Kamil Stoch: "Dopiero rozwijam skrzydła"
Kamil Stoch był dziś bardzo szczęśliwy po zajęciu 6. miejsca na skoczni w Willingen. Nasz młody reprezentant pokazuje bardzo wysoką dyspozycję i z optymizmem czeka na kolejne konkursy.
"Dla mnie ten dzisiejszy konkurs był naprawdę udany, szkoda tylko, że zabrakło szczęścia Piotrkowi. Dzisiaj oddałem dwa bardzo dobre skoki, z których jestem bardzo zadowolony. Wynik mówi sam za siebie. Wygrana w Zakopanem dodała mi pewności siebie, skacze mi się teraz łatwiej, zwłaszcza gdy już po pierwszej serii jestem w czołówce. Teraz mam nadzieję utrzymać tę wysoką formę do MŚ w Oslo" - mówił po zawodach Kamil Stoch.
"Sezonem nie jestem jeszcze zmęczony, czuję raczej, że dopiero rozwijam skrzydła. Bardzo się cieszę, że przed nami jeszcze kilka konkursów, w tym loty w Oberstdorfie. Będę starał się wykonywać to, co do tej pory, koncentrować się na swoich zadaniach i mam nadzieję na dobre konkursy w naszym wykonaniu" - kontynuuje 23-letni zawodnik.
"Nie jest dla mnie ważne, że byłem dziś lepszy od Adama. To sport indywidualny i każdy walczy o swoją pozycję, każdy stara się skakać jak najlepiej i wypracować dobry wynik. To, że byłem przed Adamem nie oznacza, że jestem od niego lepszy. Dzisiaj wygrał Severin Freund, ostatnio wygrałem ja a w kolejnych zawodach może zwyciężyć jeszcze kto inny. Dlatego cieszę się, że jestem sportowcem" - uważa Stoch.
"Skocznię w Klingenthal bardzo lubię, jej profil bardzo mi odpowiada. Nie mogę zagwarantować tam zwycięstwa, będę po prostu starał się robić, to co do mnie należy, oddawać dobre skoki, a jaki będzie wynik to już czas pokaże" - zakończył nasz reprezentant.
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 111