Apoloniusz Tajner: "Zawodnicy są bardzo dobrze zmotywowani"
W minioną sobotę kilkadziesiąt tysięcy osób przybyło na Kępę Potocką w Warszawie, by wziąć udział w 10. Pikniku Olimpijskim. Wśród uczestników imprezy największe zainteresowanie budzili Justyna Kowalczyk, Tomasz Sikora oraz kadra skoczków narciarskich.Impreza przebiegała pod hasłem "Zima w środku lata - Vancouver 2010". Po raz pierwszy w jej historii przedstawione zostały zimowe dyscypliny.
"Jego dziesiąta edycja to powód do dumy dla jego organizatorów. Ten jubileusz, jak i przypadające w tym roku 90-lecie Polskiego Komitetu Olimpijskiego uczciło swymi promieniami słońce. Wiedziało, kiedy ma zaświecić, a jeszcze w piątek padał deszcz. Na pewno wspaniała pogoda przyczyniła się do rekordowej frekwencji" - powiedział Prezes PKOl Piotr Nurowski.
W bardzo dobrym nastroju był również prezes Polskiego Związku Narciarskiego - Apoloniusz Tajner.
"Trener Łukasz Kruczek zapanował nad grupą. Zawodnicy są bardzo dobrze zmotywowani. Mobilizacja przed sezonem jest ogromna" - zapewniał Tajner.
"Adam Małysz współdziałający z fińskim szkoleniowcem Hannu Lepistoe wierzy, że ta współpraca przyniesie oczekiwane efekty" - z optymizmem dodał prezes PZN