Martin Schmitt: "MŚ 2011 są dla mnie realnym celem"
Podczas gdy w większości mniej znani skoczkowie rozpoczęli już swój cykl zawodów – Letni Puchar Kontynentalny, członkowie kadry narodowych intensywnie trenują przed Letnią Granx Prix, która rozpocznie się już za miesiąc.
Przez kolejne etapy przygotowań przechodzi również jeden z najbardziej utytułowanych niemieckich skoczków – Martin Schmitt.
W sobotę dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli rozpoczął treningi w Stams, a następnie przeniesie się do Klingenthal. W międzyczasie odbędą się Mistrzostwa Niemiec oraz inauguracja LGP w Hinterzarten (7-9 sierpnia).
Najważniejszym punktem nowego sezonu zimowego będą dla Martina Schmitta oczywiście Igrzyska Olimpijskie w Vancouver, będzie to już czwarta olimpiada, w której Niemiec weźmie udział.
Schmitt czuje się coraz pewniej przed kolejną zimą – "Moja technika się ustabilizowała. Zacząłem przygotowania z naprawdę wysokim poziomem bazowym". Dotychczas Martin zdołał oddać już przeszło 100 skoków.
Część kibiców zastanawia się czy 31-letni skoczek zamierza zakończyć karierę po IO w Kanadzie. Zawodnik jest jednak zdeterminowany, aby kontynuować przygodę ze skokami – "Nie kończę skakać po Vancouver, Mistrzostwa Świata w 2011 roku na nowych skoczniach Holmenkollen w Oslo stanowią dla mnie jeszcze realny cel".