Miedwiediew pomoże Rosjanom?
Rosjanie nigdy nie narzekali na nadmiar sponsorów. Mimo że w ostatnich latach udało im się nawiązać współpracę z kilkoma znaczącymi koncernami takimi jak Gazprom czy Sinupret, pieniędzy wciąż brakuje.
Niewystarczająca ilość funduszy na szkolenie młodzieży, ubogie kluby narciarskie i wreszcie niewielka skoczni o standardach europejskich sprawiły, że prezes Rosyjskiego Związku Narciarskiego - Władimir Sławskij zdecydował się na krok ostateczny - napisanie listu do prezydenta Federacji Rosyjskiej - Dmitrija Miedwiediewa. List szefa rosyjskiego narciarstwa do prezydenta Rosji prezentujemy Wam poniżej.
"Szanowny Dmitriju Anatolewiczu, rozumiem, że to może niestosowne zwracać się Was z podobną sprawą w związku z licznymi obowiązkami w kraju. Jestem jednak zmuszony zwrócić się do Was osobiście. W ostatnim dziesięcioleciu wykorzystałem już niemal wszystkie metody, aby zwrócić uwagę na Federację Skoków Narciarskich i Dwuboju Narciarskiego oraz jej trudne położenie finansowe. Jesteśmy jedyną federacją wśród olimpijskich sportów zimowych, która nie ma rosyjskiego sponsora. Jesteśmy również gotowi na godny występ na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver, a zwłaszcza w Soczi. Prosimy Was zatem o udzielenie poparcia przy rozmowach ze sponsorami lub przyznania nam pomocy finansowej z Funduszu poparcia olimpijczyków Rosji".
O tym, czy Dmitrij Miedwiediew odpowie na ten apel prezesa Rosyjskiego Związku Narciarskiego, poinformujemy oczywiście na łamach naszego serwisu