Strona główna • Rosyjskie Skoki Narciarskie

Wofgang Steiert: "Ten kraj mnie zaskoczył"

Wolfgang Steiert od 2004 roku prowadzi ekipę rosyjskich skoczków, odnosząc coraz więcej sukcesów. Swoimi osiągnięciami z Rosjanami, Steiert udowodnił wszystkim, że zbyt pochopnie został zwolniony z funkcji trenera niemieckiej kadry.

Wolfgang Steiert od 1993 roku pełnił funkcję drugiego trenera kadry Niemiec, którą prowadził legendarny Reinhard Hess. To właśnie na ten okres przypadły największe sukcesy niemieckich orłów - Martin Schmitta oraz Svena Hannawalda. w 2003 został następcą Hessa, ale w październiku 2004 roku został z tej funkcji odwołany. Dlaczego tak się stało?


"Z pewnością dlatego, iż wspólnie z Hessem i Henrym Glassem stworzyliśmy prawdopodobnie najlepszą drużynę skoczków, w historii. Dla mnie najtrudniejszym zadaniem było przejęcie kadry po Hessie, ponieważ oczekiwania były ogromne. Wszystkich interesowały tylko pierwsze miejsca, wtedy trzecie czy czwarte miejsce Schmitta czy Hannawalda nie było nic warte. W biznesie w grę wchodzą oczywiście pieniądze i zazdrość i to doprowadziło do mojego zwolnienia. Ale jak się okazało, to była najlepsza decyzja jaka mogła zapaść, miałem możliwość wyjazdu za granicę i pokazania Niemcom, że Schmitt i Hannawald nie byli tylko wyjątkowymi sportowcami, ale mieli też dobrych trenerów" - tłumaczy Steiert w wywiadzie dla portalu Szon.de.

Steiert przyznaje, że nie przypuszczał, iż obejmie wtedy kadrę Rosjan.

"Po odwołaniu z funkcji trenera Niemców, miałem trochę wolnego czasu, który spędzałem w domu, nadal jednak otrzymywałem wynagrodzenie. Ale już dwa miesiące później byłem trenerem kadry narodowej Rosji. Ten kraj mnie zaskoczył. Zauważyłem, że sa tam utalentowani zawodnicy, z którymi można coś osiągnąć. I teraz, po tych 4-5 latach wszyscy trenerzy szukając pracodawcy nie patrzą już tylko na Niemcy, ale również na Rosję, bo myślą, że w grę wchodzi tu mnóstwo pieniędzy. Ale szczerze przyznam, że została tu wykonana naprawdę bardzo ciężka praca i mamy po prostu talenty" - kontynuuje trener Rosjan.

"Rosja to dobry kraj do uprawiania skoków, jest jednak zimno i brakuje obiektów do skakania. Trenujemy w środkowej Europie. W podróży jesteśmy przez 4-6 miesięcy w roku, to jest największy problem. Ale na szczęście zawodnicy już powoli dostrzegają, że są blisko czołówki światowej, że mogą nawet walczyć o zwycięstwa. To jest oczywiście motywacja dla młodego pokolenia" - uważa Wolfgang Steiert.

"W Niemczech uważa się, że jak trener za dużo mówi, to nie jest wcale korzystne, więc ja wolę powiedzieć trochę mniej. Rozmawiamy głównie po angielsku i niemiecku, ponieważ zawodnicy bardzo się w tym językach podszkolili. Zostali też dzięki temu zaakceptowani przez skoczków z innych krajów. Byłoby co prawda lepiej, gdybym mówił po rosyjsku, ale do tego musiałbym przynajmniej pół roku spędzić w tym kraju, a tego czasu nie mam" - kończy Steiert.