Janne Ahonen z optymizmem czeka na zimę
Największa gwiazda fińskich skoków - Janne Ahonen - z wielkim optymizmem czeka na pierwsze zawody nadchodzącej zimy. Fin zdradza, że jego skoki na igelicie od lat nie były tak udane jak podczas ostatniego zgrupowania.
"Sądzę, że podczas zgrupowania w Klingenthal oddałem najlepsze skoki na igelicie od wielu lat, a moja dyspozycja cały czas rośnie" - mówi Ahonen.
"Nie mogę się już doczekać pierwszych skoków na śniegu, jakie mamy zaplanowane już w tę środę, na skoczni w Rovaniemi" - kontynuuje Janne.
Już w sobotę kadra fińskich skoczków weźmie udział w pierwszym konkursie krajowym, rozpoczynającym sezon zimowy. Prosto z Rovaniemi fińska kadra uda się do Kuusamo, gdzie Ahonen liczy na udany początek PŚ.
Najważniejszymi wydarzeniami sezonu są dla Fina Turniej Czterech Skoczni oraz MŚ w Oslo. Jego udział w pozostałych konkursach będzie zależał od tego, jak wypadnie inauguracja na skoczni Ruka.
"W tym roku sytuacja Janne jest znacznie lepsza niż w ubiegłym. Nie musi on nikomu udowadniać, że nadal potrafi skakać na wysokim poziomie, może podejść do zawodów na większym luzie" - uważa Tommi Nikunen.
Utytułowany fiński skoczek w tym sezonie będzie startował na nowych nartach Fischera, które mają być absolutną rewolucją. Ahonen otrzyma także nowe wiązania, stworzone specjalnie dla niego.
Ahonen cieszy się, że FIS podwyższył współczynnik BMI, w stosunku do minionego sezonu.
"Muszę teraz ważyć przynajmniej półtora kilograma więcej niż przed rokiem, ale to dla mnie jak najbardziej pozytywne" - stwierdził 33-letni zawodnik.