Polscy skoczkowie zakończyli zgrupowanie w Zakopanem
Polscy skoczkowie w czwartek zakończyli trzydniowe zgrupowanie w Zakopanem, które jest kolejnym etapem przygotowań do nowego sezonu. W treningach wzięli udział wszyscy zawodnicy kadry A oraz grupy młodzieżowej, poza uczestnikami LGP w Hakubie i Ałmatach.
"Nie licząc dwóch dni testów w ubiegłym tygodniu, od konkursu w Einsiedeln (14 sierpnia) kadrowicze mieli dwa tygodnie wolnego. Treningi rozpoczęliśmy od wtorku (29 sierpnia), wspólne z grupą młodzieżową i Morgim, mieliśmy więc okazje do porównania aktualnej dyspozycji. Pogoda była wyśmienita, praktycznie bezwietrznie i bez upałów" - relacjonuje Łukasz Kruczek.
"Aktualnie nadal najlepiej prezentują się Kamil Stoch i Maciej Kot. Ta dwójka zdecydowanie przoduje, a w kadrze młodzieżowej wyróżnia się Grzesiek Miętus (poza tymi zawodnikami, którzy startowali w Letniej Grand Prix w Azji). Poza Stefanem wszyscy są zdrowi, jego rehabilitacja jest w toku. Jest już mobilny, ale nie ma jeszcze zgody na podjęcie treningów. Będziemy z nim ostrożni, dopiero kiedy będzie 100% pewność, że obciążenia nie spowodują powrotu kontuzji, lub czegoś innego, wtedy rozpoczniemy treningi z obciążeniem" - tłumaczy trener polskiej kadry.
"Skład na COC w Trondheim jest w trakcie ustalania, są przymiarki by startował tam Piotrek Żyła (nie jest to jeszcze pewne), do Norwegii pojedzie także Tomek Byrt. O starcie w zawodach krajowych będziemy decydowali na bieżąco, zgodnie z zapotrzebowaniem" - zapowiada szkoleniowiec naszych skoczków.
"Jeśli chodzi o występy Piotra Żyły w Azji to spodziewaliśmy się dobrych wyników. Może nie od razu podium, ale skoki w okolicach 6-10 były bardzo realne. Dla Piotrka poza miejscem ważniejsze było to, że te skoki były powtarzalne. Skacząc w przysłowiową >>kratkę<< nawet w słabiej obsadzonych konkursach nie da się wskoczyć na podium, chyba, że jest to konkurs jednoseryjny. Piotrek już przecież skakał w pełnej obsadzie do piętnastki i wygrywał kwalifikacje. Teraz jest stabilniejszy i bardziej powtarzalny, czego efektem są dobre wyniki" - zakończył Kruczek.
Przed kolejnymi zawodami Letniej Grand Prix, które odbędą się w austriackim Hinzenbach (1 października), nasi skoczkowie będą trenować w Wiśle oraz w Szczyrku.