Łukasz Kruczek: "Wiemy nad czym pracować" - wywiad

  • 2008-12-17 21:14

Dziś polscy skoczkowie zakończyli treningi w Ramsau i udali się do Engelbergu. Podczas kilkudniowego zgrupowania podopieczni Łukasza Kruczka pracowali głównie nad techniką, która w pierwszych konkursach tego sezonu wyraźnie szwankowała. W wywiadzie dla Skijumping.pl, trener Polaków podsumowuje treningi i dzieli się swoimi spostrzeżeniami. Zapraszamy do lektury!

Tadeusz Mieczyński:Co się udało osiągnąć w czasie zgrupowania w Ramsau?
Łukasz Kruczek: Na pewno udało się zlokalizować przyczyny zakłóceń w technice zawodników. Trzeba bowiem podkreślić, że mamy do czynienia tu tylko z problemami technicznymi. Wyeliminowaliśmy możliwość, że te gorsze skoki wynikają z braku mocy lub złego przygotowania motorycznego. Wykonaliśmy dokładne testy, zarówno po powrocie w Trondheim, jak i w Ramsau, i nie ma mowy o tego typu zaburzeniach.

T.M.:Co to są dokładnie za błędy?
Ł.K.:Są to błędy techniczne, które pojawiły się u zawodników podczas ostatnich dwóch konkursów. Wiemy nad czym pracować, każdy zawodnik ma wyznaczone elementy, nad którymi musi pracować i efekty tej pracy już widać. Jak to się przełoży na wyniki, to pokażą zawody.

T.M.:Czyli problem nie polegał tylko na złych prędkościach zawodników?
Ł.K.:Prędkość jest wyznacznikiem pozycji dojazdowej, a ta jest kluczowym elementem w skokach . Kiedy prędkość spada, jest to dla nas sygnał, że coś jest nie tak. Gdy u skoczków obserwujemy niższe prędkości na rozbiegu, najpierw próbujemy wykluczyć problem smarowania nart. Jeśli się okazuje, że to nie jest przyczyną, wówczas niemal na pewno problem leży w pozycji dojazdowej.

T.M.:Po PŚ w Trondheim mówił pan, że prędkość szwankuje u właściwie wszystkich naszych skoczków, czy na pewno nie jest to więc kwestia smarowania?
Ł.K.:
To było właśnie nasze początkowe przypuszczenie, bo pierwsze sygnały na temat złej prędkości mieliśmy już w Kuusamo. Wspólnie z Maćkiem Maciusiakiem podjęliśmy decyzję o przygotowaniu nart z serwisem Fischera. Smarowanie nart przez inną osobę, w inny sposób, nie przyniosło jednak praktycznie żadnych efektów, prędkości pozostały na tym samym poziomie.

T.M.:Jednak w swoim ostatnim skoku w Trondheim Adam Małysz miał bardzo dobrą prędkość, natomiast skok był bardzo krótki...
Ł.K.:
Rzeczywiście, z naszych analiz wynika, że problemem była w jego przypadku właśnie zła pozycja dojazdowa, powodowała ona złe ustawienie nóg i nieoptymalne obciążenie nart, co skutkowało złym odbiciem.

T.M.:Czy prędkości są już lepsze u naszych skoczków?
Ł.K.:Mamy porównanie z prędkościami z ubiegłych sezonów, kiedy trenowaliśmy właśnie w Ramsau. Nie u wszystkich zawodników te prędkości są jeszcze dobre. Cały czas walczymy z prędkościami Kamila , potrafi on bowiem ze dwa razy jechać szybko, a w kolejnych próbach znowu gorzej. To problem z pozycją dojazdową, a to się przekłada na cały skok.

T.M.:Adam Małysz testował dziś nowe kombinezony?
Ł.K.:To kombinezony przeznaczone są na późniejszy okres, ale trzeba je wszystkie dopasować, aby były zgodne z regulaminem. Zawodnik musi również poskakać w takim kombinezonie i sprawdzić, czy nic nie ciśnie, czy wszystko pasuje jak trzeba. Technicznie rzecz biorąc one wszystkie są takie same, różnią się tylko kolorami. Trzeba jednak pamiętać, że jest to ręczna robota i pewnymi drobnymi szczegółami mogą one się różnić.

T.M.:A co z dyspozycją skoczków, którzy startowali w Pucharze Kontynentalnym?
Ł.K.:
Trudno ocenić zawodników, nie widząc ich. Myślę, że Piotrek Żyła pokazywał, że potrafił skakać. Pozytywnie można ocenić także Krzyśka Miętusa i Andrzeja Zapotocznego. Szczególnie w przypadku tego ostatniego, wiele osób myślało, że to jeszcze dla niego za wcześnie. Tymczasem się sprawdził, zapunktował, a patrząc na wyniki treningów można śmiało powiedzieć, że obaj pokazywali, iż stać ich na dobre skoki.

