Prezydent FIS zadowolony z przebiegu MŚ w Libercu
Za nami wielkie emocje związane z Mistrzostwami Świata w narciarstwie klasycznym w Libercu. Impreza okazała się sporym sukcesem komitetu organizacyjnego, którego starania docenił także prezydent Międzynarodowej Federacji Narciarskiej - Gian Franco Kasper."Mistrzostwa zostały bardzo dobrze zorganizowane, nie napotkaliśmy większych przeszkód. Było nawet lepiej niż mogliśmy przypuszczać po zeszłorocznych zawodach, kiedy brakowało śniegu czy po problemach organizacyjnych przed trzema laty" - powiedział Berkutschi.com Gian Franco Kasper.
Prezydent FIS był zadowolony z frekwencji na trybunach -
"Widownia również dopisała, chociaż czescy sportowcy nie należeli tu do faworytów, to stadiony były wypełnione po brzegi kibicami."
Zapytany o to czy dominacja jednej drużyny jak to ma miejsce w przypadku konkursów drużynowych w skokach, gdzie od lat na MŚ dominując Austriacy Kasper odpowiedział - "Cieszę się, że Austriacy są takim silnym zespołem, nie ma w tym nic złego. Oczywiście to dobrze jeśli o medale czy miejsce w czołowej szóstce walczy kilka krajów. Jeśli popatrzymy w przeszłość to okazuje się, że wiele reprezentacji stawało już na podium konkursów drużynowych - kiedyś najlepsi byli Niemcy, jeszcze wcześniej wszystko wygrywali Japończycy, więc to cały czas się zmienia."
Nowością podczas MŚ w Libercu był konkurs indywidualny kobiet, po raz pierwszy w historii panie rywalizowały w swojej kategorii o medale.
"Zauważyliśmy wiele naprawdę utalentowanych dziewcząt, ale poziom większości pań nie jest jeszcze taki, jaki chcielibyśmy oglądać. Życzylibyśmy sobie, żeby reprezentowały one mniej więcej zbliżone umiejętności. Były to jednak dobre zawody i mamy nadzieję, że skoki narciarskie pań znajdą się w programie Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku" - zakończył Kasper