Cała reszta czołówki Pucharu Świata skakła dziś słabo, a w porównaniu do Polaka bardzo słabo. Lider PŚ- Martin Shmitt zajął dopiero 9 miejsce, a Noriaki Kasai dopiero 4.
Pozostali Polacy skakali przeciętnie- Wojciech Skupień zajął 18 miejsce (97,5 i 89,5m) i jest 12 w klasyfikacji łącznej turnieju, a Robert Mateja był 28(87 i 85m). Należy się jednak cieszyć, iż cała kadra się zakwalifikowała do finałowej rundy. Jednak udało się im to dopiero za drugim razem, gdyż powtarzali skoki, a za pierwszym razem obydwaj odpadli.
Zobacz pełne wyniki zawodów »
-
Jakub-B bywalec
Pamiętam skok Loefllera. Ale 2 skoki poniżej 100 metrów dawały
dobre miejsce -
jozek_sibek profesor
Pierwsze zwyciestwo A.Małysza w T4S
Puchar Świata 4.01.2001 Innsbruck (HS 130), Austria
1.MAŁYSZ Adam - Polska --- 111.5m - 118.5m - 259.2 pkt
2.AHONEN Janne -Finlandia - 104.0m - 103.0m - 214.3
3.KASAI Noriaki - Japonia ---- 94.0m - 111.5m - 211.0 -
Bartt stały bywalec
Dokładnie pamiętam tamten okres. Była wtedy sroga zima, śniegu nawaliło że ho ho. 31 grudnia wysiadł prąd i włączyli go dopiero 3 stycznia wieczorem! Mieszkam w takim miejscu, z którego jak zasypie, ciężko się wydostać, toteż o wyniku Małysza w Ga-Pa (3 miejsce i rekord skoczni) dowiedziałem się dopiero nazajutrz z Przeglądu Sportowego. To było coś niesamowitego. Polak na podium Pucharu Świata! Nareszcie, po tylu latach. Później doszły wieści że wygrał kwalifikacje w Innsbrucku i pamiętam z jaką nerwowością oczekiwałem na tamten konkurs, tym bardziej że nie mogłem go obejrzeć. Znaleźliśmy z rodzicami jakieś stare radio na baterie, strasznie charczało, ale w Radiowej "Jedynce" podawali wyniki na bieżąco. Oczywiście przy takich zaspach o żadnym pójściu do szkoły nie mogło być mowy, więc siedziałem przy świeczkach, grałem z ojcem w karty i nasłuchiwałem wieści z Innsbrucka... Ależ to był szok jak podali że wygrał i to z taką przewagą. Pamiętam jedną z moich pierwszych myśli wtedy - "Jeśli Małysz wygra Turniej Czterech Skoczni, to tak jakby Polska zdobyła Mistrzostwo Świata w piłce nożnej." Taka wówczas była to skala sukcesu. Później wieczorem włączyli w końcu prąd i obejrzałem powtórkę na Eurosporcie. Jak on to robił że przeskakiwał rywali o 10 metrów w każdym skoku. To niesłychane, niespotykane, nienaturalne... Ech, łezka się w oku kręci. Teraz też się człowiek cieszy jak Małysz wygrywa, ale wtedy to było uczucie niepowtażalne.
-
manu_fan weteran
ale to był brzydki konkurs, ale oczywiście adam znokautowal rywali jedna z najwiekszych przewag w historii nad drugim ponad 40 pkt !! to jest nokaut
-
jozek_sibek profesor
@Anadyr
Przeglądasz stare konkursy???
-
anonim
Pamiętacie jak Skupień po pierwszym, unieważnionym skoku miał łzy w oczach? Ten TCS to jeden z jego największych sukcesów. Wszyscy - kibice, dziennikarze, trenerzy- myśleli że pójdzie naprzód (czyt. utrzyma formę, regularność) tak jak Małysz. I na to się zapowiadało... No ale niestety....
-
anonim
konkurs
Małysz wygrał w parze z Nakamurą, Mateja z Stensrudem, a Skupień przegrał z Radeljem ale byłw pierwszej 5 przegranych. Pierwszy konkurs Vassilieva za który jemu odebrano punkty. Cieszyły bardzo wyniki Małysz i Skupnia, a nie cieszyły Matei.
pozdrowienia -
anonim
120,5m to byl wtedy rekord skoczni.
-
Małysz bywalec
Bardzo ładnie w kwalifikacjach 120,5 m ale konkurs też się udał i to bardzo
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się