T.M.:Czy można powiedzieć już teraz, że ta decyzja o odpuszczeniu Pragaleto była słuszna?
Ł.K.:
Patrząc na niedzielne zawody, to myślę, że tak. Oczywiście, zawsze trenuje się po to, żeby startować i odpuszczanie konkursów jest decyzją, którą trudno podjąć, szczególnie, że zawodnicy chcą startować. Mając jednak w perspektywie TCS i najważniejsze imprezy tego sezonu, to nie było możliwości zorganizowania inaczej takiego treningu. W Polsce i w pobliżu nie mamy aktualnie dobrze przygotowanych skoczni, więc musieliśmy się udać gdzieś, gdzie te możliwości treningu są.

W Ramsau rozmawiał: Tadeusz Mieczyński

Skocznia w RamsauSkocznia w Ramsau
fot. Tadeusz Mieczyński
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński

Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23450) komentarze: (125)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    CDN TAJNYCH ROZMÓW I ODKRYĆ ŁUKASZA KRUCZKA

    Gdyz jestesmy jego wiernymi fanami,tylko nam wiecznym jego fanom,pozwolił powiedziec o sobie i jego tajnych ukrytych gadżetach które używał na skoczniach lilipucich......Otórz jak nam sam powiedział że nie tylko pod jego tajnym kombinezonem znajdował sie spadachron,ale także w jego kasku i wiązaniach były ukryte super tajne niezbednego dla jego życia także zdrowia gadżety!Otórz w dalszych tajnych rozmowach zdradział nam że w jego kasku znajdował się ukryty tajny ponton,także w jego wiązanich przy butach narciarskich znajdowały się tajne bezprzewodowe ABESY

  • anonim
    Nie wierygodne dokonania Łukasza Kruczka

    Od wielu lat jestesmy wiernymi fanami Łukasza Kruczka!
    Z tego też powodu że jestesmy z nim od wielu lat,pozwolił na się dowiedzieć o jego wielkiej tajnej tajemnicy,a my chcielibysmy obwieścić wam ową jego tajną tajemnicę całemu światu skoków narciarskich.Otórz w tarakcie naszej rozmowy od Łukasza Kruczka dowiedzielismy się że Łukasz Kruczek używał super tajnego kosmicznego kombinezonu,pod którym był ukryty jego tajny spadachron który zabezbieczał go przed niewiarogodnymi długimi lotami,w tajnych okolicznościach tylko nam obwieścił że uzywał tego tajnego kombinezonu,dlatego że bał się w tarkcie swoich skoków na skoczniach lilipucich wylondować nad oceanem....Wieczni fani Łukasza Kruczka...

  • anonim

    Kruczek ty ino niszczysz kadre i małysza w szystko niszczysz całe polskie skoki wienc zrezygnuj z prowadzenia kadry daj szanse mondzejszym ty ino mówisz że wiemy gdzie jest błond a nic nierobisz robisz!

  • anonim

    zeby tak trener Kruczek w czasie kariery skoczka skakal jak nasza kadra teraz... on byl jeszcze gorszy. Jak moze byc trenerem skoków osoba ktora sama nie umie skakac? Szkoda mi tylko zmarnowanego roku naszej kadry, bo przez ten rok inny trener moglby cos osiągnąć...

  • anonim

    Szanowny Panie trenerze Kruczek!
    Przez całą swoją karierę był Pan cieniasem i teraz kadrę doprowadził Pan do swojego poziomu.Pojęcia nie mam czym kierował się zarząd PZN powołując Pana na funkcję 1 trenera.Jeżeli rozsądkiem,to z pewnością tylko ze względu na kasę jaka cieniasowi płaci(i tak o wiele za dużo).Moim zdaniem ktoś kto przez całą karierę był przeciętniakiem i kilkakrotnie łapał się do 30 niczego nie nauczy naszej młodzieży,wręcz przeciwnie cofnie ją o kilka lat w rozwoju ,co zresztą widać od początku sezonu.Już nawet "Mameja"lepszym zawodnikiem był od Pana .bo jemu zdarzało się "wystrzelić",niestety słaby był psychicznie i należał do zawodników jednego skoku.Proszę internautów o podpisy.Kruczek niech trenuje młodzików,a trenera trzeba nam z górnej półki,inaczej bez sensu starty i wyjazdy na puchary naszej kadry A.W takiej formie to na puchar kontynentalny.
    Pozdrawiam Zbyszek

  • Mariann początkujący
    Fabrizio

    Ty zielonego pojęcia o sporcie nie masz. Pokaż wyniki innych trenerów, to nie jest miarą trenera. Na twoim miejscu nie zabierał bym głosu na temat trenowania. Według ciebie to im lepszy zawodnik to lepszy z niego jest to tak głupia teora jak i ty fabrizio.

