„Chciałbym startować w Pucharze Świata” – Krystian Długopolski
Skijumping.pl: Ostatnio wygrałeś na tej skoczni konkurs o Puchar Lata. Co zatem powiesz o swojej obecnej formie?
W kratkę strasznie. Czasem skacze mi się dobrze, czasem gorzej. Ostatnio na zawodach lepiej niż na treningach, to mnie cieszy. I mam nadzieję, że dzisiaj też tak będzie.
Skijumping.pl: Jakie masz cele i nadzieje na najbliższy sezon?
Chciałbym startować w Pucharze Świata, więc prezentować taką formę, abym mógł być wystawiany do tych prestiżowych zawodów. No i miejsca w trzydziestce w Pucharze Świata.
Skijumping.pl: Czy jest człowiek, któremu najwięcej zawdzięczasz w dotychczasowej karierze?
Oczywiście. Najwięcej to zawdzięczam sobie, trenerowi Kruczkowi, trenerowi Klimowskiemu i mojemu ojcu
Skijumping.pl: Czy trudno jest Ci godzić treningi ze studiami?
No nie jest łatwo, ale teraz pierwszy rok studiuję w Katowicach, trzy lata studiowałem w Krakowie, teraz mam troszeczkę lepsze warunki do trenowania. I jakiś tam postęp jest, myślę, że będzie jeszcze większy.
Skijumping.pl: Z kim z polskich skoczków kolegujesz się, spotykasz także poza treningami?
Koleguję się ze wszystkimi, ale najwięcej to z zakopiańczykami: Bachledą i Pochwałą oraz szczególnie z Tajnerem Wojtkiem.
Skijumping.pl: Czy pamiętasz swój pierwszy skok? Jakie uczucia Ci wtedy towarzyszyły?
To było dość dawno temu. Miałem wtedy sześć lat. To było na najmniejszej skoczni, pamiętam, że był to skok z upadkiem. I tyle. Nic więcej nie pamiętam.
Skijumping.pl: Jak sobie radzisz z uczuciem tremy przed skokiem?
Oj, różnie, najczęściej kiepsko, ale staram się nad tym zapanować
Skijumping.pl: Czy ktoś jeszcze z Twojej rodziny uprawiał bądź uprawia skoki?
Mój ojciec był dwuboistą, zresztą bardzo dobrym, kilkunastokrotnym mistrzem Polski, także dobrze skakał i dobrze biegał, czasem nawet konkurs skoków ze skoczkami wygrywał. I to przez niego może zaczęło się to moje narciarstwo.
Skijumping.pl: Jaki sport oprócz skoków Cię interesuje?
Interesują mnie... kręgle i szachy. (śmieje się)
Skijumping.pl: A pozasportowe hobby?
Samochody i... tyle. Tylko samochody. I dziewczyny.
Skijumping.pl: Najpiękniejsze miejsce, które odwiedziłeś to...?
Ojej, trudne pytanie. Ale chyba półwysep Istria w Chorwacji.
Skijumping.pl: Masz jakiś pseudonim?
„Długi”
Skijumping.pl: Co chciałbyś powiedzieć swoim kibicom na zakończenie?
TRZYMCIE ZA MNIE KCIUKI!!! (śmieje się)
Skijumping.pl: Dziękuję bardzo za wywiad i życzę powodzenia w konkursie.
Dzięki.
Z Krystianem Długopolskim rozmawiała Jaala.
Zdjęcia z konkursu Mc Donald's Cup. Zapraszamy.