Stefan Hula: "Było żal wyjeżdżać"
W jutrzejszym konkursie w Oberstdorfie oprócz Adama Małysza wystartuje jeszcze dwóch naszych zawodników - Stefan Hula oraz Krzysztof Miętus.
Stefan Hula ze skoku na skok poprawiał swoje rezultaty. "Pierwszy skok bardzo kiepski, drugi trochę lepszy a ten w kwalifikacjach całkiem niezły. Cieszę się, że w zawodach i kwalifikacjach wychodzą najlepsze skoki" - powiedział Stefan Hula pod skocznią w Oberstdorfie.
"W czasie świąt udało się odpocząć i było żal wyjeżdżać, bo fajnie jest spędzać czas z rodziną. Ale trzeba skakać i brać udział w zawodach" - dodał Polak.
"Mieliśmy jeden trening po zawodach w Szwajcarii w Szczyrku, potem były zawody o tytuł Mistrza Polski i nie czuję, żeby brakowało mi skoków. Myślę, że odpoczynek lepiej na nas wpłynął, mogliśmy się zrelaksować i wyluzować" - mówił Hula.
"Ostatnio tak mam i to na zawodach Pucharu Kontynentalnego i Pucharu Świata, że na treningach skaczę słabo a przychodzą zawody i skaczę dużo lepiej" - zakończył Stefan Hula.
"Z tego skoku w kwalifikacjach jestem zadowolony, ale nie wiem czemu nie odleciałem. Jutro trzeba będzie skakać z groźniejszym przeciwnikiem" - powiedział nasz młody zawodnik, Krzysztof Miętus.
"Na pewno Turniej to duża impreza i wraz z tym większe oczekiwania, ale jakoś sobie z tym radzę" - dodał Polak.
"Nie ma wielkiej presji na mnie, chociaż wiadomo, że trzeba skakać jak najlepiej, żeby regularnie jeździć na zawody.
Korespondencja z Oberstdorfu, Anna Szczepankiewicz i Tadeusz Mieczyński
autor: Anna Szczepankiewicz&Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 38