Bez Małysza w Klingenthal
Adam Małysz nie wystąpi w finałowych zawodach Letniej Grand Prix w Klingenthal. Taka decyzja została podjęta po badaniach kontrolnych, które nasz najlepszy skoczek przeszedł w poniedziałek.
"Wszystko zagoiło się prawidłowo, miejsce w którym mięsień był naderwany zabliźniło się, ale chcemy aby ta blizna była na tyle mocna, aby nie było żadnego ryzyka, że podczas skoków kontuzja się odnowi. Postanowiliśmy więc, że Adam jeszcze ten tydzień odpocznie od skakania, będzie poddawał się zabiegom, a już od przyszłego poniedziałku, bez żadnej dodatkowej kontroli wznowi treningi" - mówi Rafał Kot.
"Po prostu chuchamy na zimne, Puchar Świata i Igrzyska Olimpijskie coraz bliżej, a to są imprezy zdecydowanie ważniejsze niż konkurs Letniej Grand Prix. Być może Adam mógłby wystartować w Klingenthal i nic by się nie stało, ale nie chcemy niepotrzebnie ryzykowac, tym bardziej, że miał on przecież długą przerwę w treningach" - dodał fizjoterapeuta polskiej kadry.
Do Klingenthal pojedzie sześciu polskich skoczków - Marcin Bachleda, Krzysztof Miętus, Grzegorz Miętus, Kamil Stoch, Rafał Śliż i Stefan Hula.
Konkurs zaplanowany jest na sobotę (3 października), a dzień wcześniej odbędą się kwalifikacje oraz oficjalne treningi.