Nie będzie skoków kobiet na IO w Vancouver
Nie będzie skoków narciarskich kobiet na przyszłorocznych igrzyskach w Vancouver. Kanadyjski sąd odrzucił w piątek pozew grupy zawodniczek, które, wbrew postanowieniu MKOl, domagały się włączenia tej konkurencji do programu najbliższej zimowej olimpiady.
Pozew przeciwko organizatorom igrzysk złożyło 15 zawodniczek z Kanady, USA i krajów europejskich, które czują się dyskryminowane, ponieważ skoki pań są nie mniej popularne niż wiele innych sportów zimowych, które są już w programie olimpiady.
Sędzia Lauri Ann Fenlon w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego prowincji Kolumbia Brytyjska podkreśliła, że wybór dyscyplin do programu igrzysk leży wyłącznie w gestii MKOl, a nie tego trybunału. Jednocześnie przyznała, że wykluczenie z igrzysk skoków narciarskich kobiet, tylko z powodu płci sportowczyń, jest przejawem dyskryminacji.
- Jestem bardzo rozczarowana. Byłam optymistką, ale gdy usłyszałam wyrok, zalałam się łzami - skomentowała jedna z zawodniczek, reprezentantka Kanady, Katie Wilis.