Słoweńcy zakończyli zgrupowanie w Turcji
Drużyna słoweńskich skoczków narciarskich kilka ostatnich dni spędziła na treningu w Turcji. Zawodnicy znaleźli czas nie tylko na ciężką pracę, ale również na chwilę relaksu. Zgrupowanie opuścił Jernej Damjan, który do sezonu przygotowuje się indywidualnie. 27-latek pracował w tym czasie nad poprawieniem swojej techniki.
Już w ten piątek skoczkowie wyjadą do Hinzenbach, gdzie będą mogli oddać skoki na lodowych torach. Warunki mają przypominać zimowe, co ma ułatwić zawodnikom wejście w sezon. W Austrii trenować będzie zarówna kadra A jak i kadra B. Następnie wybrani skoczkowie przeniosą się na treningi do niemieckiego Klingenthal na Vogtland Arena.
Czego możemy oczekiwać od Roberta Kranjca i reszty drużyny?
"Też chciałbym znać odpowiedź na to pytanie" – śmieje się Matjaž Zupan. "Ostatnią fazę przygotowań, przypadającą na wrzesień i październik przeznaczyliśmy głównie na kształtowanie motoryki, czyli aktywności ruchowej i szybkości. Wyniki testów pokazują, że w porównaniu z poprzednim sezonem zrobiliśmy krok do przodu. Jestem, więc dobrej myśli".
Matjaž Zupan zdradził również jakie cele postawił on na sezon 2010/2011.
"Naszym priorytetem są Mistrzostwa Świata w Oslo. W konkursie drużynowym liczymy na miejsce w pierwszej szóstce. Oczywiście nie odpuścimy zawodów indywidualnych. Patrząc jednak realnie, nie jesteśmy wystarczająco silni, aby zająć miejsca na podium. W naszym zespole są natomiast młodzi skoczkowie - mam nadzieję, że niektórzy z nich uczynią duży progres tak jak w zeszłym roku Peter Prevc" - dodał szkoleniowiec.
"Inne cele to Turniej Czterech Skoczni i oczywiście loty w Planicy. W Pucharze Świata liczymy na trzy miejsca na podium oraz cztery miejsca w pierwszej szóstce. W klasyfikacji generalnej chcemy, aby nasz zawodnik znalazł się w pierwszej dwunastce, a kolejny w szesnastce - wtedy będziemy zadowoleni. Jestem optymistą jeśli chodzi o obecną sytuacje w zespole. Szczególnie cieszy mnie motywacja chłopców" - zakończył Zupan.