Kamil Stoch: "Taką mamy pracę"
Kamil Stoch, jak wszyscy inni skoczkowie nie miał zbyt dużo okazji, by poskakać w ten weekend. Młody skoczek z Zębu jednak nie narzeka i patrzy z optymizmem w przyszłość.
„Byłem w Harachovie chyba ze trzy razy. Faktycznie pogoda tu ostatnio nie dopisuje. No, ale taką mamy – że tak się wyrażę – pracę. Takie sytuacje się zdarzają i na pewno będą się zdarzać” – bez emocji stwierdził Kamil.
Kamilowi udało się oddać na Certaku dwa skoki w sobotę rano. „Te skoki nie były takie, bym mógł być bardzo szczęśliwy, ale były solidne, dość przyzwoite. Jestem dobrej myśli i będę się spokojnie przygotowywał do kolejnych konkursów. Nie mogę powiedzieć, że moje wyniki będą na pewno już wkrótce świetne, ale ciężko nad tym pracuję. Mam nadzieję, że wkrótce nie tylko ja, ale cała drużyna da kibicom powody do radości” – powiedział Kamil.
„Nie było sensu tu skakać, bo w takich warunkach ani rywalizacja nie jest sprawiedliwa, ani trening za bardzo nie ma sensu” – zakończył Kamil.