Skandal alkoholowy w kadrze Niemiec
Niedawno donosiliśmy, że asystent Wernera Schustera w kadrze Niemiec - Marc Noelke został zwolniony ze swojego stanowiska zaledwie po siedmiu miesiącach pracy. Jego kontrakt miał obowiązywać do 2014 roku.
Podczas imprezy zorganizowanej przez Niemiecki Związek Narciarski w Inglostadt, na której zaprezentowano nowe stroje kadry doszło skandalu. Pijany Noelke miał zaczepiać zarówno pracowników jak i zawodników. Niektóre źródła również podają, że szkoleniowiec nawet obraził szefa Niemieckiego Związku Narciarskiego Alfreda Hoermanna. "Jego zachowanie jest niewybaczalne. Przynajmniej zaakceptował swoje zwolnienie i przyjął je ze zrozumieniem".
Główny bohater skandalu wypowiada się z żalem na temat swojego "niewytłumaczalnego zachowania". "Proszę mi wierzyć, nie chciałem nikogo osobiście obrazić. Reakcja związku na temat tego incydentu jest dla mnie niezrozumiała, ale wyciągnę z tego wnioski" - powiedział Marc Noelke.
Marc Noelke miał w kadrze odpowiadać głównie za pracę nad udoskonalaniem sprzętu, szczególnie wiązań przyznaje, że "przechodzi teraz przez okres poważnego kryzysu osobistego" podczas imprezy doszło do sytuacji w której "od dawna tłumione w nim emocje się ujawniły" - dodał Noelke. Na zaistniałą sytuację i problemy Noelkego z pewnością wpływ miała także presja. Od lat współpracuje z najlepszymi kadrami, które oczekują od niego jak najlepszych wyników. "Przez ostatnie lata byłem pod ogromną presją jako trener, którą sam sobie stworzyłem chcąc osiągać jak najlepsze wyniki" - przyznał Noelke.