Łukasz Kruczek: "Kwalifikacje w sumie udane"
Z 60 zawodników do konkursu weszło 40. Z sześciu Polaków - czterech. Więc proporcjonalnie nie jest źle. Trener kadry A ocenił występ swoich podopiecznych.
"Kwalifikacje są w sumie udane. Poza jednym przypadkiem - Stefana Huli. Warunki go zupełnie wycięły, podobnie jak Romørena. Były takie dwa ciężkie momenty w konkursie, że nagle zaczęło strasznie mocno dmuchać z tyłu. Ci zawodnicy nie mieli szans. Pozostali - w porządku. Ogólnie jesteśmy zadowoleni" podsumował pokrótce szkoleniowiec.
"Na tej skoczni będą bardzo duże różnice. Będą bardzo długie skoki i bardzo krótkie, tak to jest na tak dużych obiektach przy takich warunkach" - stwierdził Łukasz Kruczek.
Kamil Stoch wspominał dziś, że nie czuje się tak silny, jak choćby w Klingenthal. Czy trener się niepokoi? "Kamil cały czas trenuje. Mamy taki komfort, będąc w "10" że możemy robić inne rzeczy a nie koncentrować się na jak nalepszych skokach w kwalifikacjach. Jak sama nazwa wskazuje, jest to w tej chwili trening" - stwierdził trener.
Tomasz Byrt w debiutanckim konkursie na mamuciej skoczni zakwalifikował się do konkursu. To niezłe osiągniecie osiemnastolatka z Wisły. "Z pewnym niepokojem patrzyliśmy na kwalifikacje. U tak młodych zawodników te pierwsze skoki są takie, że może się wszystko wydarzyć. Ale Tomek świetnie zdał egzamin" - ocenił Lukasz Kruczek i zapowiedział, że skład na niedzielny konkurs drużynowy ogłosi po jutrzejszym konkursie indywidualnym.
autor: Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 81