele.
    Dlatego mnie jako kibica, będzie go brakowało, trudno jest się pogodzić z myslą, że kiedy nadejdzie zima i PŚ a jego już nie zobaczę.
    Pamietam wiele lat tych chwil, kiedy rywalizował z najlepszymi w tym sporcie między innymi z naszym Adamem, to było naprawdę wspaniałe.
    Czymże byłby ten sport czy inny, bez takich wybitnych zawodników ?
    Pamiętam rywalizację Janne i Jakuba Jandy w TCS, to bylo coś !
    Takich chwil i innych nie da się zapomnieć, starsi zawodnicy zaczynaja odchodzić, nadchodzą młodsi, ale dla mnie to nie jest jeszcze to.
    Moze dlatego, że ci młodzi dopiero co zaczynają ?
    Dlatego, uważam, że taki zawodnik jak Janne Ahonen zasługuje na najwyzsze uznanie i szacunek.
    Życzę mu powodzenia w życiu.

  • Krzysztof Polak początkujący

    Zdecydowanie z uprzejmości Adam powinien dać tym razem wygrać Janne Ahonenowi w imię czysto przyjacielskich relacji od lat. Myślę, że oni wszyscy powinni się umówić w taki sposób: ktokolwiek będzie prowadził po I serii - musi w II oddać skok odrobinę bliższy. Ahonen musi to wygrać. Ostatecznie jednak... mogą stać obaj: Fin i Polak na 1. miejscu ex equo. Powiedzmy wspólny rekord skoczni:)

  • anonim

    Lepsi to sami sobie potrafia miejsce odebrac ;)))
    To 3 zawodnik ubiegłego sezonu ;)
    To tak jakby Małysz w Polsce miał robić miejsce młodszym i lepszym, hehehe. Tylko gdzie ci lepsi?

  • anonim
    Helenka13 , 09 lipca 2008, 12:15

    Młodszym- tak, ale na pewno nie lepszym. Obecnie fińska kadra jest w złym stanie. Ahonen, najlepszy z Finów w ubiegłym sezonie PŚ zakończył karierę (3. lokata), pod koniec czerwca ciężka kontuzja wyeliminowała ze sportu na długi czas Haponena (8. w PŚ). Do tego kapryśny Harri Olli oraz pozostali, którzy lata świetności raczej mają już za sobą albo młodzi, których kariera dopiero się zaczyna. Tak więc na chwilę obecną Ahonen byłby nadal najmocniejszym zawodnikiem fińskim.

  • Kornel stały bywalec

    ja mam nadzieje ze wszyscy uczestnicy konkursu zdobenda taka sama ilosc punktow po dwoch skokach a jane wyprzedzi ich o 0.5 pkt.
    No wkoncu to jego porzegnanie niewypada by to malysz wygral
    chyba sami rozumiecie :DD

  • Helenka13 początkujący

    Moim zdaniem dobrze że Jane zrobił miejsce lepszym i młodszym...

  • anonim

    Ciekawe jak Adaś polata :) Mam nadzieje że wygra !:)

  • anonim

    Jak sądzicie, kto wygra?
    Sądzę, że powinien wygrać Ahonen, bo przeciez to jego pożegnanie. Reszta tam jedzie sie bawić.

  • karoliina początkujący

    szkoda że odchodzi :( Goldberger miał racje.. w 100%...

  • anonim
    specjalista od markowania telemarku????

    specjalista od markowania telemarku?

    O kim piszesz nieznany? O Ahonenie?, jeśli on jest specjalistą od markowania telemarku to rozumiem, że w dalszym toku i ciągu swojego "prześwietnego" rozumowania powiesz, że niebo jest zielone, a woda ma smak benzyny, tudzież pingwiny mieszkają na Saharze, a niedźwiedź brunatny jest biały, chociaż czasami może być też szary itd., itd.

    Po co to pisać? Ahonen był mistzrem, jednym z największych w historii naszej dyscypliny. To wiemy wszyscy. Jak się widzi , a tym bardziej ocenia albo cokolwiek wypowiada o takim jak on MISTRZA, to wypadałoby się przynajmniej zastanowić, co napisac. Zastanowienie się jest bowiem cechą człowieka kulturalnego, myślącego i takiego, który chce coś swoją wypowiedzią wnieść. Pisanie, by pisać jest nieporozumieniem i produktem tego, że w internecie każdemu wydaje się, że jest TWÓRCZY i jest FACHOWCEM I ZNAWCĄ. Tak jednak nie jest. Ty najwyraźniej tego nie zrobiłeś, nie zastanowiłeś się. Żal.

  • anonim

    Szkoda , że Janne już kończy ... Skoki z jego udziałem były niezwykle pasjonujace , a teraz ? :/ Kiedyś za nim nie przepadałam ale to nie zmienia faktu , e zawsze był świetnym skoczkiem :D Życzę mu kolejnych sukcesów... :D

  • anonim

    Super wywiad. Szczerze powiedziawszy nie za bardzo lubiłam Janne ale będzie go strasznie brakować. Nie będzie już takiej rywalizacji na skoczni jak on skakał. :(

  • KochamSkoki bywalec

    swietny wywiad:) bedzie mi baardzo brakowac Janne
    :( a jeszcze tego nigdzie nie pokaza wiec tym bardziej bedzie mi brakowac;(

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl