Strona główna • Puchar Świata

Gregor Schlierenzauer: "Dzięki Bogu, był tam technik"

Sobotnie zawody w Willingen były bardzo szczęśliwe dla Gregora Schlierenzauera, Andersa Jacobsena oraz Michaela Neumayera, którzy stanęli na podium.

"Miałem na górze problem z wiązaniem, dzięki Bogu, był tam technik, który był mi w stanie szybko pomóc. Bardzo trudno było mi po tym wszystkim utrzymać koncentrację. Te zawody były dla mnie bardzo motywujące. Teraz lecę do domu, gdzie odpocznę jeden dzień, a już w poniedziałek udaję się do Vancouver. O ostatecznej kolejności w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zdecydują dopiero konkursy po Igrzyskach Olimpijskich" - powiedział uśmiechnięty Gregor Schlierenzauer na konferencji prasowej.

"Drugie miejsce bardzo mnie cieszy, szczególnie na kilka dni przed Igrzyskami Olimpijskimi. Kocham duże skocznie i bardzo dobrze się czuję tutaj, w Willingen. Cała nasza drużyna uwielbia tę atmosferę na trybunach. Podczas jutrzejszego konkursu drużynowego damy z siebie wszystko, jednak Austriacy są mocni i mają 25 punktów przewagi. Zrobimy jednak co się da, aby wygrać Team Tour. Do Kanady lecimy w poniedziałek" - mówił Anders Jacobsen.

"To był dla mnie bardzo miły dzień, to dopiero moje drugie podium w karierze. Skakanie tutaj to prawdziwa zabawa. Moja wysoka forma przyszła akurat przed Igrzyskami, a więc w samą porę. Team Tour to dla nas bardzo ważna impreza, bo są to trzy obiekty w kraju. Po Oberstdorfie i Klingenthal Willingen to prawdziwa wisienka na torcie. Jutro wystartujemy naszą najsilniejszą drużyną i chcemy zająć tu miejsce na podium i z dobrym nastawieniem jechać do Vancouver" - skomentował sobotni występ Michael Neumayer.