  • anonim
    Kruczek- Slabitki skoczek ibaznadziejny trener

    Panie Kruczek niech mi Pan powie jak ktos taki jak Pan moze trenowac polskich skoczkow. A tym bardziej Adama Malysza. Przeciez Pan w skokach nic nie osiagnal. Nie byl Pan ani razu w pierwszej 10 Pucharu Swiata. Nie wygral Pan ani jednego konkursu w/w Pucharze. Jest Pan bez watpienia osoba elokwentna, ale takie cechy nadaja sie jedynie do Sejmu lub senatu. Tam tez caly czas gadaja i gadaja, ze bedzie lepiej, ze zbuduja druga Irlandie. A nawet jak ludzie
    zdychaja z glodu, ze jest poprawa. Ale nic oprocz tych pustych frazesow sie za tym nie kryje. Z Panem jest dokladnie tak samo! Caly czas Pan gada, ze bedzie lepiej, ze trzeba popracowac jeszcze nad czyms itp. itd. Prawda jest jednak taka, ze Pan nie ma bladego pojecia jak wypracowac forme u naszych skoczkow. Skoro sam Pan nie umial u siebie jej wypracowac? To jak Pan chce ja wypracowa np. u Malysza.Pan moze mu jedynie narty smarowac. Dobra RADA Wystartuj Pan w wyborach do Sejmu, ale rece won od skokow narciarskich!

  • anonim

    utor: nieznany (*108.neoplus.adsl.tpnet.pl), 18 grudnia 2008, 20:40
    -
    @ROCO.S.

    mam pytanie, po co wpierdalasz tyle spacji w te linki?


    Co to znaczy wpierdalasz ?

  • Justyna początkujący
    Łukasz Kruczek

    Nie rozumiem, dlaczego większość forumowiczów zarzuca Łukaszowi brak kompetencji. Łukasz, choć młody, jest wykształcony ( AWF), terminował u znanych trenerów i ma pojęcie o skokach. Wróżę mu mnóstwos ukcesów.Poza tym, ma wsparcie profesora Żołądzia oraz prezesa Tajnera, a nie powiecie chyba, że Pan Apoloniusz jest w skokach nowicjuszem. Kto jak to, ale to właśnie Pan Tajner doprowadził Adama do największych sukcesów. Wyniki naszych skoczków w ostanim czasie moga rozczarowywać, choć uważam, iż nie jest to wina Łukasza -przejście z igielitu na śnieg nie zawsze odbywa sie w sposób gladki i trener nie może do końca wszystkiego przewidzieć. Z drugiej strony wyniki motoryczne ( siła, itd.)wskazują, iż Łukasz z kadrą sumiennie przepracował okres przygotowywawczy. Liczę, że w drobne błędy, które sie przytrafiły naszej drużynie, zostały wyeliminowane w Ramsau i w Engelbergu obejrzymy Adasia na najwyższym stopniu podium. Swoją drogą chciałabym zauważyć, iż Adam w tym sezonie naprawdę trafiał chyba na najgorsze warunki z wszystkich skoczków, ( stąd te wyniki, bo technikę Adam ma najlepszą z całej stawki.), ale każda zła seria musi sie skończyć.
    Pozdrawiam Forumowiczów

  • anonim
    A mi sie wydaje...

    , ze podłoze złego skakania Adama po za tym co tu napisaliscie lezy w sferze psychicznej.
    Spina sie Adam za bardzo. Spójrzcie na jego przestraszone oczy jak siedzi na belce . To nie jest koncentracja.
    Jak popatrzycie na powtórki kiedy fruwał jak orzeł miały zupelnie inny blask .
    I tu własnie doszukiwałbym sie słabszych wyników.

  • anonim

    /www.tvp.pl/sport/ magazyny-sportowe /sportowy-wieczór/wideo /adam-malysz-przed -konkursami- w-engelbergu

    Wczorajszy wywiad z Adamem na TVP-3, po 23.00.

    Pousuwać spacje.

    Adam wyrażnie dał sygnał, że przydałoby sie jeszcze ze dwa dni spokojnego treningu.

  • anonim

    Nie można tracić wiary w umiejętności naszych skoczków ani w wiedzę trenera po kilku konkursach. Wiadomo,że Kamila i Łukasza z pewnością stać na bardzo dobre wyniki. O Adamie
    nie ma co nawet wspominać bo to powinno być oczywiste.
    Być może sytuacja wyglądałaby lepiej gdyby pan prezes nie wtrącał się do pracy sztabu szkoleniowego. Prezes na pewno miał dobre intencje, chciał pomóc trenerowi, ale zapomniał ,że mamy grudzień 2008 a nie 2001. Sporo się zmieniło, a pan prezes tego nie zauważył.
    Mimo trudnej sytuacji należy mieć zaufanie do naszych skoczków i trenera.

