Kamil Stoch: "Nastroje w kadrze są bardzo dobre"
Skocznia w Szczyrku okazała się szczęśliwą dla naszych zawodników. Kwalifikacje wygrał Maciej Kot a na trzecim miejscu uplasował się Bartłomiej Kłusek.
"Drugi raz wygrałem kwalifikacje. Pierwszy raz było to rok temu w Einsiedeln" - powiedział Maciej Kot. "Wszystkie trzy skoki były w miarę równe, ten drugi skok był trochę gorszy od pozostałych, z tych dwóch to chyba skok w kwalifikacjach był najlepszy" - dodał Kot. "Jestem ogólnie zadowolony z moich skoków. Zwycięstwo w kwalifikacjach dodaje pewności siebie i daje potwierdzenie, że dobrze skaczę i to co robię daje rezultaty" - podsumował Polak.
"Na pewno jestem zadowolony, szczególnie ze skoku w kwalifikacjach – to był jeden z lepszych skoków jakie tu oddałem" - ocenił skoki Bartłomiej Kłusek. "Mam nadzieję, że na zawodach będzie więcej kibiców i zrobimy taką atmosferę jaka zawsze panuje w Polsce podczas konkursów. Nie mam problemu z przestawieniem się na mniejszą skocznię, bardzo lubię skocznię w Szczyrku, bardzo mi pasuje. Jak się dobrze skacze to wyniki też są dobre" - zakończył Kłusek.
"Mój skok kwalifikacyjny był prawie taki jakiego oczekiwałem, jeszcze mogłoby być lepiej na progu, ale był to najlepszy skok dziś i myślę, że mogę być w 80% z niego zadowolonym, ale to nie jest jeszcze to co bym chciał. Teraz skupiamy się na jutrze i mam nadzieję, że będzie lepiej. Moim głównym błędem jest zbyt krótkie odbicie na progu, wszystko jest sztywne a nie swobodne" - mówił Stefan Hula.
"Moje skoki nie były aż takie złe, chociaż z tego skoku w kwalifikacjach nie jestem zadowolony. Pojawił się mały błąd na progu i niestety brakło kilku metrów. Jutro będziemy walczyć w konkursie" - wyjaśnił Dawid Kubacki.
"Skoków nie da się traktować na tzw "pół gwizdka", przynajmniej ja zawsze staram się skakać na sto procent" - mówił Kamil Stoch. "Ten pierwszy skok był dziwny, ale zawsze tak jest jak się przechodzi z większej skoczni na mniejszą, potrzebowałem jednego skoku, aby się przestawić. Zarówno Malinka jak i Skalite są nowoczesnymi obiektami i tutaj trzeba oddawać swoje najlepsze skoki, żeby odlecieć daleko. Nastroje w kadrze są bardzo dobre. Coraz więcej zawodników kwalifikuje się do czołowej trzydziestki i mam nadzieję, że tutaj będzie tak samo" - zakończył Stoch.
"Moje trzy skoki były solidne i co najważniejsze powtarzalne. Jestem z nich zadowolony. Atmosfera w drużynie jest super, kadry ze sobą współpracują. Skocznię w Szczyrku znam więc nie było problemu z przestawieniem się" - powiedział Krzysztof Miętus.
Korespondencja ze Szczyrku, Marcin Hetnał