Hannu Lepistoe: "Trzecie miejsce jest lepsze, niż czwarte"

Doświadczony trener kolejny raz doprowadził doświadczonego skoczka do sukcesu. Adam Małysz powiększył swoją kolekcję medali MŚ o brązowy medal z Oslo. Fiński trener był po konkursie - jak to zwykle - zrelaksowany i uśmiechnięty.

Hannu Lepistoe uważa, że Adam wykonał swe zadanie w 100%: "Thomas Morgenstern był dziś bardzo silny. Adam wykonał wszystko poprawnie. Nie było źle, można powiedzieć – stabilnie. Adam nie popełnił żadnego błędu, aczkolwiek jakąś tam drobnostkę pewnie można by poprawić. Na pewno miał dobrą prędkość, a więc dobrą pozycję dojazdową. Pomimo trudnego konkursu w ciężkich warunkach mamy trzecie miejsce i to jest powód do zadowolenia. Medal to jest medal. Na pewno trzecie miejsce jest lepsze niż czwarte" - stwierdził w swoim stylu Lepistoe.

Trener Adama Małysza odniósł się też do warunków, jakie panowały na skoczni: "Pomimo stosowania przelicznika za wiatr, warunki pogodowe miały dziś wpływ na wyniki. No cóż – skoki to sport na wolnym powietrzu. FIS wciąż coś wymyśla, ale nie da się całkiem wyeliminować czynnika losowego. Co do pracy sędziów – nie mam zastrzeżeń. W tym sezonie jury dość szybko reagowało podnoszeniem albo obniżaniem belki. Piotr Żyła też osiągnął już niezły poziom, warto to docenić. Kamil – dobrze skoczył, szczególnie solidny skok oddał w pierwszej serii i oczywiście osiągnął sukces. Miał w tej pierwszej serii ewidentnie pecha do warunków" ocenił fiński szkoleniowiec.

Korespondencja z Oslo, Marcin Hetnał