Goldi pozostaje w grze
"Zastanawiałem się, czy nie zakończyć kariery sportowej - powiedział Andreas- Mam jednak nadal motywację do skakania. Ale najważniejsze i decydujące były opinie moich fanów, którzy zachęcali mnie, abym skakał dalej. Czy mogę ich zawieść?" Z decyzji zawodnika zadowolony jest na pewno jego menedżer- Edi Federer- który zajmuje się także sprawami Adama Małysza i Thomasa Morgensterna.
Obecnie Goldberger z zapałem przygotowuje się do nadchodzącego sezonu. Trenuje wraz ze swoimi kolegami z reprezentacji Austrii na skoczni "Orła" w Hinterzarten. Możliwe, że 8 i 9 sierpnia wystartuje w zawodach Letniego Grand Prix, które będą miały miejsce w tym mieście.
Przypomnijmy, że Goldi przez długi czas dochodził do pełnej sprawności po operacji barku, której poddał się w marcu. W podjęciu decyzji o zakończeniu przygody ze skokami duże znaczenie mógł mieć wiek Goldbergera- zawodnik ma już bowiem 30 lat.
Miejmy nadzieję, że Andreasowi wystarczy zapału do walki z austriackimi gwiazdami młodego pokolenia. Puchar Świata straciłby z pewnością bez niego sporo ze swego kolorytu, gdyż Goldi od wielu lat jest ulubieńcem kibiców na całym świecie. Życzymy więc temu sympatycznemu zawodnikowi, aby w najbliższej edycji Pucharu Świata powiększył długą listę swoich osiągnięć, do których należą między innymi 3 zwycięstwa w generalnej klasyfikacji PŚ.