Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Wylicytuj kurtkę z podpisem Adama Małysza

W niedzielę, o godzinie 17:00 wystartowała na allegro aukcja kurtek z Kolekcji Olimpijskiej 4F z podpisami zawodników z Pucharu Świata. Pieniądze przeznaczone zostaną na pomoc 4-letniemu Maksymilianowi Wolkiewiczowi.

Maks jest wcześniakiem, urodził się o dwa i pół miesiąca za wcześnie, ważąc nieco ponad kilogram. Skutkiem wcześniactwa jest mózgowe porażenie dziecięce, dysplazja oskrzelowo- płucna. Maksiu nie chodzi, nie siedzi, niewiele widzi.


Młody Maks, za pośrednictwem rodziców, wystartował w akcji „Każdy ma swoje Vancouver”, której organizatorem była firma 4F. Uczestnicy akcji wysyłali swoje cele na rok 2010, opisywali w nich swoje pragnienia i marzenia. Wśród nich było wiele niezwykłych, ciekawych i często bardzo trudnych do zrealizowania przyrzeczeń.

Najwięcej głosów zebrało postanowienie Maksymiliana. - Chciałbym zobaczyć świat. Dziś niewiele widzę, ale wierzę, że nadejdzie dzień, w którym dokładnie przyjrzę się słońcu, przywitam wzrokiem ptaki i będę podziwiał ich śpiew nie tylko słysząc, rozkocham w sobie wszystkie kwiaty w ogrodzie i w końcu zrozumiem czym jest czerwień tulipanów i błękit nieba. Chcę zobaczyć moją Mamę i Tatę, którzy zawsze są ze mną, i póki co opisują mi widziany przez nich świat – napisali w imieniu 3-letniego Maksa rodzice.

Na Maksymiliana Wolkiewicza zagłosowało aż 831 osób. – To było dla nas bardzo duże wyzywanie, kosztowało nas wiele pracy. Namawialiśmy dużo osób by wzięły udział w tym konkursie i oddawali swoje głosy na Maksia. Dlaczego zdecydowaliśmy się wziąć udział w akcji? Bardzo liczyliśmy na strój Adama Małysza z podpisem. Chcieliśmy go później zlicytować i przekaż pieniądze na leczenie – mówi mama 4-letniego Maksymiliania, Anna Wolkiewicz.

Przed Maksem długa droga do zrealizowania swojego marzenia. – Będę ćwiczył moje oczka, bo w tym jest nadzieja na poprawę mojego wzroku, pojadę nawet na koniec świata, wiedząc, że tam istnieje wielka siła, która mnie uzdrowi. Kocham życie takim jakim jest, jednak mając świadomość, że mogę kochać go bardziej nie cofnę się przed niczym, stawię czoło wielkim decyzjom i nieprzewidywalnym okazjom, by widzieć wszystko to, co mnie otacza i napawać się pięknem i wrażliwością otaczającego mnie świata – napisali w jego imieniu rodzice.

Jednak same ćwiczenia nie pomogą, potrzebne są pieniądze. Do pomocy Maksowi zachęcił już Adam Małysz, którego wpisy na Naszej-Klasie śledzi blisko 170 tys. osób. – Póki co przekazałem Maksowi swoją kurtkę

z podpisem. Wierzę jednak, że Maksymilian może liczyć także na Waszą pomoc – pamiętajcie, że liczy się każda złotówka. On musi kiedyś zobaczyć konkurs skoków – napisał nasz najlepszy skoczek.

Historia Maksa nie przeszła obojętnie wśród innych skoczków. Dzięki zaangażowaniu Adama Małysza, na stroju reprezentacji Polski podpisała światowa czołówka zawodów Pucharu Świata. – Mam nadzieję, że to w jakiś sposób pomoże – mówi Małysz.

Aukcja będzie trwała przez dwa tygodnie. – Chciałam wszystkim bardzo podziękować. Był moment kiedy przestałam wierzyć w ludzi. Teraz ta wiara powróciła. Dziękuję – przyznaje Anna Wolkiewicz.

Kurtkę z podpisami zawodników można wylicytować tutaj:

http://www.allegro.pl/item969461008_aukcja_charytatywna_kurtki_kolekcji_olimpijskiej4f.html

Dodatkowo wspomóc Maksia można dokonując wpłat na Fundację Dzieciom „Zdążyć z pomocą”.

ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa Bank

PeKaO S.A I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362

Z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitację, Maksymilian Wolkiewicz