  • anonim
    czysty bezsens

    Kruczek moim zdaniem jest zalosny... od poczatku sezonu glosno mowi we wszystkich wywiadach ze Malysz wraca do formy...a skoro tego to w zadnym z konkursow PŚ tej formy W OGÓLE NIE WIDAC! moim zdaniem glownym bledem malysza na progu jest to ze siedzi za bardzo na tylach ...ale tego Kruczek widzocznie sam nie widzi... przecierz Ahonen mial zawsze najlepsze predkosci dojazdowe ... i u niego bylo widac ze dojezdza do konca pieknie wcisniety do przodu i wcale nie na palcach ... tylko na calej stopie... a w powietrzu wydaje mi sie ze malysz skacze za bardzo silowo...nogi owszem musza byc sztywno zeby wszystko utrzymac , ale klatka piersiowa powinna byc luzno(ale wiadomo ze nie na calkowitym luzie) ... tyle z mojej strony ...pozdrawian:)

  • anonim
    wrzaski...

    i krzyki. Oto co przedstawiacie w tym miejscu. powtarzacie się i bardziej lub mniej kulturalnie dajecie upust frustracjom. Mam wrazenie że wyładowujecie sie w tym miejscu za wszystko, co was w zyciu niemłego spotkało. A teraz dostanie sie mnie za to, ze osmieliłam sie skrytykować krytykujących:)
    Jakoś nikt nic ani mądrego, ani tym bardziej odkrywczego tu nie wykrzyczał - ale za to zaistniał, niestety.
    Wrzaski i krzyki! nic więcej tu nie ma...
    Aha! I nie komentujcie mnie tak:
    nie możesz uogólniac, jak jesteś taka mądra to powiedz, to tylko krytyka działań itp. itd. Otóż mogę, bo jak widać z wczesniejszych wpisów, można wyrażac swoje zdanie.Każde.
    No, to teraz czekam, czym dostanę:))

  • anonim

    Widzę, że Kruczek tu szpanersko odpowiadaaa:D:D ale mam dla was informację - ponoć PK w Libercu było zagrożone! ale bez obazy - zawody się odbędą ... Tak na Skocznia24.net przed chwilą wyczytałem! Mam nadzieje, że wyślą w końcu na PK Klimka Murańkę!

  • anonim
    Kruczek i spółka

    Szkoda słów. Na każde zadane pytanie redaktora T.M. Kruczek ma "uzasadnione" wytłumaczenie. Nie powiedział nawet jednego zdania w którym by się przyznał, że coś nie tak zrobiono w przygotowaniach do sezonu zimowego. Efekty jego pracy zobaczymy już jutro po kwalifikacjach. Jeżeli do kwalifikacji przystąpi ponad 55 skoczków to kwalifikacje jak przejdzie trzech białoczerwonych to będzie dobrze.

  • Dorothy bywalec

    dla mnie kruczek nie jest odpowiednim trenerem dla naszych skoczków, tym bardziej, że Adam Małysz za główny cel stawia sobie złoto olimpijskie.
    Moja obawa jest tym większa, jeśli widzę i słyszę, co wyczynia Tajner.
    boję się o to trofeum

    mam nadzieję,że się grubo mylę.

  • strong return doświadczony
    Czyżby?

    "Pan Pierwszy" tegoż portalu bał się załamywać kibicow,aby nie tracić zainteresowania stroną?czy też jest całkiem odwrotnie czyli główny redaktor podgrzewa atmosferę ,chcąc zrobić nam pośrednio miła niespodziankę,mini-prezent,na jutro?

  • anonim

    Dziennikarze, zawodnicy i działacze zjechali się już do Engelbergu. Miasteczko prezentuje się naprawdę okazale, zima w pełni, skocznia gotowa do skoków - nic tylko rozpoczynać zawody.

    Tymczasem skoczkowie mieli dziś okazję do nieoficjalnego treningu na skoczni Titlis. Z tej szansy skorzystali m.in. Adam Małysz, Piotr Żyła oraz Łukasz Rutkowski. Ile Adam skakal na tym treningu?>?

  • anonim
    Lucas

    Jest Engelberg 27 grudnia. Jesli teraz będzie na podium, to może go wyślą wreszcie? Austriacy wprawdzie maja nadmiar talentów, ale chyba nie az taki by marnowac kolejną perspektywiczna gwiazdę. To juz nie dzidzia, ma juz ponad 16 lat!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl