Adam Małysz ojcem chrzestnym...
"Tym autem raczej na rajd nie pojadę - ale niech służy mieszkańcom Wisły" - żartował Adam Małysz w trakcie uroczystości przekazania wiślańskiej Straży Pożarnej nowego wozu strażackiego.
„Adaś” takie imię ma nowy pojazd strażaków z OSP w Wiśle Centrum. Nic więc dziwnego, że ojcem chrzestnym wozu został Adam Małysz. Uroczyste przekazanie nowiutkiego Mercedesa odbyło się w sobotę o godzinie 14. Były skoczek, obecnie kierowca rajdowy, ochrzcił wóz butelką szampana. Małysz, który miał ostatnio niegroźny wypadek podczas treningu przyznał, że to nie pierwszy jego kontakt z strażą pożarną. "Już jako dziecko służyłem w 'ochotnikach'” – mówił Małysz.
"Czekaliśmy na auto kilka lat" – przyznaje Zbigniew Kocyan prezes OSP Wisła Centrum. W tutejszej jednostce służy 50 czynnych strażaków w tym cztery druhny.
"Wiślańscy strażacy do tej pory otrzymywali pojazdy używane. Ten jest fabrycznie nowy. Cieszę się, że możemy obchodzić tę uroczystość i mam nadzieję, że będziemy potrafili nasze straże pożarne wyposażać w nowy sprzęt, który będzie podnosił bezpieczeństwo naszych mieszkańców" – powiedział burmistrz Jan Poloczek.
Samochód z wyposażeniem kosztował 650 tysięcy złotych. Ponad połowę tej kwoty wyłożyło miasto, pozostałą część Komenda Główna PSP oraz jednostka OSP Wisła Centrum
autor: Marcin Hetnał, źródło: OX.pl weź udział w dyskusji: 60