Adam Małysz trenował w Szczyrku
Tylko jedną serię skoków odbył dziś Adam Małysz na skoczni Skalite w Szczyrku. Poranny trening pokrzyżowało załamanie pogody. Ekipa wyrusza dziś po południu do Harrachova.
"W środę trenowałem tylko technikę. Na czwartek mieliśmy zaplanowane dwie sesje treningowe na skoczni normalnej, ale rano tak sypało, że się nie dało skakać" powiedział "Orzeł z Wisły".
Adam wrócił na skocznię o godzinie 14 i oddał na Skalitem 6 skoków. Warunki były już bardziej znośne. Opady śniegu zelżały prawie zupełnie, troche wiało, więc trening odbywał się z krótkimi przerwami.
"Wszytko idzie zgodnie z planem, Adam czuje się dobrze" - ocenił trener Hannu Lepistoe.
Nasz najlepszy skoczek kategorycznie zdementował plotki o tym, że po tym sezonie zimowym miałby zamienić narty skokowe na samochód terenowy i ścigać się w rajdach samochodowych. O takiej możliwości spekulował ostatnio "Puls Biznesu".