Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Rutkowski: "Pierwszy skok spóźniłem"

Łukasz Rutkowski oraz Marcin Bachleda nie do końca mogli być zadowoleni ze swoich dzisiejszych skoków. Mimo to, obaj zawodnicy z optymizmem podchodzą do najbliższych startów.


"Pierwszy skok trochę spóźniłem, nie wyszedł mi do końca, ale ten drugi był już zdecydowanie lepszy. Siódme miejsce nas nie satysfakcjonuje, stać nas na więcej. Gdyby wszystkie skoki były równe to spokojnie byłoby wyższe miejsce. Warunki dziś były bardzo zmienne, wiatr wiał raz korzystniejszy, raz gorszy" - mówił po zawodach Łukasz Rutkowski.

"Jeszcze moja forma nie jest taką olimpijską, trzeba trochę na spokojnie poskakać na skoczni mniejszej i z wiarą oraz z optymizmem pojechać na Igrzyska" - dodał zawodnik TS Wisły Zakopane.

"Wiem, że muszę poprawić swoje odbicie, rozpoczynać je wcześniej, co już udało mi się w tym ostatnim skoku. W serii próbnej to był wypadek przy pracy, testowałem też kombinezon, który jednak na dużą skocznię na pewno się nie nadaje. Pierwszy mój skok konkursowy był dosyć poprawny, a drugi nieco spóźniony. Ogólnie oba skoki w porównaniu do serii próbnej były bardzo dobre" - ocenił Marcin Bachleda.

"Moja dyspozycja nie jest jeszcze tak dobra jak latem. Teraz zostały przede mną jeszcze zawody w Klingenthal, w Willingen, a potem postartuję w Pucharze Kontynentalnym i przed Turniejem Nordyckim Powinno być dobrze. Szkoda mi, że nie jadę do Vancouver, ale taka była decyzja trenerów" - zakończył Marcin Bachleda.