David Zauner wrócił na skocznię
W miniony wtorek i środę po ponad dziewięciomiesięcznej przerwie pierwsze skoki oddał David Zauner, którego przykra kontuzja kolana wyeliminowała z udziału w Pucharze Świata ostatniej zimy.
Były specjalista od kombinacji norweskiej trenował na obiekcie K-60 w Stams pod okiem trenera Harrego Diessa, a jego skoki obserwował również szkoleniowiec reprezentacji Austrii, Alexander Pointner.
Zauner oddał łącznie tylko trzy skoki, dwa we wtorek i jeden w środę, ponieważ dokuczał mu ból kolana, którego źródłem były blizny pooperacyjne.
- Przez ostatnie dwa dni byłem bardzo zdenerwowany. Miałem problemy ze snem, nie ze strachu, tylko z radości, że w końcu pojawię się ponownie na skoczni. Przed pierwszym skokiem usiadłem na belce i po raz kolejny analizowałem to, co działo się w ostatnich miesiącach, w ciągu których ciężko pracowałem, by powrócić na skocznię. Nic nie poradzę na ten ból. Na razie cieszę się z dobrych skoków, a gdy kolano przestanie dokuczać, zacznę pracować nad poprawą kolejnych elementów skoku - mówi pełen optymizmu austriacki skoczek.
W najbliższym czasie Zauner będzie trenował w Bischofshofen. Najpierw na małych obiektach, by przenieść się potem na dużą skocznię. Austriacki skoczek marzy, by wystąpić w finałowych zawodach LGP w Klingenthal.
Pierwszy skok Davida Zaunera po dziewięciomiesięcznej przerwie można zobaczyć tu >>
autor: Adrian Dworakowski, źródło: sportsplanet.at weź udział w dyskusji: 85